eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCo sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2002-12-03 17:36:01
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Dec 2002, Karol wrote:
    [...]
    >+ > >+ > Mam na myśli kredyt, pożyczkę, depozyt, zastaw i wszystkie inne
    >+ > [...]
    >+ > >+ Mozna kupowac za cudze. Mozna za swoje.
    >+ > >+ Czy cos w tym, co napisalem jest skomplikowanego?
    >+ >
    >+ > Tak. Nie jest jasne jak za *swoje* pieniądze kupisz ŚT tak,
    >+ > że owe pieniądze nie zostały najpierw opodatkowane.
    >+
    >+ Wystarczy, ze finansujesz sie dlugiem.

    No to tak - właśnie kategoria jak wyżej (nie ze swoich
    pieniedzy nabywasz cały ŚT).
    Wszystko się zgadza :), na ogół trzeba za taką usługę
    zapłacić. Z prostego zresztą powodu: kredytujący cię musiał
    zapłacić podatek...
    [...]
    >+ Nie. Kupujesz ST za tyle ile masz finansowania.
    >+ Jezeli ktos Ci sprzeda na odroczona platnosc to wcale nie musiales zarobic
    >+ tej kwoty.

    Zgoda. Skądś bierze się przyczyna że "odroczenie" kosztuje
    na ogół zauważalnie drożej :)
    [...]
    >+ > *Te* pieniądze - to jest zwrot kwoty podatku który
    >+ > zapłaciłem *uprzednio*.
    >+
    >+ Niezupelnie.
    >+ Mozesz miec taka dzialalnosc, ktora nie przynosi Ci dochodu do
    >+ opodatkowania.
    >+ I nie placisz podatku. A ST mozesz miec.

    Dzięki kredytowaniu - prawda.
    Tylko musisz wtedy zapłacić (prawda - *ty* płacisz *później*)
    podatek który kredytujący zapłacił w myśl uproszczenia które
    zapodałem :) (zmieńmy na "ktoś musi najpierw zapłacić..." !)
    [...]
    >+ Jaki jest zwiazek "odzyskanego" podatku z przychodami i kupnem nowego ST to
    >+ dalej nie rozumiem.

    Usiłowałem zapobiec rozwojowi dyskusji w stronę "płacę
    z amortyzacji starych ŚT" :)
    [...]
    >+ Szkoda naszego czasu na te dyskusje.

    OK :)

    >+ PS.
    >+ Czy ty przypadkiem nie chodziles na wyklady jakichs polskich ekonomistow,
    >+ ktorzy uzywali sformulowania "fundusz amortyzacji"?

    Hm... Ale to musiałem wtedy spać ;> bo niczego takiego sobie
    nie przypominam. Szczerze mówiąc to w ogóle nie przypominam sobie
    o czym była ekonomia polityczna :] BTW - to było na Politechnice.
    Ale to, że amortyzacja (kwota amortyzacji) ŚT była w niesamodzielnych
    jednostkach źle widziana ;> to owszem, pamiętam :) (obciążała
    *przyznany* budżet !).

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 22. Data: 2002-12-03 18:18:34
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    napisał w wiadomości
    news:Pine.LNX.4.21.0212031825040.7925-100000@irys.st
    anpol.com.pl...

    > Dzięki kredytowaniu - prawda.
    > Tylko musisz wtedy zapłacić (prawda - *ty* płacisz *później*)
    > podatek który kredytujący zapłacił w myśl uproszczenia które
    > zapodałem :) (zmieńmy na "ktoś musi najpierw zapłacić..." !)
    > [...]

    To juz na koniec ostatnie pytanie:
    Jezeli zawsze ktos musi zaplacic podatek, zebym ja mogl kupic ST to dlaczego
    takiego rozumowania nie rozciagnac na zakupy, ktore nie sa ST?

