> Mogę dlatego powyższy post.
> Chciałbym wiedzieć czym ryzykuję podając prawdę tzn czy to że nie mam
umowy
> darowizny jest obarczone konsekwencjami-jakimi /odsetki,kara/?
> Podobnie z zyskiem ze sprzedaży świadectw.
>


wydaje mi sie ze tylko odesetki od niezaplaconego podatku od rzekomej
darowizny

ale, moga (i pewnie to zrobia) sprawdzic pochodzenie pieniedzy u darczyncy,
dlatego rozloz to conajmniej na 2 darczyncow

kwote 15 tys kazdy dorosly moze miec, nie wiem w ogole jak moga kwestionowac
takie niskie kwoty
kazdy zarabiajac np 1000 zl, odkladajac 500zl na miesiac po 6 latach moze
miec 30 tys, wiec bardzo mnie to wnerwia, jak oni moga sie czepiac o takie
kwoty, gorzej niz za komuny!


ale powiedz im (sporzadz) pare umow od rodziny, albo nawet od znajomych na
darowizny w kwotach wolnych od podatku

to bylo ok, 4 tys pln od obcych w tamtych czasach
i 9 tys od najblizszej rodziny (rodzice, dziadkowie, rodzenstwo)

9 tys od mamy, 9 tys od taty, 9 tys od babci
i 4 tys od wujka

i jest nawet wiecej

dodatkowo handelek swiadectwami nfi jakby im bylo malo, ale nie wiem czy to
jest sposob potwierdzony
ktos moglby to potwierdzic?