-
Data: 2006-05-26 10:15:00
Temat: Re: faktura + umowa o dzieło
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Fri, 26 May 2006, Nixe wrote:
> W wiadomości <news:e53prq$2lc$1@opal.futuro.pl>
> jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> pisze:
>
>> Twoje wątpiwości biorą się zapewne stąd że czasami umowa i rachunek są
>> napisane na jednej kartce, [...]
> Nie, moje wątpliwości wzięły się stąd, że ja umowy o dzieło podpisuję z
> osobami fizycznymi (czyli siłą rzeczy nievatowcami).
Zdziwisz się jak spotkasz VATowca nie prowadzącego DG.
> Nie podpisuję ich nigdy z podmiotami gospodarczymi. Te ostatnie po prostu
> wystawiają mi fakturę za usługę (na fakturze jest nazwa usługi, a nie umowa).
A to przyjdzie taki dzień, kiedy będziesz zgrzytał zębami że nie
masz umowy.
Niemniej umowa *ma* miejsce - tyle że tylko dla bardzo niewielu
umów wymagana jest forma pisemna, więc jak umówisz się ustnie
to przeciwwskazań nie ma.
Problem to będzie jak się z kimś nie dogadasz i wyjdzie że on co
innego myślał i zaczniecie dowodzić swoich racji na zasadzie "ale
to nieprawda, bo Pan powiedział" :]
> A nawet jeśli jest to poprzedzone umową pisemną, to nie nosi ona miana
> umowy_o_dzieło_, tylko po prostu umowy wykonania/wykonywania usług(i).
Primo: jak to jest umowa "wykonywania" to podpada pod umowę "wykonywaną
na zasadach umowy zlecenia".
Umowa o dzieło ma miejsce jeśli jej końcowym wytworem jest "dzieło"
właśnie - czyli pilnowanie placu przez 3 dni "dziełem" nie jest,
nagwintowanie 100 rurek jak najbardziej.
A co do tego że "nie nosi miana" to ... IMO mylisz się.
Standardowy cytat z Kodeksu Cywilnego:
+++
Art. 65.
[...]
§ 2. W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar
stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.
---
Wniosek: napisanie w tytule "umowa pożyczki" a w treści: "przyjmujący
nagwintuje 100 rur za co dostanie 50 zł" powoduje że trzeba uznać iż mamy
do czynienia z umową o dzieło (a nie pożyczki).
"Tytuł się nie liczy"!
> Stąd też moje zaskoczenie, że można zawrzeć umowę o dzieło (która sama w
> sobie jest podstawą do rozliczeń)
Od kiedy?
Przepis poproszę...
Wypłacasz pieniadze *na podstawie umowy*?
Czyli jak umówimy się, że coś ci zrobię za 1000zł to mi wypłacisz,
tak? Nawet jak nie zrobię? ;) Popatrz na to tak: to co piszesz
traktuj DOSŁOWNIE.
Napisałeś że "podstawą do rozliczeń jest umowa".
Nie wierzę i już!
A rozliczasz bez rachunku?
Bez żadnego innego "papiera"?
Ciekawe skąd zaliczka na pdoatek się bieże...
Jak zauważę to (niemal) zawsze stanowczo protestuję: umowa *nie jest
podstawą* do rozliczeń!
Umowa jest podstawą do WYMAGAŃ - czyli jak druga stronie NIE ZROBI
tego co obiecała to za frak ją z umową w garści...
Ale podstawą do rozliczeń jest protokół przekazania, zaś dowodem
księgowym rachunek, faktura lub w ostateczności dowód zapłaty, dla
których umowa może być co najwyżej dowodem *za co* owa zapłata
została wydana (a tym samym dlaczego np. ktoś uznał ją za koszty
w działalności gospodarczej).
Umowa może być ustna (co najwyżej jak strony będą miały odmienne
zdania co do zakresu umowy to będzie cyrk).
Protokół przekazania może być ustny. Z zastrzeżeniem jak wyżej.
Ale do *zaksięgowania* potrzebny jest "papier".
I IMO umowa - rozumiana ŚCIŚLE jako "umowa" - nijak nie nadaje
się na dowód księgowy.
Słowo "ściśle" nawiązuje do tego co jureq pisał:
"Twoje wątpiwości biorą się zapewne stąd że czasami umowa i rachunek
są napisane na jednej kartce"
Tak, bardzo często na kartce z tytulem "faktura" umieszczona jest
gwarancja ("24 miesiące od daty zakupu"), protokół przekazania
("towar przyjąłem") czy dowód zapłaty ("zapłacono gotówką")
i podobnie na świstku zatytułowanym "umowa" może być protokół
przekazania ("prace wykona*NO*"), rachunek i dowód wypłaty.
