eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKoszty reprezentacji i reklamy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2004-12-28 18:09:51
    Temat: Koszty reprezentacji i reklamy
    Od: "-ZED-" <w...@w...to.polbox.com>

    Witam,

    Co może być u nas kosztem reprezentacji i reklamy? Firma to
    agencja reklamowa.
    Rozumiem - jeśli specjalnie dla siebie drukuje kartki pocztowe?
    Ale co jeszcze?

    --
    Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
    "Zatem osobiście uważam Twój obyczaj wklejania cytatów w sig
    za całkowicie niedopuszczalny, bezprawny i nieetyczny!"
    (Olgierd R. do mnie)


  • 2. Data: 2004-12-28 20:47:45
    Temat: Re: Koszty reprezentacji i reklamy
    Od: "Lukasz Goralczyk" <l...@p...onet.pl>

    "-ZED-" <w...@w...to.polbox.com> wrote in message
    news:cqsb20.m8.1@zed.zukih.org...
    > Witam,
    >
    > Co może być u nas kosztem reprezentacji i reklamy? Firma to
    > agencja reklamowa.
    > Rozumiem - jeśli specjalnie dla siebie drukuje kartki pocztowe?
    > Ale co jeszcze?
    Prowokator???;-)
    Poczytaj archiwum, u Ciebie moze byc to samo co gdzie indziej... A z uwagi
    na fakt, ze jestescie postrzegani jako "lekko zakrecona branza" moze nawet
    latwiej przejdzie kapiel w szampanie z przedstawicielem zaprzyjaznionej
    firmy i kilkoma hostessami, zagryzajacymi paluszki, slone orzeszki lub
    kawior... Byle w limicie to rozliczyc. Jezeli beda zdjecia z nazwa firmy w
    tle to moze nawet zaliczycie do publicznej (bez limitu:-).

    Pozdrawiam
    LG



  • 3. Data: 2004-12-28 21:35:55
    Temat: Re: Koszty reprezentacji i reklamy
    Od: "-ZED-" <w...@w...to.polbox.com>

    Hej!

    "Lukasz Goralczyk" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cqsglp$fbj$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Poczytaj archiwum, u Ciebie moze byc to samo co gdzie indziej... A z uwagi
    > na fakt, ze jestescie postrzegani jako "lekko zakrecona branza" moze nawet
    > latwiej przejdzie kapiel w szampanie z przedstawicielem zaprzyjaznionej
    > firmy i kilkoma hostessami, zagryzajacymi paluszki, slone orzeszki lub
    > kawior... Byle w limicie to rozliczyc. Jezeli beda zdjecia z nazwa firmy w
    > tle to moze nawet zaliczycie do publicznej (bez limitu:-).

    Sęk w tym, iz patrzyłem i nic mi sie z tego nie przyda chyba.
    Zastanawiam się, czy przypadkiem mogę hmmm - biżuteria, dobre pióro,
    portfel, krawat itp. prezenty? US nie zapyta komu i co? Przeciez nie każę
    klientowi podpisać odbioru pióra. ;-)
    Jak rozumiem - moge w KUP wrzucić całą wartość - brutto i uprościć tym
    księgowanie VAT i KPiR? (w ramach limitu)
    Regularnie mi ten limit przepada, a to szkoda przecież.

    --
    Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
    "Zapraszamy wszystkie chętne kobiety w wieku 18-26lat na casting
    do zespołu tenecznego Idea Cheerleaders" <ogłoszenie>


  • 4. Data: 2004-12-28 21:42:15
    Temat: Re: Koszty reprezentacji i reklamy
    Od: "ja" <...@m...il>


    Użytkownik "-ZED-" <w...@w...to.polbox.com> napisał w wiadomości
    news:cqsn4c.sc.1@zed.zukih.org...
    > Zastanawiam się, czy przypadkiem mogę hmmm - biżuteria, dobre pióro,
    > portfel, krawat itp. prezenty? US nie zapyta komu i co? Przeciez nie każę
    > klientowi podpisać odbioru pióra. ;-)

    A może elegancka koperta z nadrukiem wypełniona banknotami ?
    A może nawet coś takiego w pudełku z własnym logo ?:
    http://e-numizmatyka.pl/store/product_info.php?produ
    cts_id=1444


  • 5. Data: 2004-12-29 00:27:18
    Temat: Re: Koszty reprezentacji i reklamy
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>

    On 12/28/2004 10:35 PM, -ZED- wrote:

    [...]
    >
    >
    > Sęk w tym, iz patrzyłem i nic mi sie z tego nie przyda chyba.
    > Zastanawiam się, czy przypadkiem mogę hmmm - biżuteria, dobre pióro,
    > portfel, krawat itp. prezenty? US nie zapyta komu i co? Przeciez nie każę
    > klientowi podpisać odbioru pióra. ;-)
    > Jak rozumiem - moge w KUP wrzucić całą wartość - brutto i uprościć tym
    > księgowanie VAT i KPiR? (w ramach limitu)
    > Regularnie mi ten limit przepada, a to szkoda przecież.

