eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiWspolne rozliczenia roczne i prowadzenie DG w świetle ustawy (długie) › Re: Wspolne rozliczenia roczne i prowadzenie DG w ?wietle ustawy (d3ugie)
  • Data: 2005-12-08 15:53:43
    Temat: Re: Wspolne rozliczenia roczne i prowadzenie DG w ?wietle ustawy (d3ugie)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 8 Dec 2005, cef wrote:

    > Użytkownik wrote:
    >>> Z ustaw zatem wynika, że żona prowadziła działalnoœć.
    >
    >> Nie koniecznie masz rację. To że nie ma w ustawie słowa "zawiesza" to
    >> nie znaczy że nie wiadomo co to słowo oznacza.
    >
    > Nie jest ważne to co to słowo oznacza,
    > ale fakt, że ustawa nie przewiduje takiego stanu,
    > a jedynie prowadzenie i nieprowadzenie

    ...to swoją drogą.

    A ja akcentowałem fakt że ustawa *w ogóle* nie odnosi się
    w omawianym przypadku do "prowadzenia" czy "nieprowadzenia".

    Odnosi się do PODLEGANIA.
    Teraz odniosę się do poprzedniego postu Sławka :) (żeby
    ilości postów nie mnożyć) - co do jego hm... zarzutu
    o "hipotetyczności".
    Nie, "hipotetyczne" to by były przychody.
    Sam fakt "podlegania" hipotetyczny nie był.
    Może per analogiam ;) - jak ktoś *mieszka* w polsce to jako
    osoba fizyczna *podlega* pod ustawę o podatku dochodowym.
    I z faktu iż nie uzyskał żadnego przychodu który podlega
    pod ów podatek można co najwyżej wnioskować że (z braku
    przychodów podlegających pod ustawę) nie jest podatnikiem
    tego podatku - ale nie że "nie podlega" !
    Jak ktoś nie mieszka w Polsce i dodatkowo nie uzyskuje tu
    przychodów to rzeczywiście nie podlega... i ustawa (żaden
    przepis) go nie dotyczy, choćby był miliarderem.

    >>> Zawsze ktoœ pierwszy musi przekonać
    >>> sšd, że przepisy można interpretować inaczej.
    >>
    >> Dzięki za słowa otuchy :)

    No cóż nam zostało :)

    > ze szczególnym uwzględnieniem sformułowania:
    > "stan faktyczny"
    > Był conajmniej jeden, w którym sąd uznał, że stan
    > określony jako "zawieszenie" był faktycznie
    > stanem trwałego zaprzestania
    > prowadzenia.

    ...ale IMHO (oprócz potencjalnego ściągnięcia sobie na
    głowę zarzutów o niedopełnieniu obowiązków rejestracyjnych
    oczywiście, choć tu pewną obroną będzie fakt ujawnienia
    owego niedopełnienia przez podatnika) takie ustalenie
    może być dobre do obrony np. przez ZUSem (który bycie
    składkowiczem uzależnia od "prowadzenia DG") ale nie
    do stwierdzenia faktu iż nie miało miejsce "podleganie".

    Zauważ że przypadkiem istnieje co najmniej jedno
    zdarzenie kiedy owo "podleganie mimo nieprowadzenia"
    się ujawni, dzięki czemu zarzut teoretyzowania
    pod moim adresem będzie mało przekonujący ;)
    Tak, mam na myśli sprzedaż ST po zakończeniu DG
    (mimo "nieprowadzenia" zaliczone do "przychodów z DG"
    i *podlega* pod wybrany sposób opodatkowania).

    Zdanie Sławka dotyczące "hipotetyczności" faktu podlegania
    i nieujawnienia się go oraz wniosek iż owa hipotetyczność
    miałaby pozwalać na pominięcie *istnienia stanu prawnego*
    oczywiście rozumiem - i pod żadnym pozorem nie podzielam !

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1