Ale *umowa* jest wyłącznie zobowiązaniem stron.
Podobnie jak dowód wypłaty jest wyłącznie świadectwem przepływu
pieniędzy.
A potrzebny "firmie" jest dowód księgowy - coś co wymieniono
w par.12..14 rozporządzenia o KPiR (lub podobnych przepisach
dla PK) co pozwala uznać wydatek za koszt.
Widzisz tam gdzieś "umowę"? Dziwne by było :)
Inaczej mówiąc: "z innymi papierami idzie się do sądu jak
jest spór a inne są potrzebne dla fiskusa".
I umowa to jest dla sądu, nie dla fiskusa.
Tak, umowa może się przydać jako "inny dowód" - na wypadek
jakby ktoś chciał podważyć zasadność zapłacenia wynagrodzenia
("no dobrze że Panu zrobił, ale po co Pan mu płacił" :>)
podstawa prawna jest w Ordynacji.
Bo wypłacenie komuś pieniędzy to powód żeby on zapłacił podatek, ale
nie powód żeby sobie przez zaliczenie wydatku w koszt obniżyć podatek
własny - więc jeśli z rachunku NIE WYNIKA za co mamy zapłacić (albo
nie ma rachunku i jest tylko przelew "1400 zł w dniu 12.II.2006")
to potrzebny jest dowód "a po coście płacili".
> i jednocześnie wystawić na to fakturę.
Przecież to jest norma...
Umowa to jedno.
Dowód przekazania to drugie (również w przypadku usługi)
Faktura to trzecie.
A kwitek zapłaty to czwarte.
Każde w innym celu :)
> No chyba, że między tymi umowami, które ja zawieram, a umowami o dzieło nie
> ma kompletnie żadnej różnicy, chociaż nie sądzę, bo nie każda usługa podpada
> przecież pod "dzieło".
Nie każda podpada. Ale "nie ma różnicy" jak to ujmujesz.
Większość pozostałych podpada pod "umowy usług do których stosuje
się zasady umowy zlecenia" (też Kodeks Cywilny).
Co w niczym nie zmienia idei zawierania umów ustnie lub na papierze
tudzież wystawiania protokołów realizacji albo nie i rachunków lub
faktur... :)
Tak sobie myślę (np. patrząc na fakt że f-ry VAT kojarzysz wyłącznie
z działalnością gospodarczą) ze przyjąłeś sobie dość uproszczony
p. widzenia jeśli chodzi o przepisy podatkowe.
Dałeś kiedyś swoje "papiery" do przejrzenia doradcy podatkowemu?
(nie, nie zrobi tego odpłatnie!). Bo ja na początku DG dałem,
i ci powiem że się zdziwiłem - zaraz na 1. pozycji KPiR.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
Następne wpisy z tego wątku
- 26.05.06 18:39 Nixe
- 26.05.06 18:57 Nixe
- 26.05.06 20:42 Jacek Rakowski [www.goldap.info.pl]
- 26.05.06 21:39 Gotfryd Smolik news
- 26.05.06 21:03 Gotfryd Smolik news
Najnowsze wątki z tej grupy
- jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- Praca w Monako i podatki
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Vitruvian Man - parts 1-6
- Który program do PIT-ów?
- Jak się płaci CIT ?
- Polak nierezydent, dochód w Polsce i PIT
- Przetwarzanie danych
- KSEF - jakies plusy?
- KSeF czy coś zmieni dla zwykłych ludzi?
- KSEF demo jakie opinie?
- Jak to jest z PIT-0 dla seniora
- In-vitro
- Zarabianie na youtube i podatki.
Najnowsze wątki
- 2024-07-02 jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- 2024-06-26 Praca w Monako i podatki
- 2024-05-11 Chess
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 1-6
- 2024-04-30 Który program do PIT-ów?
- 2024-04-26 Jak się płaci CIT ?
- 2024-04-11 Polak nierezydent, dochód w Polsce i PIT
- 2024-03-05 Przetwarzanie danych
- 2024-01-25 KSEF - jakies plusy?
- 2024-01-18 KSeF czy coś zmieni dla zwykłych ludzi?
- 2024-01-16 KSEF demo jakie opinie?
- 2023-12-11 Jak to jest z PIT-0 dla seniora
- 2023-11-30 In-vitro
- 2023-11-03 Zarabianie na youtube i podatki.