-
31. Data: 2004-12-29 21:57:19
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Radoslaw P." <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości news:
>To zbyt trudne dla takich jak Cavallino -- oni zatrzymali się w poprzednim
>stuleciu i wierzą w magiczną moc przepisów.
Jesteś w błędzie i nawet nie wiesz w jakim wątku piszesz.....
Ja mówię właśnie o sile pieniądza - kto kupi starego Golfa, jeśli będzie
musiał zapłacić za niego parę tys z podatku?
Wtedy nawet cena 1 EUR nie pomoże żeby się to opłacało...
-
32. Data: 2004-12-29 22:21:18
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 29 Dec 2004, Grzegorz Kruk, Ph.D. wrote:
>+ Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał
[...]
>+ > Zgadza sie.
>+ > Ale nie oddasz, sprzedasz chętnemu.
>+
>+ Jest pan pewny? Może dlatego, że nie widział pan jeszcze mojego samochodu
>+ :)))
Przypomnę że to jest grupa PODATKOWA.
Rozpatruje m.in. błędy systemy podatkowego...
Tak, mogą (niestety) być chętni.
A jeszcze lepiej na dającego radę przejechać 100 m Żuka :>
(podpowiedź: WIĘCEJ PALI).
Tak, głupota. Nie wiem czyja ;)
[...]
>+ > W utrzymaniu będzie tańszy od złoma z gwiazdą na masce....
>+
>+ Dlatego, że ten samochód potrzebuje już teraz kapitalnego remontu
Widzisz... jak dla kogo. Prawdą jest że musi przejść okresowy
przegląd... ;)
[...]
>+ Dalej chce pan polemizować?
Podałeś mu ZŁE argumenty - przynajmniej w zakresie temtyki grupy.
FYI: nie, nie mam "firmowego" samochodu. Komentarze nt. zapodanej
tematyki można jednak bez problemy znaleźć googlem... i (niestety
dla reszty podaników ;>) są słuszne.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
33. Data: 2004-12-29 22:28:46
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 29 Dec 2004, Cavallino wrote:
>+ Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska>
[...]
>+ > Zenada.
>+
>+ Pewnie, lepiej pokazywać w UC sfałszowaną umowę, nawet kiedy akcyza
>+ śmieszenie niska....
Ekhm... przypomnę iż dyskusja toczy się wokół artykułu wytykającego
*państwu* koncept sprowadzania samolocików tudzież innych niszczycieli
za jednego dolara - bez cudzysłowu.
Mniemam że przedsiębiorcy US by przywalił PRZYNAJMNIEJ koszty
transportu "w stosownej części odcinka" (do VATu). Należy się
i już ;>
>+ To jest profesjonalizm !!!
Ja bym powiedział "branie dobrych wzorów".
Wojsko/rzad (minister obrony albo kto tam) uznał że to JEST DOBRE
ROZWIĄZANIE. Proszę o nieczepianie się W TEJ SAMEJ KWESTII szarych
obywateli...
Tak - ja wiem że budżet MON to budżet i zapłacenie VATu to obrót
kółeczkiem prowadzącym do przeznaczenia pieniędzy "z czołgów i koszar"
na wszelkie inne cele. I CO Z TEGO ? - dura lex...
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
34. Data: 2004-12-30 08:39:21
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:
> Ekhm... przypomnę iż dyskusja toczy się wokół artykułu wytykającego
> *państwu* koncept sprowadzania samolocików tudzież innych niszczycieli
> za jednego dolara - bez cudzysłowu.
Między innymi.
Bardziej o uprawnieniach państwa do sprawdzania czy podatnik zeznał prawdę
> Mniemam że przedsiębiorcy US by przywalił PRZYNAJMNIEJ koszty
> transportu "w stosownej części odcinka" (do VATu). Należy się
> i już ;>
Masz rację.
Problem jest jednak inny - Państwo chyba rzeczywiście zapłaciło 1 dolara.
Ilu z tych co napisali na umowach 1 EUR faktycznie tyle zapłaciło?
-
35. Data: 2004-12-30 08:44:16
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: bo <b...@a...edu.pl>
Cavallino wrote:
>
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomości news:
>
>> Ekhm... przypomnę iż dyskusja toczy się wokół artykułu wytykającego
>> *państwu* koncept sprowadzania samolocików tudzież innych niszczycieli
>> za jednego dolara - bez cudzysłowu.
>
> Między innymi.
