eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSprzedaż części udziałów w nieruchomości › Re: Sprzedaż części udziałów w nieruchomości
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!news.internetia.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.n
    eostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mai
    l
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Date: Fri, 23 Nov 2012 18:10:03 +0100
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Subject: Re: Sprzedaż części udziałów w nieruchomości
    In-Reply-To: <k8lhcr$5l2$1@news.icm.edu.pl>
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1211231740060.3064@quad>
    References: <k8lhcr$5l2$1@news.icm.edu.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Lines: 116
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.15.167.123
    X-Trace: 1353690604 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 26686 83.15.167.123:64548
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:237065
    [ ukryj nagłówki ]

    On Thu, 22 Nov 2012, poszukiwacz wrote:

    > Witam,

    Ja też.
    I na dzień dobry stwierdzam że NTG,
    Jak wolisz, to może paść pytanie "a o który PODATEK chodzi" ;>

    Sugeruję abyś to samo napisał na .prawo (a nie .prawo.podatki)
    Może uwagi na początek:

    > Jestem właścicielem ułamkowej części nieruchomości (kamienicy). Według
    > powołanego zarządcy nieruchomości mój udział ułamkowy odpowiada powierzchni
    > 51 metrów kwadratowych
    > a ja natomiast użytkuję lokal o powierzchni tylko 29 metrów kwadratowych.
    > W związku z tym pytanie - czy mogę sprzedać "nadwyżkę" udziałów tak aby
    > sobie pozostawić
    > powiedzmy dla marginesu błędu 30 m2 a sprzedać ułamek odpowiadajacy
    > powierzchni 21m2?

    Powoli.
    Z Twojego opisu wyłania się sugestia, że masz "nieznane" 21 m2
    powierzchni. A to nie przystaje do prawa.

    Ustalmy znane możliwości:
    - budynek jest podzielony na lokale; mamy wtedy części *wydzielone*
    stanowiące odrębną nieruchomość (dokładnie tak - "nieruchomość
    w nieruchomości", lokal w budynku ma taki status) oraz resztę
    powierzchi niewydzielonej, która tylko w ograniczonym zakresie
    może być użytkowana na zasadzie jak niżej
    Pic w tym, że w akcie określającym własność jedna i druga część
    powinna być oznaczona, zaś lokal powinien być ujęty *planem*
    (rysunkiem, nie opisem!)
    Drugi pic w tym, że piszesz że jesteś "użytkownikiem" a nie
    właścicielem lokalu, co (z dokładnością do faktu że lokal też
    może być we współwłasności) stoi w sprzeczności (zbiór
    obejmujacy wszystkie rodzaje rozporządzania dobrami, czyli
    właścicieli, najemców, dzierżawców i złodziei te z :P nosi
    określenie "posiadacz", zaś "użytkownik" to konkretna
    forma prawna, trzeba by wyjaśnić do DOKŁADNIE masz na myśli
    - mamy współwłasność łączną budynku niepodzielonego na lokale,
    i wtedy możliwe jest "korzystanie przez podział", to się jakoś
    mądrze nazywa i nazwa leży w archiwach .prawo
    Jest wtedy możliwe, że wykorzystujesz wyłącznie na własne
    potrzeby jakąś fizyczną część budynku, ale to nie jest tak
    że ta część jest TWOJA.
    Ona nadal stanowi własność WSZYSTKICH, a trzymać ją w stanie
    indywidualnego wykorzystywania możesz tylko dzięki temu,
    że: 1. tak podzieliliście korzystanie z budynku (i taki
    stan da się "obronić prawnie") 2. inni się zgodzili,
    rezygnując z domagania się żeby również "mieli swoje",
    i wtedy możliwość obrony takiego stanu zależy TYLKO od
    tego czy taki stan wpisano do księgi wieczystej
    (w przeciwnym przypadku inni mogą domagać się słusznego
    zniesienie Twojego uprzywilejowania)

    Fakt istnienie "bliżej nieznanej powierzchni" wskazywałby
    na drugi przypadek. Ale fakt istnienia zarządcy wskazywałby
    na przypadek pierwszy, chyba, że to jest pozostałość po
    "socjalistycznym" stanie prawnym (ale w tym przypadku
    z kolei właściciele mieliby w ręku akty prawne).
    Tak czy inaczej, nie wszystko mi w opisie pasuje.

    I teraz drobiazg: w drugim przypadku *oraz* w pierwszym przypadku
    o ile występuje powierzchnia wspolna nieprzypisana do lokalu
    a "wykorzystywana indywidualnie", to, że korzystasz z 29m2
    przekłada się na to, że korzystasz z 29m^2 NA WYŁĄCZNOŚĆ.

    A pytam po dobroci - co z powierzchniami wspólnymi?
    Schody, korytarze, strych....

    > Czy jest to możliwe?
    > Obawiam się że sprzedając ułamek odpowiadający 21 m2 to taki nowy
    > współwłaściciel udziałów może mieć prawa do lokalu przez mnie używanego.

    Ale jak ten budynek nie jest podzielony na lokale, albo to co
    nazywasz "lokalem" jest tylko powierzchnią niewydzieloną a wykorzystywaną
    indywidualnie, to wcale nie sprzedasz TEGO "lokalu" (bo to nie
    jest odrębny lokal).
    Sprzedasz udział w całym budynku, a awantura o ew. podział powierzchni
    możliwej do indywidualnego wykorzystywania dopiero się zacznie :P

    Możliwe przypadki:
    - nowy nabywca zostanie sprowadzony do parteru i da sobie nadmuchać
    w kaszę
    - po awanturze o której mowa ktoś ze współwłaścicieli (nowy
    lub stary) trzaśnie pięścią w stół i postawi ultimatum - albo
    podział na lokale, albo zniesienie współwłasności, czyli kasa
    na stół lub won z tego budynku
    - nowy nabywca po sprowadzeniu do parteru stwierdzi że to nie był
    dobry pomysł, sprzeda kancelarii adwokackiej za pół ceny, a ci
    już sobie was poustawiają po kątach :P
    - nowy nabywca jak wyżej, ale stać go i na złość sprzeda lub podaruje menelowi
    :P
    - nowy nabywca się dogada i jakoś każdy będzie tam używał

    Lista sporządzona z szacowanym prawdopodobieństwem zajścia ;>

    I rzecz jasna, sprawa najważniejsza: musiałbyś znaleźć osła,
    albo jak kto woli - jelenia, który wziąłby obietnicę późniejszego
    dostępu do "bliżej nieznanej części budynku" za realne pieniądze.
    Poza przypadkiem, że Z GÓRY zakładałby wersję 2. (ultimatum
    ze zniesieniem współwłasności) daję na to małe szanse.

    > Czy
    > można to jakoś prawnie zastrzec w akcie notarialnym sprzedaży udziałów
    > własności?

    Najpierw ustal, co jest Twoje.
    Akt notarialny nabycia lub wyciąg z KW na stół i czytasz.
    Czytasz NIM napiszesz na .prawo, aby wiedzieć co opisać.
    Bo mi wychodzi, że niewykluczone iż nie wiesz, że szarogęsisz
    się na czymś co Twoje nie jest :) (a stanowi współwłasność
    wszystkich właścicieli budynku)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1