eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiNo i "wykrakałeś", Gotfryd ;-)Re: No i "wykrakałeś", Gotfryd ;-)
  • Data: 2009-10-16 22:46:04
    Temat: Re: No i "wykrakałeś", Gotfryd ;-)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 16 Oct 2009, Krzysztof wrote:

    > Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał
    >> He, he, ty masz jakas stycznosc z US, czy tylko optymistycznie
    >> interpretujesz
    >> przepisy? Firmie wywala z kosztow wszystko zwiazane z samochodem, a
    >> pracownikowi
    >> wladuja przychod. W efekcie wpadna dwa podatki. I budzet bedzie syty...
    >
    > O rany, jak Ty nic nie rozumiesz :-/
    > Nie chodzi mi o sytuację, gdy sprawa jest jasna, tylko o sytuację, gdy
    > przychodzi urzędas w niedzielę na parking firmowy, robi zdjęcia, na których
    > ewidentnie nie ma samochodów, stwierdza tylko i wyłącznie na podstawie tych
    > zdjęć i swoich durnych wniosków, że są używane prywatnie

    Czegoś nie rozumiesz.
    Z "poprawienia wyników wpływu do budżetu" rozliczany jest dziś
    konkretna komórka US, a interes ma w tym dzisiejszy rząd.
    Ile trzeba będzie zwrócić podatnikom (z odsetkami), to już
    będzie sprawa kolejnego rządu i (być może) innej komórki
    organizacyjnej :D

    Jak to swojego czasu pisali z CHIPa? "Nie ma lepszej inwestycji
    niż bezzasadne zarzuty pokontrolne, tylko trzeba mieć dobrego
    wujka który wyłoży kasę na kary, żeby nie zbankrutować
    do zakończenia postępowania - my mamy"? ;) (była jakaś
    afera o coś z VATem, "dofinansował" ich CHIP.de bodaj).

    Oczywiście jest to spore uproszczenie, bo rzecz jasna jest
    "ścieżka odwoławcza" w postępowaniu (poślą groźnie brzmiący
    papier z listą paragrafów ile i za co można iść siedzieć,
    ale również pozycjami do kogo i do kiedy można się odwołać),
    jak "wyjaśnienia" będą miały postać mocnych dokumentów,
    to nic (więcej) się nie stanie.

    Ale *sądzę*, że w praktyce będzie inaczej: US zrobi
    od niechcenia kontrolę krzyżową (o której już parę razy
    grupowicze pisali), inny US spyta przy okazji u kontrahenta
    kto i kiedy oraz po co tam był, jak będą mieli "gotowca"
    to jednego z drugim wezwą na wyjaśnienia.
    I wtedy wszyscy z "pomysłami na tłumaczenie" się wyłożą
    jak dłudzy (bo o tym było już nieraz na tej grupie
    i na .prawo - niejednemu, komu się wydawało ze przekonująco
    skłamie, wyszło że kolejność pytań była niewłaściwa ;))

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1