eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSamochód - środki trwałe a współwłasnośćRe: Samochód - środki trwałe a współwłasność
  • Data: 2008-01-23 21:49:10
    Temat: Re: Samochód - środki trwałe a współwłasność
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 23 Jan 2008, Kriss wrote:

    >> Dobra, chciałbym aby tak było.
    >> Zabawię się w emulator kontrolera US: "pan wskaże przepis, który pozwala
    >> zrezygnować z praw i obowiązków właścicielskich w ten sposób, że
    >> pozostali współwłaściciele nie uzyskają przychodu".
    >
    > A uzyskują przychód albo dochód ? Uzasadnij proszę kto osiąga przychód i w
    > jakiej wysokości.

    Przyznam, że mam kłopot.
    Samochód to nie nieruchomość, a fakt że niewątpliwie współwłaściciel
    coś uzyskuje (prawo - prawo do wyłącznego rozporządzania) co można
    nawet "wycenić rynkowo" (jako różnicę w możliwej cenie potencjalnego
    wynajmu), to faktycznie obowiązku korzystania z tego prawa lub
    zaliczenia do przychodów owego "nabytku" (jeśli faktycznego dochodu
    nie przynosi) nie umiem.
    Pas!
    Coś mi się nie podoba, ale pewnie to złudzenie (wynikłe z przekonania
    że jak komuś "przybyło" to państwo zechce zaraz swojej działki :))

    >> Pytaniem pozostaje, jaki przepis KC można powołać jako "odwołujący" zapis
    >> z art. 207 w razie zrzeczenia się jednego ze współwłaścicieli z prawa
    >> do korzystania?
    >
    > Art. 207. Pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają
    > współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku
    > współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną.

    Tak, ten.

    > A podaj przepis zabraniający umownego ograniczenia swojego prawa do
    > korzystania z rzeczy w zamian za zobowiązanie się korzystajacego w sposób
    > nieograniczony do ponoszenia w tym okresie kosztów i nakładów związanych z tą
    > rzeczą.

    Nie ma, "zasada swobody umów", skoro nie ma zakazu to wolno.
    Tyle, że jeśli umowa nie jest nazwana, to dla jej interpretacji należy
    ją "rozłożyć" na elementy - umowy nazwane, zawarte w KC.
    AFAIK tak należy postąpić przy próbie analizy np. dla celów podatkowych.
    Jak proponujesz "rozłożyć" taką umowę?

    Przypomnę: przed wprowadzeniem opisu leasingu do ustaw, USy "rozkładały"
    tę umowę właśnie na "części nazwane", robiły to różnie (acz przypadkiem
    zawsze na szkodę podatnika wychodziło :)), np. tak:
    - przez pewien okres najem
    - ale w "cenie raty" oprócz najmu był (stopniowy) wykup prawa
    majątkowego, upoważniającego do wykupienia przedmiotu po cenie
    niższej niż "dla wszystkich rynkowo"
    - wykup przedmiotu, częsciowo pokryty kompensatą z prawa majątkowego

    (i w ten deseń *dziś dopuszczalne* "zawyżanie wartości amortyzacji
    w porównaniu z zakupem" brało w łeb).
    AFAIK tak samo jest przy innych "nienazwanych umowach" (dajmy na
    to - spółki cichej).

    Co zrobić ze "zrzeczeniem się prawa do korzystania", pod jakie
    "elementy" (w postaci umów nazwanych) toto podciągnąć?

    W sumie przy VAT jest prościej - wprost określono, że wszelkie
    "zrzekanie się" jest opodatkowane jak sprzedaż i do widzenia :)
    Ale dla dochodowego... jakoś trzeba, a nie mam pomysłu "jak"
    (rozłożyć).

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1