Witam,
Przymierzam sie do rozliczenia za rok 2003. Dostalem w tym roku poprzez
komornika pieniadze z tytulu zaleglych wynagrodzen za prace za
wczesniejszy okres. Z tego co znalazlem w sieci to te kwote musze
uwzglednic w rozliczeniu i oczywiscie odprowadzic podatek. Mam ja w
PIT-37 jako 'inne zrodla' jako dochod. To jedyna pozycja jaka mi pasuje
w tym picie zeby to uwzglednic.
Moje glowne pytanie jest takie czy moge jesli chodzi o te kase co
dostalem od komornika doliczyc sobie jakies koszty uzyskania dochodu no
i jesli tak to ile i za co, w celu rzecz jasna zmniejszenia podatku.
Sprawa byla w sadzie pracy a potem komornik zajal sie sciaganiem
naleznosci, sa ta pieniadze wypracowane (umowa o prace) w 2002 roku ale
nie dostalem od mojego poprzedniego pracodawcy zadnego pitu za rok 2002
i rozliczalem sie na zasadzie domniemania (ale bez tych pieniedzy
ktorych nie dostalem, a dostalem je w 2003).
Teraz wpisuje dodatkowy dochod w wysokosci tej sumy w to pole ale
pozostale 2 pola 'roczne koszty' i 'nalezne zaliczki' pozostaja puste.
Moglbym w te pola wpuscic jakies koszty z tytulu tych pieniedzy jakie
dostalem od komornika?

Zwracam uwage na wyrozniony (===) fragment w dalszej czesci postu.

Ponizej fragment artykulu z rzepy:

Rozliczenie w zeznaniu

***

Podatnik, który uzyskał jakąś część wynagrodzenia za pośrednictwem
komornika, musi rozliczyć się z niego w zeznaniu podatkowym. Nie może
skorzystać z rocznego obliczenia podatku sporządzonego przez pracodawcę
ani poprzestać na takim obliczeniu dokonywanym przez ZUS czy KRUS (organ
rentowy).

Z punktu widzenia przepisów podatkowych sprawa jest stosunkowo prosta:
podatnik w zeznaniu rocznym zsumuje wynagrodzenie ściągnięte dla niego
przez komornika z innymi swymi przychodami ze stosunku pracy (wykazanymi
w informacji PIT-11 otrzymanej od pracodawcy).
==============================
Może też w odpowiednim zakresie uwzględnić przypadające na okres, za
który je otrzymał, zryczałtowane koszty uzyskania przychodów ze stosunku
pracy i stosunków pokrewnych.
================================
Następnie - po uwzględnieniu odliczeń od dochodu - obliczy podatek
przypadający od dochodów ze stosunku pracy i innych ewentualnych
dochodów opodatkowanych wedle skali podatkowej, które musi wykazać w
zeznaniu. W ten sposób rozliczy się z fiskusem także z tego
wynagrodzenia, płacąc podatek przypadający też od części wynagrodzenia
wypłaconej przez komornika.

***
Mam nadzieje ze wyrazam sie dosc jasno :)
Dziekuje za ewentualne wskazowki i pozdrawiam

--
DysoN mailto:d...@i...pl ICQ UIN 31267896
Jesli zrobimy to ostroznie, to nie poruszy sie w czasie, to znaczy
dla nas w poprzek. Czyli czas dla niego nie plynie, wiec
nic nie moze mu sie stac.

do góry

On Thu, 11 Mar 2004, DysoN wrote:

>+ Witam,
>+ Przymierzam sie do rozliczenia za rok 2003. Dostalem w tym roku poprzez
>+ komornika pieniadze z tytulu zaleglych wynagrodzen za prace za
>+ wczesniejszy okres. Z tego co znalazlem w sieci to te kwote musze
>+ uwzglednic w rozliczeniu i oczywiscie odprowadzic podatek.

Dotąk OK.

>+ Mam ja w PIT-37 jako 'inne zrodla' jako dochod.

A to z jakiej paki ??

>+ To jedyna pozycja jaka mi pasuje
>+ w tym picie zeby to uwzglednic.

Jak dla mnie to są *po prostu* wynagrodzenia !
Fakt ich wypłaty po "przystawieniu pistoletu" nic nie zmienia.

>+ Moje glowne pytanie jest takie czy moge jesli chodzi o te kase co
>+ dostalem od komornika doliczyc sobie jakies koszty uzyskania dochodu

...z tytułu ?
Przecież koszty egzekucyjne zostaną "ściągniete" od dłużnika.
[...]
>+ Sprawa byla w sadzie pracy a potem komornik zajal sie sciaganiem
>+ naleznosci, sa ta pieniadze wypracowane (umowa o prace) w 2002 roku ale
>+ nie dostalem od mojego poprzedniego pracodawcy zadnego pitu za rok 2002
>+ i rozliczalem sie na zasadzie domniemania

...no to ja cię przepraszam... a jak wyznaczyłeś zaliczki ?

>+ (ale bez tych pieniedzy
>+ ktorych nie dostalem, a dostalem je w 2003).

To OK.

