eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCo ma zrobić? › Re: Co ma zrobić?
  • Data: 2007-06-30 23:52:46
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0706302347160.4060@athlon64...

    No więc w tym miejscu postaram się odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości,
    bowiem skłoniłeś mnie do głębszych studiów problemu.

    Zgodnie z §2 ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 22 lipca 2002 r.
    w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów dowodem własności pojazdu może
    być jeden z następujących dokumentów:
    1) umowa sprzedaży,
    2) umowa zamiany,
    3) umowa darowizny,
    4) umowa o dożywocie,
    5) faktura VAT,
    6) prawomocne orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności.

    Na podstawie jednego z tych dokumentów wydział komunikacji ustala
    WŁAŚCICIELA pojazdu i umieszcza zgodnie załącznikiem nr 3 do w/w
    rozporządzenia w rubrykach C.2.1 - 3 dane WŁAŚCICIELA pojazdu. Nie
    znalazłem nigdzie przepisu, który by w tym miejscu pozwalał wpisać kogoś
    innego, niż właściciela. Oczywiście, sam dowód rejestracyjny dowodem
    własności nie jest. Ale skoro przepis prawa wymaga, by wpisać tam
    właściciela ustalonego na podstawie dokumentu stwierdzającego ten fakt, to
    można domniemywać, iż wpisano tam właściciela. Wydział komunikacji własność
    pojazdu ustala na podstawie przedstawionych mu dokumentów. I znowu nie jest
    rzeczą tego urzędu badać, czemu w umowie sprzedaży, zamiany, darowizny,
    fakturze czy wreszcie w prawomocnym orzeczeniu sądu wymieniono jako
    właściciela tylko jedną, a nie dwie osoby.

    Wymieniony w art. 33 kro katalog przyczyn, z których pojazd może stanowić
    majątek odrębny małżonka jest tak szeroki, że argument, że domyślnie każdy
    nabyty w trakcie małżeństwa przedmiot stanowi majątek wspólny jest moim
    zdaniem poważnym nadużyciem. Śmiem twierdzić, że lista przedmiotów
    stanowiących majątek odrębny jest dość spora. Przykłady wieloletnich spraw
    sądowych zmierzających do podziału majątku, gdy małżonkowie nie mogą sami
    dojść do porozumienia, wskazują na to, że zagadnienie nie jest wcale takie
    proste ani oczywiste. Nie wyobrażam sobie zatem, w jaki sposób miały by to
    zresztą Wydział Komunikacji weryfikować.

    W mojej ocenie, tak długo, jak to możliwe, zagadnienie to powinno pozostać
    w gestii małżonków, którzy tak powinni ułożyć wzajemne stosunki
    cywilnoprawne, by nikt nie był pokrzywdzony. I nie ma najmniejszego sensu
    uszczęśliwiać ich przymusową wspólnotą majątkową wszystkiego, tym bardziej,
    że jej nie ma. Przeważnie, nikt nie zaprząta sobie głowy w małżeństwie
    ustalaniem, co jest czyje. W normalnym domu (wiem, to kwestia normy)
    przecież nikt nie rozważa, czy zakupiona lodówka stanowi współwłasność, czy
    własność jednego z małżonków. Wszyscy na równych prawach z niej korzystają,
    łącznie z dziećmi, które współwłaścicielami przeważnie nie są. Większość
    osób zresztą nawet nie zdaje sobie sprawy z tych niuansów prawnych, gdy
    sięga ręką do lodów i moim zdaniem dobrze.

    Zagadnienie nabiera wagi albo w odniesieniu do nieruchomości, albo właśnie
    w odniesieniu do samochodów. To są najpowszechniejsze rzeczy, co do których
    trzeba zdeklarować przed stosownym urzędem własność. I tutaj niestety nie
    działa żadna domyślność, jak to sugerujecie. Rzecz stanowi własność tego,
    kto jest jej właścicielem. Jeśli z jakiegoś powodu w tej materii stan
    prawny jest niezgodny z faktycznym odczuciem stron, to należy to uregulować
    prawnie. Jeśli samochód ma stanowić współwłasność, a z dokumentów wynika,
    że jest właścicielem jednego z małżonków, to drugiemu pozostaje albo
    wynegocjować darowiznę części, albo wystąpić do sądu i uzyskać wyrok.

    Ad rem, to nasz pytający by stać się prawnym właścicielem tego pojazdu albo
    tę własność nabędzie, albo wykaże, że jest pomimo odmiennego zapisu w
    dowodzie rejestracyjnym właścicielem pojazdu. Ale w tym drugim wypadku
    wywoła to różne skutki poboczne wynikające z tego, że przeważnie
    ustawodawca jest mocno niezadowolony, gdy stan faktyczny jest rozbieżny z
    prawnym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1