witam,

prosze o pomoc i podpowiedzi w nastepujacej sprawie, w grudniu ubieglego
roku otrzymalam w spadku mieszkanie po Cioci (chrzestnej, siostra mojej
mamy), posiadam juz postanowienie sadu ktore uznaje w pelni testament i
obecnie udaje sie do urzedu skarbowego - i tu zaczyna sie problem - wielkosc
podatku. Jestem nauczycielka i z pensja 1100 szczerze nie jestem w stanie
zaplacic kilku tysiecy zlotych, w urzedzie "zyczliwa" pani podpowiedziala mi
ze moge sprzedac mieszkanie, ja jednak chcialabym znalesc inne rozwiazanie.
Slyszalam ze jezeli na min. 2 lata przed smiercia Cioci zajmowalam sie nia
to moge byc calkowicie zwolniona z podatku - czy to prawda? i jesli tak to
jak powinnam to udokumentowac? moze tez jest jakies inne rozwiazanie?
przepisanie na mama mieszkania i dopiero po kilku latach znowu na mnie ?
pomozcie, bo za zadne skarby nie chce sprzedawac tego mieszkania tylko po to
zeby miec na podatek...

Iwona

do góry

Użytkownik "Iwona" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f6vfa9$edu$1@news.onet.pl...
> witam,
>
> prosze o pomoc i podpowiedzi w nastepujacej sprawie, w grudniu ubieglego
> roku otrzymalam w spadku mieszkanie po Cioci (chrzestnej, siostra mojej
> mamy), posiadam juz postanowienie sadu ktore uznaje w pelni testament i
> obecnie udaje sie do urzedu skarbowego - i tu zaczyna sie problem -
> wielkosc podatku. Jestem nauczycielka i z pensja 1100 szczerze nie jestem
> w stanie zaplacic kilku tysiecy zlotych, w urzedzie "zyczliwa" pani
> podpowiedziala mi ze moge sprzedac mieszkanie, ja jednak chcialabym
> znalesc inne rozwiazanie. Slyszalam ze jezeli na min. 2 lata przed
> smiercia Cioci zajmowalam sie nia to moge byc calkowicie zwolniona z
> podatku - czy to prawda?

Nie.
Ale jest inna możliwość.
Masz inne mieszkanie?

do góry

ja nie posiadam, ale w zeszlym roku wyszlam za maz i maz posiada, z tym, ze
nabyl je jeszcze przed naszym slubem, czyli chyba formalnie ja nie mam do
niego praw.

natomiast mieszkanie Cioci a miejsce gdzie obecnie mieszkam to roznica 250
km - nie bardzo chce sie przeprowadzac tam , natomiast nie ma problemu z
przemeldowaniem, tylko czy to pomoze, jesli pit pracodawcy wciaz bedzie
wystawiany 250 km od miejsca "zameldowania i zamieszkania"...



Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:f6vhp4$bp6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Iwona" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:f6vfa9$edu$1@news.onet.pl...
>> witam,
>>
>> prosze o pomoc i podpowiedzi w nastepujacej sprawie, w grudniu ubieglego
>> roku otrzymalam w spadku mieszkanie po Cioci (chrzestnej, siostra mojej
>> mamy), posiadam juz postanowienie sadu ktore uznaje w pelni testament i
>> obecnie udaje sie do urzedu skarbowego - i tu zaczyna sie problem -
>> wielkosc podatku. Jestem nauczycielka i z pensja 1100 szczerze nie jestem
>> w stanie zaplacic kilku tysiecy zlotych, w urzedzie "zyczliwa" pani
>> podpowiedziala mi ze moge sprzedac mieszkanie, ja jednak chcialabym
>> znalesc inne rozwiazanie. Slyszalam ze jezeli na min. 2 lata przed
>> smiercia Cioci zajmowalam sie nia to moge byc calkowicie zwolniona z
>> podatku - czy to prawda?
>
> Nie.
> Ale jest inna możliwość.
> Masz inne mieszkanie?

do góry

Użytkownik "Iwona" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f6vhsv$mia$1@news.onet.pl...
> ja nie posiadam, ale w zeszlym roku wyszlam za maz i maz posiada, z tym,
> ze nabyl je jeszcze przed naszym slubem, czyli chyba formalnie ja nie mam
> do niego praw.
>
> natomiast mieszkanie Cioci a miejsce gdzie obecnie mieszkam to roznica 250
> km - nie bardzo chce sie przeprowadzac tam , natomiast nie ma problemu z
> przemeldowaniem, tylko czy to pomoze, jesli pit pracodawcy wciaz bedzie
> wystawiany 250 km od miejsca "zameldowania i zamieszkania"...

