>
> Dzieki za odpowiedz
> A w praktyce, jak to zglosic nie majac swiadkow na zaistniale zdarzenie?
> jakies pomysly? No a przede wszystkim - zalezy mi by jednak dostac ta
> fakture i nie doplacac... Czy samo zgloszenie sprawy do skarbowki rozwiaze
> moj problem? Nagminnosc takich praktyk wskazuje ze firmy to robiace czuja
> sie bezkarnie, moze jednak maja ku temu powody?
>

powody ku temu majaą - po prostu chodzi tu o pieniadze - nie zapalcic
podatku dochodowego ani vatu od wykonanej uslugi (lub zapłacić dużo
mniej podajac inne kwoty),a firmy czuja sie bezkarne bo licza na
niewiedze ludzi i ich niechec do kontaktów z urzedami (jak rowniez na
trudnosc udowodnienia gdy nie bylo umowy pisemnej tylko slowna)

w praktyce to po skonczeniu roboty zazadaj potwierdzenia wplaty (nie
muwiac nic o rachunku) na gwarancji za robote i podania tam kwoty którą
zaplaciłes, a jak juz bedziesz miał paier z potwierdzeniem ze zaplaciles
okreslona kwote i jest to całosc zaplaty za wykonana usluge to wtedy
zazadaj faktury VAT (jak ci odmówia albo zazadaja doplaty to złóż to
żądanie na pismie) i poczekaj spokojnie pare dni a potem złóż
zawiadomienie do US dodajac kopie potwierdzenia wplaty pieniedzy za cała
usluge i kopie zadania wystawienia faktury)
a jak chcesz im zalezsc za skóre to zglos to dopiero po miesiacu kiedy
juz napewno rozliczyli podatek i VAT, i wtedy US sie bardzo ucieszy bo
sprawdzi czy wogóle twoja wplata zostala ujeta w przychodach firmy