eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiNieprawidłowa faktura i odłączony internet. › Re: Nieprawidłowa faktura i odłączony internet.
  • Data: 2005-06-28 08:34:30
    Temat: Re: Nieprawidłowa faktura i odłączony internet.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 27 Jun 2005, Cavallino wrote:

    > + Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
    > + news:
    > +
    > + > Przecież nie ma "unieważnienia faktury" !
    > +
    > + I to błąd prawa...

    Reklamacje na Wiejską, gdzieś w Warszawie to jest, ostatnio przejeżdżałem
    w okolicy ;)
    [...]
    > + > Odbiorca nie może na fakt wystawienia f-ry nic poradzić...
    > +
    > + I co, jest zobowiązany zapłacić za każdy bzdet który do niego przyjdzie,

    Ależ nie. Kto ci coś takiego nagadał ?
    Zobowiązany zapłacić jest *za usługę*.
    Z definicji (wg KC).
    I jeśli usługa jest *wykonana* (a to MIAŁO miejsce) - to bezwarunkowo.
    Bez względu na to czy ktoś mu da fakturę czy nie. Chyba że "umowa
    inaczej stanowi" - uzależniając zapłatę od wystawienia faktury.
    Najlepiej od wystawienia *prawidłowej* faktury - bo w innym przypadku
    warunek jest spełniony, a zapłata *z mocy prawa* to się nie za
    fakturę należy a za usługę.

    > + niezależnie od tego co na nim jest?

    Popatrz na to tak: zawieramy umowę, że ja ci coś zrobię a ty
    mi za to zapłacisz pod warunkiem że wpierw wyślę ci aluminiowy
    papierek.
    Zapłata nie jest "za papierek".
    Więc jak ci odowodnię że *wysłałem* - to choćby na tym papierku
    były wyłącznie obelgi pod twoim adresem to ja wszystko co
    trzeba spełniłem...


    Proszę uprzejmie - rozróżnij dwa *OCZYWIŚCIE* rożne przypadki:

    1. Ktoś ci wystawia fakturę "za nic".
    Wot, firma się "pomyliła" i wylosowała twoje dane bo w arkuszu
    kalkulacyjnym komuś się wiersze poprzestawiały.
    W sposób oczywisty NIC NIKOMU się nie należy. Poza być może
    przeprosinami pod twoim adresem :)

    2. Zawierasz umowę, określasz ile, kiedy i komu masz zapłacić.
    Ten ktoś umowę REALIZUJE.
    W tym momencie z samej zasady jemdu się zapłata w ustalonym
    terminie NALEŻY.
    I jest to zupełnie odrębna sprawa od faktury - za to że nie
    wystawił ci faktury możesz dać mu w łeb kablując do US.
    On ZROBIŁ. Więc MA DOSTAĆ (zapłatę).

    Tyle.

    Jak chcesz żeby faktura była NAJPIERW - to musisz w umowie
    wyraźnie zastrzeć że zapłata jest od czegoś-tam uzależniona.
    Od czegoś co realizacją umowy NIE JEST - a wystawienie
    faktury NIE JEST "realizacją umowy" - to jest obowiązek
    "administracyjny" wynikający (kolejno) z Ordynacji,
    ustawy o VAT i rozporządzenia "o fakturach".

    Wystawca faktury jest zobowiązany do tego i TYLKO
    DO TEGO co jest zastrzeżone w umowie - o resztę można
    go ścigać drogą administracyjną ("do US" :)) bądź też
    pośrednio cywilnie - np. o naprawienie szkody wynikłej
    z niewykonania obowiązku (niewydania f-ry) - ale NIE
    z niewykonania umowy !!

    Być może furtka w prawie cywilnym pt. "przyjęte zwyczaje"
    pozwoli obronić pogląd że zapis "wystawi fakturę" powinien
    być czytany jako "wystawi fakturę z prawidłowymi danymi"
    (bo prawdę mówiąc fakturaz nieprawidłowymi danymi jest
    *formalnie* poprawna - tylko dane są nieprawidłowe...).

    Nadto umowa stwierdzająca że "wystawi f-rę do 5" bez
    określenia co się stanie jak NIE wystawi oraz stwierdzająca
    w innym punkcie że "bez zapłaty do 30 można wypowiedzieć"
    jest niejednoznaczna czyli do kitu.
    Albo... wręcz przeciwnie - jest bardzo dobra, bo wygranie
    sprawy sprowadzi się do tego "kto ma lepszego adwokata" :>
    Zależy od punktu siedzenia :]


    > + > No i to jest OT: bo jak widzieliśmy zapis odwoływał się w osobnym
    > + > (od obowiązku wystawienia i dostarczenia f-ry) punkcie na
    > + > "brak zapłaty".
    > +
    > + A zapłata odwoływała się do "wystawionej faktury" - w dorozumieniu -
    > + wystawionej poprawnie.

    ...być może. Nie mam przekonania czy owo "dorozumienie" da się obronić.
    Przecież "z zasady" zapłata należała się za usługę - chocby f-ry nie
    było...
    Oraz osobny problem z ujęciem wypowiedzenia "przy braku zapłaty"
    w osobnym punkcie i terminie - bez związku z powiązaniem z terminem
    wystawienia faktury oraz terminem płatności (!)
    Przyznam że jeśli owa postawa dostawcy sprowadza się do wyszarpania
    kolejnej zapłaty "za przyłączenie" to jest to chamski manewr.
    Co z tego :(

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1