Możesz sprzedać to mieszkanie i kasę z niego przeznaczyć na cele
mieszkaniowe - to pozwoli uniknąć podatku.

do góry

Dnia 10-07-2007 o 11:34:43 Cavallino <k...@...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Iwona" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:f6vhsv$mia$1@news.onet.pl...
>> ja nie posiadam, ale w zeszlym roku wyszlam za maz i maz posiada, z
>> tym, ze nabyl je jeszcze przed naszym slubem, czyli chyba formalnie ja
>> nie mam do niego praw.
>>
>> natomiast mieszkanie Cioci a miejsce gdzie obecnie mieszkam to roznica
>> 250 km - nie bardzo chce sie przeprowadzac tam , natomiast nie ma
>> problemu z przemeldowaniem, tylko czy to pomoze, jesli pit pracodawcy
>> wciaz bedzie wystawiany 250 km od miejsca "zameldowania i
>> zamieszkania"...
>
> Możesz sprzedać to mieszkanie i kasę z niego przeznaczyć na cele
> mieszkaniowe - to pozwoli uniknąć podatku.
>

Piękny nasz kraj..

do góry

"Iwona" <i...@i...pl> wrote in message news:f6vfa9$edu$1@news.onet.pl...
> witam,
>
> prosze o pomoc i podpowiedzi w nastepujacej sprawie, w grudniu ubieglego
> roku otrzymalam w spadku mieszkanie po Cioci (chrzestnej, siostra mojej
> mamy), posiadam juz postanowienie sadu ktore uznaje w pelni testament i
> obecnie udaje sie do urzedu skarbowego - i tu zaczyna sie problem -
> wielkosc podatku. Jestem nauczycielka i z pensja 1100 szczerze nie jestem
> w stanie zaplacic kilku tysiecy zlotych, w urzedzie "zyczliwa" pani
> podpowiedziala mi ze moge sprzedac mieszkanie, ja jednak chcialabym
> znalesc inne rozwiazanie. Slyszalam ze jezeli na min. 2 lata przed
> smiercia Cioci zajmowalam sie nia to moge byc calkowicie zwolniona z
> podatku - czy to prawda? i jesli tak to jak powinnam to udokumentowac?
> moze tez jest jakies inne rozwiazanie? przepisanie na mama mieszkania i
> dopiero po kilku latach znowu na mnie ? pomozcie, bo za zadne skarby nie
> chce sprzedawac tego mieszkania tylko po to zeby miec na podatek...

każdy bank da ci kredyt hipoteczny kilka tysiecy pod zabezpieczenie
mieszkania.
Wynajmij mieszkanie na rok i samo sie spłaci.
Nie da sie zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko;.

do góry

no i wlasnie po dzisiejszym dniu zdecydowalam sie rzeczywiscie na kredyt -
co prawda jego splata nie jest az tak rozowa ze splaci sie w ciagu roku, ale
i tak - mieszkanko pozostanie moje, a to jest najwazniejsze

co do zwolnienia to nawet nie chodzi o to ze ja nie chce placic tego
podatku - tylko autentycznie wolalabym ta kase przeznaczyc na jakis dom
dziecka, niz na .... z reszta no comments, pewnie 100% ludzi wolalby
wiedziec ze z ich podatkami dzieje sie cos wartosciowego a nie to co teraz,

tak czy inaczej - dziekuje pieknie wszystkim za pomoc


Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:f7013g$6vi$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Iwona" <i...@i...pl> wrote in message
> news:f6vfa9$edu$1@news.onet.pl...
>> witam,
>>
>> prosze o pomoc i podpowiedzi w nastepujacej sprawie, w grudniu ubieglego
>> roku otrzymalam w spadku mieszkanie po Cioci (chrzestnej, siostra mojej
>> mamy), posiadam juz postanowienie sadu ktore uznaje w pelni testament i
>> obecnie udaje sie do urzedu skarbowego - i tu zaczyna sie problem -
>> wielkosc podatku. Jestem nauczycielka i z pensja 1100 szczerze nie jestem
>> w stanie zaplacic kilku tysiecy zlotych, w urzedzie "zyczliwa" pani
>> podpowiedziala mi ze moge sprzedac mieszkanie, ja jednak chcialabym
>> znalesc inne rozwiazanie. Slyszalam ze jezeli na min. 2 lata przed
>> smiercia Cioci zajmowalam sie nia to moge byc calkowicie zwolniona z
>> podatku - czy to prawda? i jesli tak to jak powinnam to udokumentowac?
>> moze tez jest jakies inne rozwiazanie? przepisanie na mama mieszkania i
>> dopiero po kilku latach znowu na mnie ? pomozcie, bo za zadne skarby nie
>> chce sprzedawac tego mieszkania tylko po to zeby miec na podatek...
>
> każdy bank da ci kredyt hipoteczny kilka tysiecy pod zabezpieczenie
> mieszkania.
> Wynajmij mieszkanie na rok i samo sie spłaci.
> Nie da sie zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko;.
>

do góry

> ze moge sprzedac mieszkanie, ja jednak chcialabym znalesc inne
> rozwiazanie.

a czego uczysz w szkole? Sorry nie mogłem sie powtrzymać :))


--
MarK

do góry