    > >+ Jaki jest zwiazek "odzyskanego" podatku z przychodami i kupnem nowego
    ST to
    > >+ dalej nie rozumiem.
    >
    > Usiłowałem zapobiec rozwojowi dyskusji w stronę "płacę
    > z amortyzacji starych ŚT" :)

    Sa tacy co tak uwazaja.
    To glownie Ci, ktorzy uzywaja sformulowania, o ktorym pisalem czyli "fundusz
    amortyzacji".

    Pozdrawiam,
    Karol



  • 23. Data: 2002-12-03 19:19:05
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Dec 2002, Karol wrote:
    [...]
    >+ To juz na koniec ostatnie pytanie:
    >+ Jezeli zawsze ktos musi zaplacic podatek, zebym ja mogl kupic ST to dlaczego
    >+ takiego rozumowania nie rozciagnac na zakupy, ktore nie sa ST?

    Dobrze mnie ustawiasz :)
    Wydatek taki natychmiast wliczasz w KUP, prawda ?
    Ustalmy coś takiego:
    - właściciel DG operuje dochodami opodatkowanymi 30% i pomijamy
    kwestię że *akurat* może być na etapie że ma "chwilowo mniej"
    bądź "chwilow więcej" (upraszczamy do podatku liniowego).
    - ma *fizycznie* 5000 zł.[1]
    Żeby nie wpaść w pułapkę pt.
    "nie ma zwrotu zaliczek" ;) ustalam że ma również przychód
    8000 zł i inne koszty 3000zł, czyli "5000 dochodu oprócz
    dochodu który za chwilę rozpatrzymy".

    Może być ?
    No to rozpatrzmy:

    - ma do wyboru zakup ŚT za 5000zł albo zakup wyposażeń na
    łączną kwotę 5000zł.

    Pytanie:
    - ile pieniędzy będzie miał *fizycznie* po rozliczeniu miesiąca
    (i zapłaceniu podatku) 20. następnego miesiąca ?

    IMO:
    - po zakupie ŚT: ma 3500zł. Powód jest prosty: miał 5000zł
    za które kupił ŚT - i *nikogo to nie obchodzi* (jeszcze)
    co zrobił ze swoimi pieniędzmi, ŚT jest jego :) a to
    co zarobił to jest *nowy* przychód od którego należy się
    podatek !

    - po zakupie wyposażenia: ma nadal 5000zł
    5000zł miał i 5000zł z dochodu "przejadł" w KUP - więc
    nie płaci podatku. Wygląda to tak, że kwota 1500zł
    którą *kiedyś* zapłacił jako podatek jest mu natychmiast
    zwracana "do niezapłacenia".

    Podsumowując: aby kupić ŚT trzeba w okresie rozliczeniowym pt.
    "miesiąc" wtopić kwotę brutto, w przypadku wyposażenia i innych
    kosztów - netto.
    To przypadkiem tyle samo co należało zapłacić podatku
    od wyłożonej kwoty... kiedy należało ją zarobić :)
    Patrząc w ten sposób w jaki to przedstawiam jest
    dokładnie tak: aby mieć 5000zł "w garści" to (nie licząc
    kosztów) należało zarobić 7143 zł (z zaokrągleniem),
    prawda ? A ŚT można kupić tylko za 5000. Dla odmiany
    wyposażenia da się kupić za 7143zł (w kilku cyklach,
    ale "krótkich" !). Patrząc tak że mamy 5000zł "swoich"
    (już opodatkowanych) oraz 5000zł dochodu do opodatkowania
    (z bieżących przychodów) - *przypadkiem*...tak pasuje....

    Nie, nie będę cię dalej przekonywał :)
    (kilku przekonanych z grupy mi wystarczy !)

    [...a dalej byliśmy zgodni...]

    Pozdrowienia, Gotfryd
    (czasem też nieprzekonywalny, czasem nieprzekonujący...)