> Bardziej o uprawnieniach państwa do sprawdzania czy podatnik zeznał prawdę
>
>> Mniemam że przedsiębiorcy US by przywalił PRZYNAJMNIEJ koszty
>> transportu "w stosownej części odcinka" (do VATu). Należy się
>> i już ;>
>
> Masz rację.
> Problem jest jednak inny - Państwo chyba rzeczywiście zapłaciło 1 dolara.
> Ilu z tych co napisali na umowach 1 EUR faktycznie tyle zapłaciło?
JAK panstwo ma to skontrolowac ile RZECZYWISCIE zaplacil nabywca?
Jakie prawo do kwestionowania ceny 1 euro za samochod ma panstwo,
ktore zamo za samolot zaplacilo 1 euro ?
Boguslaw
-
36. Data: 2004-12-30 08:54:31
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Bzooo" <z...@e...net.pl>
> Ja mówię właśnie o sile pieniądza - kto kupi starego Golfa, jeśli będzie
> musiał zapłacić za niego parę tys z podatku?
> Wtedy nawet cena 1 EUR nie pomoże żeby się to opłacało...
A kto sprowadzi takiego golfa za 1E, nawet jeśli nie będzie musiał
za niego płacic podatków, jeśli kontrola techniczna nie dopuści go
do ruchu drogowego, i jeszcze każe go złomować - na koszt właściciela?
Czy nie o to tak na prawde chodzi??
Bo co Ty masz przeciwko sprowadzaniu starych samochodów, będących
w dobrym stanie technicznym??
Dla ułatwienia: widziałem już rocznego mercedesa okularnika. Czy to
wg Ciebie też złom? Bo egzemplarz, któego miałem okazję oglądać
nieszczególnie przypominał swój pierwowzór. Ale wg Ciebie jest
on w miare nowy więc jest ok ?
-
37. Data: 2004-12-30 10:26:22
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>
Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:cquf80$sda$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:
>
>> >> więc
>> >> będę go musiał oddać na złom. Tam gdzie powinno być jego miejsce.
>> >
>> > Zgadza sie.
>> > Ale nie oddasz, sprzedasz chętnemu.
>>
>> Jest pan pewny? Może dlatego, że nie widział pan jeszcze mojego samochodu
>> :)))
>
> Na usenecie się nie panuje.
nie jest to zabronione.
>> Dlatego, że ten samochód potrzebuje już teraz kapitalnego remontu blach z
>> przodu, zawieszenia silnika i niektórych z tyłu. koszt jakieś lekko
>> licząc
>> 2000 zł. Kupi go pan, kiedy za koszt remontu będzie pan mógł kupić fajne,
>> zdrowe Volvo, lub Mercedesa z eleganckim wyposażeniem, klimatyzacją,
>> radiem+CD player etc.?
>
> Fajne i zdrowe nie kosztują 2000 tylko 200 000.
> Za 2000 są złomy.
I o to chodzi, bo dokładają ciągle podatków i śrubują niezdrowo ceny w górę.
>> Nienormalne to jest, a rząd polski robi jeszcze gorzej.
>
> Zależy dla kogo.
> Czym gorzej dla sprowadzaczy złomów, tym lepiej dla zaopatrujących się w
> Polsce.
Komunistyczny rząd PZPR, ani SLD nie robił lepiej dla zaopatrujących się w
Polsce. Ja sobie nie przypominam. Te wszystkie akcyzy, podatki sprzeczne z
przepisami Unii to utrudnianie ludziom życia i nabijanie własnych kieszeni
pieniędzmi ściąganymi z najbiedniejszych, aby potem je rozkraść lub wywieźć
z Polski jak Bagsik i inni.
Grzegorz Kruk, Ph.D.
-
38. Data: 2004-12-30 11:26:24
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl> napisał w wiadomości news:
> > Na usenecie się nie panuje.
>
> nie jest to zabronione.
Ale jest równie stosowne jak per "Ty" do nieznanych osób na konferencji
biznesowej....
> Kupi go pan, kiedy za koszt remontu będzie pan mógł kupić fajne,
> >> zdrowe Volvo, lub Mercedesa z eleganckim wyposażeniem, klimatyzacją,
> >> radiem+CD player etc.?
> >
> > Fajne i zdrowe nie kosztują 2000 tylko 200 000.
> > Za 2000 są złomy.
>
> I o to chodzi, bo dokładają ciągle podatków i śrubują niezdrowo ceny w
górę.
Co zrobić.
Wszystko idzie w górę, a od obłożenia złomów podatkiem lub nieobłożenia te
fajne auta za 200 000 nie stanieją....
