eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiZwolnienie z VAT w 2010 rokuRe: Zwolnienie z VAT w 2010 roku
  • Data: 2010-01-11 22:42:22
    Temat: Re: Zwolnienie z VAT w 2010 roku
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 11 Jan 2010, gonia wrote:

    > Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >> Popatrz na to tak: ktoś wybrał opodatkowanie w październiku.
    >> Z głupoty.
    >> I teraz chciałby wrócić, ale nie może, bo musi rok czekać.
    >> A ktoś taki sam, kto również wybrał opodatkowanie w październiku,
    >> lecz *dodatkowo* w grudniu przekroczył 50 zł, jest wolny jak
    >> ptak (w sprawie wyboru do 15.I.2010).
    >
    >
    > akurat uważam, że to właśnie jest sprawiedliwe. Popatrz na to tak: każdy
    > odpowiada, a przynajmniej powinien odpowiadać za swoje wybory.

    Zgoda (patrz niżej, mi obojętne, wersję "z odpowiedzialnością"
    też przyjmuję za dobrą).

    To dlaczego ten, kto popełnił TAKĄ SAMĄ głupotę, a do tego zrobił
    coś co jest sprzeczne z zasadą zwalniania z VAT, czyli *oprócz
    tej głupoty* zarobił WIĘCEJ, ma mieć LEPIEJ?

    Przecież nie odnoszę się do tych, którzy PRZYMUSOWO wpadli
    w VAT! Mowa o tych, którzy WYBRALI VAT, a DODATKOWO przekroczyli
    próg...

    > Jeżeli
    > wybrałeś z głupoty opodatkowanie w październiku, to powinieneś wiedzieć, że
    > wybierasz je przynajmniej na rok.

    Słusznie.
    I nie widzisz głupoty w tym, że *dodatkowe* przekroczenie aktualnego
    limitu zwolnienia (oprócz popełnienia głupoty) daje "bonus"?

    > Natomiast ten, co chciał mieć w życiu łatwiej, a być może i taniej, bo
    > świadczy usługi tylko dla ludności, załapał się nagle na "opodatkowanie"

    Nienienie.
    Wyraźnie pisałem: mamy dwu takich, którzy popełniają tę samą
    głupotę. Ten drugi *dodatkowo* robi coś, co "konstrukcyjnie"
    jest WBREW zasadom zwolnienia: w grudniu zarabia WIĘCEJ.
    I zostaje zwolniony ze swojej głupoty.

    Czy to nie głupota (przepisu)?

    >> Oczywiście, jak ktoś może, to zakombinuje - weźmie i "przepuści" przez
    >> swoją firmę sprzedaż znajomego.
    >
    > i tak właśnie robili wtedy - kombinowali. I tak mogło być i teraz.

    W świetle dyskusji pozostaje tylko powtórzyć pytanie: czy takie
    ukształtowanie przepisów, że "popiera" kombinowanie, jest
    *dobre i sprawiedliwe*?

    >> Pytanie: czy należy tworzyć przepisy, które zachęcają do obejścia
    >> przez kombinacje?
    >
    > ale ja uważam, że właśnie w przypadku tego przepisu dla wszystkich stworzono
    > by pole do kombinacji - chyba, że nie zrozumiałam, co miałeś na myśli

    Nie zrozumiałaś :) - ja to, czy MF dałby "odpust od głupoty"
    czy też nie - uważam za drugorzędne.

    Za pierwszorzędne uważam, że powinien od dotyczyć WSZYSTKICH.
    WSZYSCY KTÓRZY WYBRALI albo dostają, albo nie dostają.
    A jest tak, że ci którzy WYBRALI, lecz DODATKOWO zrobili coś
    stojącego w poprzek zasady zwolnienia uzyskują bonus.

    Czyli JEŚLIBY mieli mieć prawo "natychmiastowego" zwolnienia
    z VAT do 100 000 zł, to *tylko* ci, którzy PRZYMUSOWO wpadli
    w VAT!

    A ci co *wybrali*, wybrali *tak samo*, jak ci co nie przekroczyli
    50 kzł.

    >> No ale my właśnie na ten temat, co, ponarzekać sobie nie wolno? ;)
    >
    > wolno, szczególnie jak tej strony nikt z encyklopedii nie wyrwał jeszcze;>

    Widzę że nie:
    http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3978497

    ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1