eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiFiskus chce wiecej... › Re: Fiskus chce wiecej...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-s
    po-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Date: Wed, 27 Feb 2013 22:25:45 +0100
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Subject: Re: Fiskus chce wiecej...
    In-Reply-To: <kgkks5$6ip$1@node1.news.atman.pl>
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1302272127100.3012@quad>
    References: <kgkks5$6ip$1@node1.news.atman.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Lines: 143
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.15.167.123
    X-Trace: 1362000361 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 26696 83.15.167.123:61937
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:237938
    [ ukryj nagłówki ]

    On Wed, 27 Feb 2013, Mr. Misio wrote:

    > heh :) - podkreslam *w celach sluzbowych*
    >
    > Ciekawie sie dzieje...
    >
    >
    > Nikomu nie śniło się dotąd,

    Więcej wiary w ludzi.
    Link niżej :>
    Walka z interpretacjami US nie jest nowością, a literalne zapisy są
    jakie są, i do tego bywa że są legalnie (!) łamane jako "literalnie
    niesłuszne" (np. zamknięta lista dowodów kosztowych w rozporządzeniu
    o prowadzeniu KPiR, co na dzień dobry wykłada się na różnicach
    kosztowych), a wielokroć pewnie łamane bywają nieświadomie.
    Ciekaw jestem np. jak wiele nieprawidłowych (w rozumieniu ustawy!)
    "zaliczeń" kosztów przepuściły kontrole skarbowe, nie zwracając
    uwagi np. na różnicę między "poniesione w celu" a "wykorzystane
    w celu" :P (o świadomości zagwozdki wśród podatników nie wspominając,
    bo jakbym od dawna grupy nie czytał, to też bym nie zajarzył).

    > że przychodem może być używanie służbowych
    > telefonów, komputerów czy aut w celach służbowych.
    >
    > Ale NSA uznał, że tak właśnie jest.

    NSA nie pisał przepisów :]
    Tak zupełnie dla porządku, w warunkach "normalnego" rozliczania
    kosztów wg zasad ogólnych, forsowanie konieczności przypisywania
    "kosztów własnych" do konkretnego podmiotu jest (z p. widzenia
    podatków) bezcelowe: zasadnym byłoby przyjęcie regulacji, którą
    w poniższym linku grupowicz (Krzysztof) usiłuje wywieść
    z litery przepisu KC, ale IMVHO owa litera jest "za słaba",
    bo "obowiązek zwrotu" nie jest tożsamy ze wskazaniem iż
    są to *jego* koszty (a tylko poniesione na jego rzecz,
    do ćwiczenia w rozróżnienia między "w jego imieniu" a "na jego
    rzecz" doskonale nadaje się umowa komisu).
    Ale chyba nie ma czegoś takiego (chyba, bo pokażcie kogoś
    kto PRZECZYTAŁ wszystkie DU na tyle uważnie, żeby to
    zagwarantować).

    Różnica pojawia się wtedy, kiedy operacja następuje na styku
    między zasadami ogólnymi i ryczałtem, bez znaczenia czy ryczałtowe
    są przychody, koszty czy podatek - jeśli ktoś odlicza ryczałtowy
    koszt, a tym samym *nie* odlicza kosztów rzeczywistych,
    to oczywiście doliczenie do przychodu zaczyna boleć,
    to samo wystąpi przy ryczałcie ewidencjonowanym i karcie
    podatkowej (czyli ryczałtach po stronie przychodu).

    > Sąd badał sprawę osób zatrudnionych
    > w jednej z firm na kontraktach menedżerskich.

    Właśnie.
    Jakby to była "zwykła" DG, to po wykazaniu przychodu onże przychód
    wykazaliby w poniesionych kosztach. Otrzymali od zleceniodawcy
    i wydali na rzecz uzyskania przychodu od zleceniodawcy.

    > Pracę wykonywali, korzystając ze
    > sprzętu firmy. W 2004 r. urząd skarbowy uznał, że menedżerowie mają z tego
    > tytułu przychód. I że należy się podatek. NSA potwierdził wyrok sądu niższej
    > instancji.

