eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCzy można zrzec się spadku na rzecz konkretnej osoby? › Czy można zrzec się spadku na rzecz konkretnej osoby?
  • Data: 2012-10-04 06:41:48
    Temat: Czy można zrzec się spadku na rzecz konkretnej osoby?
    Od: k...@o...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,

    Mamy przed sobą dosyć skomplikowaną sprawę spadkową (nieruchomość) po dziadku, który
    miał siedmioro dzieci z dwóch małżeństw. Dawno temu odbyła się sprawa spadkowa, w
    wyniku której majątek został podzielony po równo między wszystkie dzieci.
    Obecnie wszystkie dzieci dziadka (prócz jednego) już nie żyją i sprawa będzie
    rozstrzygać się pomiędzy wnukami - dziećmi dwóch z dzieci dziadka. I trudno nam się
    dogadać, dlatego potrzebuję porady.

    Czworo innych dzieci dziadka zmarło bezdzietnie.
    Piąte dziecko dziadka (to jedno żyjące, mieszkające od 70 lat za granicą) zrzekło się
    majątku na rzecz jednego z braci, który miał dzieci.

    Moje pytanie jest takie: czy polskie prawo spadkowe dopuszcza zrzeczenie się spadku
    na rzecz konkretnej osoby? Gdzieś przeczytałam, że można się zrzec majątku, ale
    wówczas sąd rozstrzygnie, jak rozdzielić tę część pomiędzy pozostałych spadkobierców
    - niezależnie od woli zrzekającego się. Niestety, gąszcz przepisów jest dla mnie nie
    do przebrnięcia i nie wiem, czy ta informacja jest prawdziwa. Nie wiem też, czy ma to
    znaczenie, ale zrzeczenie nastąpiło wiele lat temu, prawdopodobnie w latach 70-tych
    ubiegłego wieku, może nawet wcześniej.

    Chodzi o to, że skoro nie ma innych spadkobierców (zmarli bezdzietnie lub zrzekli
    się), to wydaje mi się, że majątek powinien być podzielony pomiędzy żyjących
    spadkobierców po równo. Czy tak jest faktycznie? Dodam, że nie ma zgody między
    żyjącymi spadkobiercami. Dzieci drugiego z synów dziadka uważają, że należy się im
    część po dziecku, które się zrzekło (być może tak jest?) oraz pozostałe części - nie
    wiem, na jakiej podstawie - więc dla nas (dzieci drugiego z synów) pozostaje tylko
    siódma część spadku do podziału.

    W sumie mam też drugie pytanie - czy w tej sytuacji, zakładając sprawę spadkową po
    naszym ojcu (synu dziadka), powinniśmy podać dodatkowo jako spadkodawców nieżyjące
    rodzeństwo ojca, aby uzyskać również prawo do ich części majątku? Dzieci drugiego z
    synów twierdzą, że sąd przyznał już im prawo do tych części podczas sprawy spadkowej
    po ich ojcu. Mnie wydaje się to niemożliwe.

    A czy ma jakieś znaczenie to, kto mieszkał przez te około 70 lat w tym domu? Mieszkał
    tylko nasz ojciec i my (jego dzieci). Pozostałe dzieci mieszkały w innych miastach.

    Serdecznie dziękuję z góry za wszelkie podpowiedzi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1