  • 24. Data: 2002-12-03 19:22:25
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Sun, 1 Dec 2002, Latet wrote:

    >+ > amortyzacja jest pośrednim zwrotem podatku już zapłaconego.
    >+ > Zapłaconego w momencie uzyskania przychodu za który
    >+ > kupiłeś ŚT...
    >+
    >+ Ja juz to pojąłem dzieki prostemu faktowi - samochod wpisany
    >+ do ŚT w listopadzie, moge zacząć amortyzować dopiero w grudniu.
    >+
    >+ Czyli w miesiącu, w ktorym go kupiłem - nie jest on kosztem.
    >+ Czyli kupuje go z pieniedzy, ktore wczesniej byly dla mnie
    >+ czystym zyskiem po opodatkowaniu.
    >+
    >+ Dobrze jarzę? ;-)

    Dobrze ująłeś :) (a na pewno krócej niż ja !)

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 25. Data: 2002-12-03 19:37:45
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    napisał w wiadomości
    >
    > Podsumowując: aby kupić ŚT trzeba w okresie rozliczeniowym pt.
    > "miesiąc" wtopić kwotę brutto, w przypadku wyposażenia i innych
    > kosztów - netto.

    To jeszcze jedno pytanie:

    Jaki jest ekonomiczny wniosek z tych rozwazan?
    Musze przyznac, ze dopiero po Twoim wywodzie liczbowym dociera do mnie z
    grubsza sens Twoich wczesniejszych wypowiedzi.
    Tym niemniej uwazam, ze Twoje wczesnie zdanie: "1. ŚT kupujesz z zysku -
    *zawsze* kupujesz z pieniędzy "uprzednio opodatkowanych" (no...)" zabrzmialy
    dla mnie zbyt mocno i dosadnie.
    W potocznym odbiorze tych slow rozumiem to tylko tak: nie mam zysku to nie
    moge kupic ST.
    Co moim zdaniem nie jest prawda.

    Pozdrawiam,
    Karol




  • 26. Data: 2002-12-03 20:15:55
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "cef" <c...@i...pl>


    > kwota 1500zł
    > którą *kiedyś* zapłacił jako podatek jest mu natychmiast
    > zwracana "do niezapłacenia".

    Chyba spać pójdę... :-)


  • 27. Data: 2002-12-03 22:47:54
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Dec 2002, Jacek wrote:

    >+ Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
    >+ > W trakcie użytkowania (amortyzacja) "odzyskuję podatek",
    [...]
    >+ Oj,chyba pomyłka odnośnie "zwrotu podatku".

    Nie, chciałem tak napisać :)
    Wiem, logika wygląda na postawioną na głowie...ale tylko przez chwilę :)

    >+ Odpis amortyzacyjny jest moim
    >+ zdaniem tylko i wyłącznie "rozłożonym na raty kosztem zakupu".

    A czym jest KUP jak nie podstawą do niepłacenia podatku ?
    Przecież to jest to samo tylko innymi słowami :)

    Kupując cokolwiek "na potrzeby osobiste" musisz się pogodzić
    z faktem, że na ten wydatek tracisz *również* uprzednio
    zapłacony podatek dochodowy, prawda ?
    Kupując coś "w koszty DG" to co tracisz - "natychmiast"
    (przy najbliższej zaliczce :)) odzyskujesz. Owszem, z nowych
    dochodów, ale tego co *poszłoby* na podatek - nie potrzeba.

    Kupując ST...startujesz tak, jakbyś kupił "na potrzeby
    osobiste", a później w przyszłych ratach "wykupujesz kawałek
    nienaleznie :> pobranego podatku" - "nienalezność" stąd,
    że ogólną zasadą jest że jeśli coś ci ma służyć do DG to
    powinno być kosztem :) - a ŚT kosztem się staje.

    >+ Podatku w
    >+ ten spsób nie odzyskasz "bo go nie wydałeś" gdyz kupiłeś
    >+ już po jego zapłaceniu z dochodu netto.