    O ile zachowujesz umiar, to przydatna jest mantra mojej byłej księgowej:
    "podarunek dla zagranicznego kontrahenta" :-)

    Tłumaczyłem kiedyś księgowej wykładnię zakupu pianki surfingowej przez
    jednego z prezesów firmy handlujacej automatyką przemysłową.

    Mamy kontakty z firmami, które mają strefy zagrożone chemicznie? Tak?
    Do sprzedaży naszych urządzeń potrzebujemy czasem dokonac wizji lokalnej
    w obszarze zagrożonym, powinniśmy mieć specjalistyczny strój ratownictwa
    chemicznego, nieprawdaż? No, ale jesteśmy firmą biedną, wiec kupilismy
    taki strój, na jaki nas było stać (pianka surfingowa).

    Pzdr: Catbert


  • 6. Data: 2004-12-29 08:01:48
    Temat: Re: Koszty reprezentacji i reklamy
    Od: du hast mich gefragt <d...@k...pl>

    Dnia 12/29/2004 1:27 AM, Użytkownik Catbert napisał:
    ...
    > Tłumaczyłem kiedyś księgowej wykładnię zakupu pianki surfingowej przez
    > jednego z prezesów firmy handlujacej automatyką przemysłową.
    >
    > Mamy kontakty z firmami, które mają strefy zagrożone chemicznie? Tak?
    > Do sprzedaży naszych urządzeń potrzebujemy czasem dokonac wizji lokalnej
    > w obszarze zagrożonym, powinniśmy mieć specjalistyczny strój ratownictwa
    > chemicznego, nieprawdaż? No, ale jesteśmy firmą biedną, wiec kupilismy
    > taki strój, na jaki nas było stać (pianka surfingowa).

    Sęk w tym, że to się kupy nie trzyma bo pianka nie jest szczelna (tania
    zresztą też nie)


    --
    gefragt


  • 7. Data: 2004-12-29 08:25:28
    Temat: Re: Koszty reprezentacji i reklamy
    Od: "-ZED-" <w...@w...to.polbox.com>

    Hej!

    "ja" <...@m...il> napisał w wiadomości news:cqsk7c$bum$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > A może elegancka koperta z nadrukiem wypełniona banknotami ?
    > A może nawet coś takiego w pudełku z własnym logo ?:
    > http://e-numizmatyka.pl/store/product_info.php?produ
    cts_id=1444


    A dlaczego nie? ;-)
    Ale ważniejsze - klient ma mi odbiór prezentu podpisywać?

    --
    Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
    >> na pola mokotowskie! (oprocz asfaltu: trawa, drzewa, ptashki i piwo)
    >...rasizm, narkomania, skłonności samobójcze, nimfomania i alkoholizm. :->
    Michał Szota


  • 8. Data: 2005-01-07 10:55:59
    Temat: Re: Koszty reprezentacji i reklamy
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>

    On 12/29/2004 9:01 AM, du hast mich gefragt wrote:

    > Dnia 12/29/2004 1:27 AM, Użytkownik Catbert napisał:
    > ...
    >
    >> Tłumaczyłem kiedyś księgowej wykładnię zakupu pianki surfingowej przez
    >> jednego z prezesów firmy handlujacej automatyką przemysłową.
    >>
    >> Mamy kontakty z firmami, które mają strefy zagrożone chemicznie? Tak?
    >> Do sprzedaży naszych urządzeń potrzebujemy czasem dokonac wizji
    >> lokalnej w obszarze zagrożonym, powinniśmy mieć specjalistyczny strój
    >> ratownictwa chemicznego, nieprawdaż? No, ale jesteśmy firmą biedną,
    >> wiec kupilismy taki strój, na jaki nas było stać (pianka surfingowa).
    >
    > e
    > Sęk w tym, że to się kupy nie trzyma bo pianka nie jest szczelna (tania
    > zresztą też nie)
    >

    Pianka to kilkaset, no może nieco więcej, złotych. Strój ratownika
    chemicznego za tą cene jest raczej niedostepny.
    Robiłem sobie jaja z księgowej, bo to, co napisałem to bełkot, czego
    jestem świadomy.
    Jednakże taki bełkot czasami jest akceptowany, podobnie jak bełkotliwe
    są argumenty drugiej strony n.t.t. co jest a co nie jest KUP.
    Np. uzywa sie sformułowań: " koszt (tu, jaki) nie jest kosztem" -
    szczególnie gdy dotyczy wydatku bezpośrednio związanego, uzasadnionego i
    koniecznego.

    PZdr; Catbert


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1