>+ Teraz wpisuje dodatkowy dochod w wysokosci tej sumy w to pole ale
>+ pozostale 2 pola 'roczne koszty'

To OK. Koszty ci przysługiwały w 2002, kiedy pracowałeś. Fakt
nie otrzymania wynagrodzenia za dany miesiąc nie ma nic do rzeczy:
koszty należą się "z tytułu przychodzenia do pracy" a nie "dostania
wypłaty" :)
FYI: kiedyś (były) pracodawca mi korygował koszty z tego powodu :)

>+ i 'nalezne zaliczki' pozostaja puste.

A to nie wiem. Pracodawca nie odprowadził zaliczki ?
Przyznam że nie wiem jak sprawa wygląda w razie egzekucji.

>+ Moglbym w te pola wpuscic jakies koszty z tytulu tych pieniedzy jakie
>+ dostalem od komornika?

IMHO - nie.

>+ Zwracam uwage na wyrozniony (===) fragment w dalszej czesci postu.

Widzę. Mi się nie podoba :)
W ustawie jest wyraźnie: "
"2. Koszty uzyskania przychodów z tytułu stosunku służbowego, stosunku
pracy,..." - czyli liczy się "stosunek" a nie "wynagrodzenie" !
Ale co ja będę z rzepą dyskutował... :)

[...]
>+ Z punktu widzenia przepisów podatkowych sprawa jest stosunkowo prosta:
>+ podatnik w zeznaniu rocznym zsumuje wynagrodzenie ściągnięte dla niego
>+ przez komornika z innymi swymi przychodami ze stosunku pracy

Ano właśnie, stąd moje zdziwienie co do "innych przychodów" :)

>+ ==============================
>+ Może też w odpowiednim zakresie uwzględnić przypadające na okres, za
>+ który je otrzymał, zryczałtowane koszty uzyskania przychodów ze stosunku
>+ pracy i stosunków pokrewnych.
>+ ================================

Przyznam że nie znam podstawy prawnej.
Odzywam się licząc iż zaraz ktoś mnie napadnie ;)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

do góry

Dnia 2004-03-11 13:11, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

>>+ i 'nalezne zaliczki' pozostaja puste.
>
> A to nie wiem. Pracodawca nie odprowadził zaliczki ?
> Przyznam że nie wiem jak sprawa wygląda w razie egzekucji.

Zwykle sądy zasądzają wynagrodzenie w kwocie brutto a więc nie
pomniejszone o zaliczki i składki na ZUS.
Z tego co wiem, zazwyczaj pracodawcy nie odprowadzają zaliczki jeśli
jest już egzekucja - albo nie mają z czego, albo mają zablokowane konta.
Więc jeśli komornik przelał wynagrodzenie w kwocie brutto to znaczy, że
zaliczki nie potrącono. Wydaje mi się, że jeśli pracodawca nie odwołał
się od wyroku zasądzającego wynagrodzenia w części dotyczącej kwoty to
znaczy, że zaliczek nie przelał. Gdyby przelał, powinien był podnieść to
jako okoliczność wpływającą na zmniejszenie należnej pracownikowi kwoty.

W.R.

do góry

hagakure wrote:

>
>
> Zwykle sądy zasądzają wynagrodzenie w kwocie brutto a więc nie
> pomniejszone o zaliczki i składki na ZUS.
> Z tego co wiem, zazwyczaj pracodawcy nie odprowadzają zaliczki jeśli
> jest już egzekucja - albo nie mają z czego, albo mają zablokowane konta.

Dokladnie tak bylo, mieli poblokowane zanim zdazyli rozkrasc reszte
kasy. Dzieki temu komornik mial z czego sciagnac naleznosci.

> Więc jeśli komornik przelał wynagrodzenie w kwocie brutto to znaczy, że
> zaliczki nie potrącono. Wydaje mi się, że jeśli pracodawca nie odwołał
> się od wyroku zasądzającego wynagrodzenia w części dotyczącej kwoty to
> znaczy, że zaliczek nie przelał. Gdyby przelał, powinien był podnieść to
> jako okoliczność wpływającą na zmniejszenie należnej pracownikowi kwoty.

Doszedlem wiec do wniosku ze te kwote powinienem doliczyc do reszty
przychodu za rok 2003 (w sumie wychodzi mi na to samo jak dolicze do
przychodu czy tez ujme jako 'inne dochody'). Byly pracodawca niczego na
pewno nie odprowadzil wczesniej, wiec co mam z tymi zaliczkami zrobic ?
Pozostawic bez zmian i miec tylko te jakie mam w picie za 2003?

Za rok 2002 rozliczalem sie na zasadzie domniemania gdyz nie dostalem
pitu od pracodawcy ale tylko z tych pieniedzy jakie faktycznie dostalem,
czyli bez tych od komornika.

Reasumujac: zadnych kosztow odnosnie kasy od komornika nie moge sobie
odliczyc ?

A PIT-37 dlatego ze chce 1% przelac tam gdzie mi sie podoba :)

--
DysoN mailto:d...@i...pl ICQ UIN 31267896
Jesli zrobimy to ostroznie, to nie poruszy sie w czasie, to znaczy
dla nas w poprzek. Czyli czas dla niego nie plynie, wiec
nic nie moze mu sie stac.

do góry