    ...ależ "odzyskanie podatku" polega na zaliczeniu w KUP :)
    A "wydałem" podatek uprzednio zarabiając pieniądze !

    Prawda: może trzeba by zapodać że przy "zwykłym KUP"
    - "podatek jest odzyskiwalny 'natychmiast'", a przy
    amortyzacji... trzeba poczekać.
    Inaczej: przy zKUP "naliczasz i odliczasz" (tak jak VAT :)[1])
    a przy amortyzacji "najpierw kwiczysz a później wyrywasz"...
    (może tą wersję Karol pusci ;))
    Patrząc na konieczność "naliczenia i odliczenia" :] zdecydowanie
    wolę dla celów poglądowych ową operację *pominąć* - i to prowadzi
    do uproszczonego wniosku którym rozpętałem podwątek...

    Pozdrowienia, Gotfryd
    [1] taki VAT ("obrócony" w miesiącu) też trzeba naliczyć
    i odliczyć. I nie zapłacić :) (odliczonej częsci)
    (i już wybywam z wątku !)


  • 28. Data: 2002-12-03 22:58:06
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Dec 2002, Karol wrote:
    [...]
    >+ Jaki jest ekonomiczny wniosek z tych rozwazan?

    Uświadomienie przez uproszczenie. Zauważ jak często na
    grupie (szczególnie po końcu roku :)) pojawiają się
    wątpliwości co zrobić z tym $%^&* remanentem !
    Skąd one ? Ano z niezrozumienia obiegu kapitału :),
    takiego faktu że *równie potocznie upraszczając*
    - to "towar handlowy jest twój - twoim osobistym
    majątkiem na którym się bogacisz". I rozliczenie
    a'la KPiR okresowo ukrywa ten fakt, dopiero remanent
    ujawnia nagą prawdę :]

    >+ Musze przyznac, ze dopiero po Twoim wywodzie liczbowym dociera do mnie z
    >+ grubsza sens Twoich wczesniejszych wypowiedzi.

    Co skłoniło mnie do naruszenia zamiaru bycia cicho :)

    >+ Tym niemniej uwazam, ze Twoje wczesnie zdanie: "1. ŚT kupujesz z zysku -
    >+ *zawsze* kupujesz z pieniędzy "uprzednio opodatkowanych" (no...)" zabrzmialy
    >+ dla mnie zbyt mocno i dosadnie.

    Może... Ale ja tak chciałem !
    Żeby uświadomić że zakup ŚT nie jest kosztem tylko zamianą
    swoich pieniedzy na swój majątek (pomijając VAT !) - i on
    się "częścią DG" staje dopiero stopniowo.
    Niby "w ustawie pisze"...

    >+ W potocznym odbiorze tych slow rozumiem to tylko tak: nie mam zysku to nie
    >+ moge kupic ST.

    Och, nie to chciałem osiągnąć :)
    *Miałem* zyski (opodatkowane) lub zadłużyłem się (u kogoś kto
    te zyski miał i musiał się opodatkować) "co w uproszczeniu
    oznacza że Skarb profilaktycznie swoją działkę zgarnął
    z góry" - to był mój zamiar :) !

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 29. Data: 2002-12-05 17:06:58
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "Jacek" <c...@p...pl>

    Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
    >> + Odpis amortyzacyjny jest moim
    >> + zdaniem tylko i wyłącznie "rozłożonym na raty kosztem zakupu".
    >
    > A czym jest KUP jak nie podstawą do niepłacenia podatku ?
    > Przecież to jest to samo tylko innymi słowami :)

