> W wypadku samochodu istnieje ryzyko, że po nawet dłuższym czasie US uzna
> wartość podaną w umowie za zaniżoną i zechce podatku za nadwyżkę ponad
> limit. Więc art 4A jest bezpieczniejszy.

No tak ale limit ten do cos ponad 9 tysiecy ( 9600 chyba) wiec od 4 do 9
raczej nie zawyza zwlaszcza ze cene auta podalem rynkowa i raczej nie
zanizona (nawet nie wiem czy bym za tyle sprzedal, znaczy tylex2 :) bo
polowki sie nie da )

Niemniej dzieki za konkretne i wyczerpujace informacje witkowi i jureqowi
oraz wszystkim ktorzy sie udzielali w watku za dobre checi :)

Skorzystam chyba z opcji "nie robienia nic" (ach to lenistwo) skoro jest
zgodna z przepisami a limitu przekraczac nie zamierzam
(jakby nawet co to zglosze po prostu kolejna darowizne zgodnie z 4A ;) i po
klopocie)


pozdrawiam