Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0510101553340.2612@athlon...
> On Mon, 10 Oct 2005, mareK wrote:
>> Znalazłem na forum wyborczej odpowiedź ,że w tej sytuacji nie trzeba
>> płacic
>> tych 10% ,ale nie wiem czy to
>> prawda ,bo brak powołania sie na podstawe prawną.
>
> Przecież cię pytam:
> "a jaka jest podstawa prawna na to że nie mam płacić podatku dochodowego
> jeśli NIC NIE ZARABIAM" !
> :)
>
> --
> pozdrowienia, Gotfryd
> (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź teraz już jasne, zmyliło mnie te 10% ,bo
przyjąłem je jako opłate skarbową od transakcji sprzedaży ,a nie podatek od
zysku chociaz i z tym różnie bywa w interpretacji.
Mam w zwiazku z tym jeszcze jedno pytanie, przy darowiźnie podatku nie ma
,bo nie ma zysku ,tylko podatek ewentualny od darowizny.
Czy można by było uniknąć tego podatku w przypadku mieszkania i "sprzedaży
przed upływem 5lat", zamiast umowy kupna sprzedaży, sporządzic umowę
przewłaszczenia ?
Np. Kowalski winny jest Malinowskiemu pieniądze o równowartości mieszkania,
gdyby Kowalski je oddał, ani Malinowski ani Kowalski nie mieliby żadnego
zysku ,bo Malinowski otrzymał swoje pieniadze z powrotem, to oczywiste,ale
Kowalski nie może oddać gotówki i rozlicza się mieszkaniem przenosząc prawo
własności na Malinowskiego wzamian za rozliczenie zobowiazania./właśnie
przewłaszczenie/.
Czy Kowalski zapłaci podatek od zysku, przecież go nie ma i zgodnie z twoją
zresztą logiczną interpretacją nie ma zysku, nie ma podatku?
Z drugiej strony jeśliby tak było to zawsze możnaby obejść ten podatek ,bo
kupujący powierza wcześniej pieniądze drugiej stronie , a później zamiast
zwrotu przewłaszcza mieszkanie, co najwyżej zapłaci 2% od pożyczki.
Czy moje rozumowanie jest prawidłowe?
Pozdrawiam
mareK