eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiZUS- zakończenie DG, problemy › Re: ZUS- zakończenie DG, problemy
  • Data: 2007-06-21 11:34:38
    Temat: Re: ZUS- zakończenie DG, problemy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 21 Jun 2007, t...@o...pl wrote:

    > Dnia 20-06-2007 o 22:21:50 Wrak Tristana <n...@s...pl> napisał(a):
    >>
    >> No ale przecież pytałem, jak to mierzysz.... Bo jak siedzi, nic nie robi i
    >> czeka na klienta to wg mnie też prowadzi. Więc jak ja siedzę na etacie i
    >> czekam na zlecenie to nie widać że czekam, prawda?
    >
    > Tak można argumentować do woli. W końcu nawet osoby nieprowadzące DG czekają
    > na klienta - jak ktoś się do nich zgłosi z dobrą ofertą to sporo ludzi
    > nie spławi delikwenta tylko zechce zarobić :)

    Problem w odpowiedzi na pytanie: "w jakiej formie"?
    Bo jeśli chodzi o osobiste wykonywanie umów, to oczywiście tak, tyle,
    że w odróżnieniu od DG tylko okres realizacji liczy się np. do obowiązku
    ubezpieczeń społecznych (a "czekanie na klienta" już nie).
    Problem jest taki, że w przypadku prowadzenia DG (ściślej: utrzymywania
    zarejestrowanej) deklarujący owo prowadzenie pakuje się w rolę
    wielbłąda.
    Niewątpliwie dowód w postaci niespokrewnionych i nie utrzymujących
    kontaktów towarzyskich z "zarejestrowanym" świadkow, którzy stwierdzą
    że odpowiedział iż "nie może podjąć się wykonania bo nie prowadzi
    DG" byłby bardzo przydatny :)

    > A to oznacza pernamentne prowadzenie DG przez sporą częśc populacji.

    Jak ktoś nie prowadzi zarejestrowanej DG, to nie deklaruje
    owej "chęci". Trzeba mu wtedy udowodnić prowadzenie nie zarejestrowanej
    DG, a sam fakt że ktoś MOŻE przyjść, nie uprawnia do wniosku że
    zainteresowany podejmie się łamania prawa!
    A czekanie na dawanie odmowy klientom IMHO "prowadzenia DG" nie
    wyczerpuje, takoż czekanie na umowy wykonywane osobiście (a nie
    w ramach DG) prowadzeniem DG nie jest, oraz, w odróżnieniu od
    takiegoż "czekania w ramach DG" - żadnych obowiązków (podatkowych,
    ubezpieczeniowych, rejestracyjnych) nie rodzi.

    > I tutaj dohodzimy do absurdu związanego z wymogiem rejestrowania DG
    > - a przecież DG od niepamiętnych czasów to była naturalna domena ludzkości

    Owszem, ale:

    > - wszak już łowcy prowadzili DG "łowiectwo leśne"

    Może jednak przeczytaj w ustawach definicje DG, co? ;)

    > - jakby musieli to rejestrować w DG/GUS/ZUS/US to by
    > z głodu wymarli :)

    No i dlatego wszelkie postacie łowiectwa i rolnictwa nie są zaliczane
    do wszystkich definicji DG, a i tam gdzie sie "łapią" mają odrębne
    regulacje (VAT, choć to łowiectwo też się nie łapie, bo "łapanie
    towaru" nie jest "wydawaniem towaru" a przyrodę to sobie mogą
    opodatkowywać do woli)!
    Już nasi ustawodawcy wiedzieli co czynią :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1