eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkifvat nazwiskoRe: fvat nazwisko
  • Data: 2008-11-13 09:31:38
    Temat: Re: fvat nazwisko
    Od: mvoicem <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gotfryd Smolik news wrote:

    > On Thu, 13 Nov 2008, mvoicem wrote:
    >
    >>>> Skoro ona jest osobą prowadzącą DG, to sprzedawca sprzedaje osobie
    >>>> prowadzącej DG, więc nie łapie się na zwolnienie z obowiązku
    >>>> wystawienia faktury w ciągu 7 dni.
    >>>
    >>> Przyznaję, że tak na to nie patrzyłem, ale literalnie wygląda
    >>> dość przekonująco, przynajmniej na 1. rzut oka.
    >>> PYTANIE.
    >>> Czy w takim przypadku zakup na cele osobiste, dokonywany przez
    >>> osobę prowadzącą DG, zalicza się do limitu kasy fiskalnej?
    >>
    >> Pewnie tak :). Nie chce mi się teraz grzebać po rozporządzeniach,
    >> zwłaszcza tych od kas
    >
    > Ale rozporządzenia "od kas" nie mogą być sprzeczne z przepisem ustawy.
    > A ten jest wyjątkowo prosty:
    >
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
    d-towarow-i-uslug-1_2_343.html
    > Art. 111
    > 1. Podatnicy dokonujšcy sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzšcych
    > działalnoœci gospodarczej oraz rolników ryczałtowych sš obowišzani
    > prowadzić ewidencję obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas
    > rejestrujšcych.
    [...]

    No to sprawa jasna - zakup na cele osobiste, dokonywany przez osobę
    prowadzącą DG, nie zalicza się do limitu kasy fiskalnej.

    ALE ... to ten kto się broni przed kasą ma to udowodnić (tj, że ten i ten
    zakup nie liczy się do limitu, bo sprzedaliśmy bułkę panu który ma sklep z
    częściami samochodowymi). Więc przy obowiązującym zwyczaju, w praktyce -
    zalicza się.

    >
    >>> Przecież *tego* Gotfryd (przynajmniej "ten" ;)) się NIE będzie
    >>> czepiał,
    >>> czepia się wyłącznie używania określenia "firma" dla rozumienia
    >>> "przedsiębiorstwo" :) (czyli "zespół składników materialnych
    >>> i niematerialnych....")
    >>
    >> Może się nie będzie czepiał - ale w przeszłości i owszem :).
    >
    > Ale ja się czepiałem, czepiam i prawdopodobnie będę czepiał właśnie
    > uzywania określenia "firma" w znaczeniu "przedsiębiorstwo"!

    Zresztą niesłusznie, bo takie właśnie jest sjpowskie znaczenie słowa "firma"
    (notabene - pierwsze znaczenie). Ale to offtopic.

    > Możesz wskazać, kiedy przyczepiłem się czego *innego*? :O

    Niech ci starczy moje zapewnienie że wydaje mi się że pamiętam :). Ostatnio
    nie umiem googlom zadawać szczegółowych pytań, zaś przekopywać przez tony
    wyników - nie chce mi się :).

    >
    >>> Po prawdzie dla ścisłości firma (jako nazwa) "określa" osobę (a nie
    >>> nią "jest"), ale to IMVHO drobiazg (w porównaniu do różnicy między
    >>> osobą a jej majątkiem).
    >>
    >> no to offtopic: No ja wiem czy taki drobiazg? To tak jakby utożsamić
    >> szyld "biuro tłumaczeń 'bursztyn'" z samym biurem tłumaczeń :).
    >
    > A nie nie.
    > Nie szyld, a *treść* szyldu!

    No to treść szyldu. Od treści szyldu nikt nie może się domagać ani
    gwarancji, ani oddania pieniędzy ... nie można treści szyldu też złożyć
    propozycji, zapytać się o cenę ani zlecić wykonania czegośtam. Można
    jedynie przeczytać, przetłumaczyć, wykorzystać na jakimś polu
    eksploatacji :).

    IMHO zdecydowanie nie drobiazg :).

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1