eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkifaktura VAT marża na nowy towar????? › Re: faktura VAT marża na nowy towar?????
  • Data: 2010-04-02 11:28:05
    Temat: Re: faktura VAT marża na nowy towar?????
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 02-04-2010 12:42, 'Tom N' pisze:
    > Gotfryd Smolik news w<news:Pine.WNT.4.64.1004020948110.3492@quad>:
    >
    >> On Fri, 2 Apr 2010, 'Tom N' wrote:
    >
    >>> Maddy w<news:hp445q$9bu$1@atlantis.news.neostrada.pl>:
    >>>> Gdzie są fabryki katan?
    >>> Towar fabrycznie nowy, to niekoniecznie taki, który był produkowany
    >>> w *fabryce*.
    >
    >> Hm... a mi się tak właśnie wydawało.
    >> Jakbym miał nowy mebel, złożony przez stolarza na zamówienie, to
    >> nijak nie kojarzyłby mi się on z *fabrycznie* nowym.
    >
    > To może zacznijmy od tego co kto rozumie pod pojęciem _fabryka_.
    >

    Za Encyklopedią PWN
    Fabryka - ekon. forma organizacji produkcji przemysłowej na dużą skalę,
    oparta na pracy maszyn.

    lub za Uniwersalnym słownikiem Języka Polskiego
    Fabryka - <<zakład przemysłowy wytwarzający maszynowo na wielką skalę
    dobra konsumpcyjne lub środki produkcji>>

    Tylko nie pytaj teraz, co to jest produkcja przemysłowa albo zakład
    przemysłowy... albo przemysł... To byłoby żenujące.


    >>> Niektóre rzeczy produkowane są np. u kowala, chyba nie chcesz
    >>> powiedzieć, że wykonuje on używane podkowy.
    >> Bo one są nowe. Po prostu nowe.
    >> Ale nie fabryczn(i)e!
    >
    > Czyli jakie warunki powinien spełnić producent jakiegoś towaru, żeby jego
    > produkty traktować jako "fabryczne"?

    Musi mieć fabrykę, nie zakład rzemieślniczy.
    Kowal ma zakład rzemieślniczy. Krawiec i stolarz też.

    To naprawdę dla Ciebie takie skomplikowane?
    Dzieci w podstawówce wiedza co jest, a co nie jest fabryką.
    Potrafią nawet użyć tego słowa poprawie w przenośni.

    Doprawdy... zadałeś pytanie o rzecz nieistotną - jakby mój kumpel kupił
    30 japoński ręcznie kutych mieczy, to bym o tym fakcie poinformowała.
    Pewnie pisałyby zresztą o tym gazety.
    Rodzaj produktu przemysłowego (przemysłowy - patrz SJP) nie miał
    znaczenia dla sprawy.
    Palnąłeś głupotę z tą kataną. Ale zamiast się wycofać brniesz dalej,
    robiąc z siebie publicznie funkcjonalnego analfabetę.

    Naprawdę warto?


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1