    A, czyli tu jest hak?
    W "sprzętu firmy".
    Znaczy w fakcie że tylko do DG i najmu można odliczać amortyzację
    (znaczy przy umowach osobistych amortyzacja własnego sprzętu
    "przepada", co m.in. było uzasadnieniem dla 50% ryczałtowych
    KUP przy umowach "autorskich").

    > Logika sądu była taka: gdyby menedżer zdecydował, że w pracy będzie
    > wykorzystywał prywatny samochód, telefon i komputer, to najpewniej
    > wynegocjowałby wyższe wynagrodzenie

    Słusznie.
    Ale:

    > i zapłaciłby od niego wyższy podatek.

    W warunkach "sprawiedliwego wyznaczania *DOCHODU*" wcale nie, bo
    ten wydatek zaliczyłby w koszty uzyskania :D
    Po prostu *zapłaciłby* za te świadczenia, zażądał kwitka, zaliczył
    w koszty i już.

    > zachęcić fiskusa do sięgnięcia po "zaległe" podatki w innych firmach. I nie
    > tylko od menedżerów - informuje "Gazeta Wyborcza".
    >
    > Rozstrzygnięcie NSA może pośrednio odnosić się też do umów o dzieło
    > i umów-zleceń,

    No to teraz obiecany link.

    Lipiec 2003 :D, rok obfitujący w mnóstwo odkrytych i ujawnionych
    (przed NSA) pułapek podatkowych oraz związanych z tym korekt, więc
    i czujność była podwyższona ;)

    W tym wątku:
    https://groups.google.com/group/pl.soc.prawo.podatki
    /browse_thread/thread/2366f266ab4da7d6/063cee98d03bf
    082?hl=pl
    ...zaczęło się od zupełnie innego trudnego pytania, nie do końca ściśle
    postawionego, ale od tego postu:
    https://groups.google.com/group/pl.soc.prawo.podatki
    /msg/5fc9308bb91ea193?hl=pl
    ..."się zaczęło" w omawianym temacie, dyskusja dalej.
    Uprzedzę, że z nie wszystkimi tezami które przedstawiałem
    zgadzam się w 100% i z pełnym przekonaniem, ale jako że "co
    do zasady" tak wychodzi zabrałem się za wyciąganie od dysku-
    tantów elementów do obrony i dobrze to nie wyglądało.
    Można rzec - "od zawsze" (nie wyglądało najlepiej).
    Tyle, że praktyka była jaka była, i teraz zaczną nas ścigać
    odsetkami :>

    > http://podatki.onet.pl/wszyscy-jestesmy-przestepcami
    -podatkowymi,19923,5431641,1,prasa-detal

    A to coś nowego? :(
    Długo będziemy czekać, aż ktoś "odkryje", że art.11 nie przewiduje
    ŻADNEJ kwoty wolnej, więc staruszka przeprowadzona przez jezdnię winna
    jest wykroczenia skarbowego w postaci niewpisania do własnego PIT
    wartości "otrzymanego świadczenia w naturze"?
    (z wyjątkiem przeprowadzenia przez wnuczka i inne osoby bliskie
    rzecz jasna)
    Toć to oczywiste. Nie każdy może liczyć na przeprowadzenie przez
    jezdnię, więc wartość otrzymanego świadczenia jest niezerowa, to
    nie jest "przypadek freeware", wyjaśniony przez rzeczony NSA.

    Tak BTW i OT, to zastanawiam się co było wcześniej: bajka
    "kwiat paproci" Kraszewskiego, czy pomysły fiskusa?
    Jakby nie patrzeć, "nic nowego pod słońcem"; uprzejmie
    proszę o przytoczenie innych bajek, w których podzielenie
    się majątkiem podlega sankcjom, najlepiej ostrym i dożywotnim,
    w roli p.o. bankructwa tudzież odsiedzenia kary.

    Ad rem.
    Jeśli ktoś sądzi, ze będąc w .pl nie popełnił nigdy wykroczenia
    skarbowego, to jest w błędzie :>
    A do ilu się przyczynił... każdy dobry uczynek obciąża bliżniego
    potencjalnym niedopełnieniem obowiązku podatkowego...
    :P
    (i nie, to nie jest żart, niestety)

    A żeby jasność była, z opisów wynika, że np. fiskus w USA znacznie
    *ostrzej* egzekwuje "nieodpłatne świadczenia".
    To nie tylko w .pl działa :]

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1