> > Czym gorzej dla sprowadzaczy złomów, tym lepiej dla zaopatrujących się w
> > Polsce.
>
> Komunistyczny rząd PZPR, ani SLD nie robił lepiej dla zaopatrujących się w
> Polsce.
Jasne, jeśłi wartość mojego auta kupionego w Polsce spadnie o np. 50% w
wyniku konkurencji tanich złomów z zachodu to na pewno wtedy będę miał
lepiej.....
> Ja sobie nie przypominam. Te wszystkie akcyzy, podatki sprzeczne z
> przepisami Unii to utrudnianie ludziom życia
Niektórym ludziom.
-
39. Data: 2004-12-30 11:34:43
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>
Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:cr0okg$j6b$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:
>
>> > Na usenecie się nie panuje.
>>
>> nie jest to zabronione.
>
> Ale jest równie stosowne jak per "Ty" do nieznanych osób na konferencji
> biznesowej....
Na konferencje biznesowe nie jeżdżę. Z przyjaciółmi jestem na ty. Kiedyś
byłem na ty ze wszystkimi gdy byłem młodszy, ale nie z niektórymi nie warto,
bo się zaraz obrażają, poza tym w Polsce mówienie na ty nie jest w
niektórych środowiskach mile widziane, a nawet można za to oberwać,
niekoniecznie fizycznie. Zupełnie inaczej, niż w Anglii, Irlandii, czy w
USA, gdzie ze wszystkimi w dobrym tonie jest być na ty.
>> Kupi go pan, kiedy za koszt remontu będzie pan mógł kupić fajne,
>> >> zdrowe Volvo, lub Mercedesa z eleganckim wyposażeniem, klimatyzacją,
>> >> radiem+CD player etc.?
>> >
>> > Fajne i zdrowe nie kosztują 2000 tylko 200 000.
>> > Za 2000 są złomy.
>>
>> I o to chodzi, bo dokładają ciągle podatków i śrubują niezdrowo ceny w
> górę.
>
> Co zrobić.
> Wszystko idzie w górę, a od obłożenia złomów podatkiem lub nieobłożenia te
> fajne auta za 200 000 nie stanieją....
Stanieją.
> Jasne, jeśłi wartość mojego auta kupionego w Polsce spadnie o np. 50% w
> wyniku konkurencji tanich złomów z zachodu to na pewno wtedy będę miał
> lepiej.....
Więc w pana interesie jest żeby te ceny śrubować.
Tak niech pan pisze, że prywata panem steruje.
>> Ja sobie nie przypominam. Te wszystkie akcyzy, podatki sprzeczne z
>> przepisami Unii to utrudnianie ludziom życia
>
> Niektórym ludziom.
Mnie tak i w większości Polakom, a cwaniaczkom jak Peczak, byłym
cinkciarzom, co za stare graty wołają po 200000 to pewnie nie.
Grzegorz Kruk, Ph.D.
-
40. Data: 2004-12-30 11:56:14
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 30 Dec 2004, Cavallino wrote:
[...]
>+ Problem jest jednak inny - Państwo chyba rzeczywiście zapłaciło 1 dolara.
>+ Ilu z tych co napisali na umowach 1 EUR faktycznie tyle zapłaciło?
...tu to pewnie masz spory kawałek racji - i akurat podśmiewanie
się z potencjalnej możliwości "dochodzenia" przez US (choćby przez
skorzystanie z już istniejących instytucji - znaczy "instytucji
w rozumieniu zezwolenia prawnego" :) takich jak pytanie do US
w Niemczch który wezwie ichniego podatnika celem przesłuchania)
niezbyt mi się podoba. US od tego jest i niech swoje robi.
Raczej odnosiłem się do stanowiska że "została zastosowana niewłaściwa
technologia i należało dowalić podatkiem zależnym od marki pojemości
silnika i lat" (czy coś w tym stylu) z czym się NIJAK nie zgadzam.
Primo - prowadzi to do absurdu iż płaci się taki sam podatek od
"wypasionego" we wszystkie możliwe "klimy i dingsy" pojazdu co
od "base model".
Secundo - nie ma "tak w ogóle" nic wspólnego z "gospodarką rynkową"
nawet pomijając p. 1. Sprowadza się do określenia (przez urząd) cen
maksymalnych (a nawet wyższych niż max :> - bo cen *wywoławczych*)
jak to miewa(ło?) miejsca wobec PCC....
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)