    Twoja logika do mnie nie przemawia ,choć jest w niej trochę
    racji.Wygląda to mniej więcej tak jak ostatnio w telewizorze mamy-same
    korzyści z wejścia do UE (bez liczenia kosztów, czego Ty też nie
    bierzesz pod uwagę).Według tej teorii którą chcesz przekazać to dla
    uniknięcia płacenia podatków trzeba rozdymać koszty.Coś mi sie wydaje,że
    hołdujesz zasadzie jaka panuje w naszym Sejmie.Skutki tego widać jak na
    dłoni.Hasło "niepłacenia podatków" jest dobre,ale tylko "na wierzchu"
    ,bo w środku siedzi "koń trojański".
    Ja tam wolę mimo wszystko mieć jak najmniejsze koszty i dużą różnicę
    pomiędzy nimi i przychodem,a podatki hmm najlepiej jakby ich nie
    było,choć nie do końca.O czym byśmy wtedy pisali:-))

    > ...ależ "odzyskanie podatku" polega na zaliczeniu w KUP :)

    Ale dochód tracisz,a po to pracujesz.A może się mylę?

    > (i już wybywam z wątku !)

    Namotałeś i niektórzy jeszcze mogą uwierzyć,że" droga do raju" prowadzi
    poprzez wydawanie kasy.Jak Ty wychowujesz młodzież czytającą z zapartym
    tchem te nasze posty.Co z nich wyrośnie? :-))) Gdzie tylu w Sejmie się
    zmieści? :-)))
    Jacek


  • 30. Data: 2002-12-05 20:57:58
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Thu, 5 Dec 2002, Jacek wrote:
    [...]
    >+ bierzesz pod uwagę).Według tej teorii którą chcesz przekazać to dla
    >+ uniknięcia płacenia podatków trzeba rozdymać koszty.Coś mi sie wydaje,że
    >+ hołdujesz zasadzie jaka panuje w naszym Sejmie.

    Nic z tych rzeczy ! To jest twoje i tylko twoja opinia, mam
    nadzieję że nie dająca się poprzeć żadną moją wypowiedzią ;>
    Nie odnosiłem się do problemu "przy wydatkach tracisz"
    (mi się to wydawało oczywiste), tylko "przy wydatkach
    na ŚT tracisz *więcej*" !

    >+ Skutki tego widać jak na
    >+ dłoni.Hasło "niepłacenia podatków" jest dobre,ale tylko "na wierzchu"
    >+ ,bo w środku siedzi "koń trojański".

    Żartujesz ;)

    >+ Ja tam wolę mimo wszystko mieć jak najmniejsze koszty i dużą różnicę
    >+ pomiędzy nimi i przychodem,a podatki hmm najlepiej jakby ich nie
    >+ było,choć nie do końca.O czym byśmy wtedy pisali:-))

    To się wyjątkowo zgadzamy :)

    >+ > ...ależ "odzyskanie podatku" polega na zaliczeniu w KUP :)
    >+
    >+ Ale dochód tracisz,a po to pracujesz.A może się mylę?

    Ależ...najwyraźniej "nie przemówiłem" (do ciebie) !
    Owszem, *zarówno* kiedy kupujesz ŚT jak i "normalny KUP"
    tracisz dochód. Natomiast jeśli kupujesz ST - to *dodatkowo*
    (ty albo kto inny) kredytuje budżet państwa !!
    I *tylko* o ów kredyt mi idzie :], o pieniądze które trzeba
    było wydać na podatek...i czekać aż się odzyska - *albo i nie* :[

    [...]
    >+ Namotałeś i niektórzy jeszcze mogą uwierzyć,że" droga do raju" prowadzi
    >+ poprzez wydawanie kasy.

    Bardzo przepraszam, ale wciskasz mi słowa których nie napisałem...
    Tj. mam nadzieję że nie napisałem :> (po północy to już chyba
    wszystkim zdarzało się bzdury pisać :])
    Gdzieś napisałem że należy wydawać *swoje* pieniądze na *zbędne*
    wyposażenie lub ŚT ??
    Wrrrrrrrrrr !!

    >+ Jak Ty wychowujesz młodzież czytającą z zapartym
    >+ tchem te nasze posty.

    Czasami przypominam cytat z Nelsona ;)

    Pozdrowienia :) Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1