-
1. Data: 2009-07-15 16:42:46
Temat: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: "poziomka001" <p...@N...gazeta.pl>
Prowadzę DG od początku 2008 r. - wyłącznie usługi. Mam PKPiR i za poprzedni
rok rozliczyłam się sama. W ST mam tylko samochód i nic poza tym. Niestety w
zeszłym roku wyszła mi strata, ale wydaje mi się, że to normalne na początku
działalności.
Aha, nie zrobiłam na koniec roku spisu z natury, bo uznałam (być może
błędnie), że jak nie mam towaru to nie mam czego spisywać. Mam rację? czy nie?
Powiedzcie mi na co mam się przygotować i czy powinnam się czegoś bać? Mam
nadzieję, że to tylko rutynowa kontrola, ale nie wiem czy mam tachać ze sobą
wszystkie dokumenty, czy tylko faktury? PKPiR mam tylko w wersji
elektronicznej, robię co miesiąc takie zbiorcze wydruki (tak mi poradziła
znajoma księgowa i powiedziała że to wystarczy), ale teraz obawiam się czy nie
będę musiała wszystkiego drukować po kolei?
Całą księgowość robię sama niestety, ale póki co nie mam środków na wynajęcie
biura księgowego.
Na wezwaniu jest napisane, że dot. PIT-a 36 i błędnych wpłat (ale nie wiem
co zle moglam wplacic???, za malo? za duzo?) i że mam zlozyc wyjasnienia. Niz
poza tym. Niestety dodzwonic sie tam nijak nie mozna :( więc się stresuję, bo
pierwszy raz mnie US wzywa i nie wiem na co powinnam się przygotować?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2009-07-15 16:54:18
Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
poziomka001 w <news:h3l0u6$6k7$1@inews.gazeta.pl>:
> Aha, nie zrobiłam na koniec roku spisu z natury, bo uznałam (być może
> błędnie), że jak nie mam towaru to nie mam czego spisywać. Mam rację? czy nie?
Nie masz.
> Powiedzcie mi na co mam się przygotować i czy powinnam się czegoś bać? Mam
> nadzieję, że to tylko rutynowa kontrola, ale nie wiem czy mam tachać ze sobą
> wszystkie dokumenty, czy tylko faktury?
A co napisano w "zaproszeniu"?
> Na wezwaniu jest napisane, że dot. PIT-a 36 i błędnych wpłat (ale nie wiem
> co zle moglam wplacic???, za malo? za duzo?) i że mam zlozyc wyjasnienia.
Czyli nic nie "tachać", oprócz głowy ;-)
Ale, żeby nie chodzić ponownie, to ja bym wziął dowody wpłat do ZUS,
wyliczenia, będące podstawą wpłat zaliczek -- narastająco (kiedyś się to
PIT-5 nazywało, a teraz np.
<http://www.pit.pl/1401_oblicz_zaliczki_2008_aktualn
osci_pitpl_3599.php>)
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
3. Data: 2009-07-15 19:32:06
Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: " poziomka001" <p...@g...pl>
'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał(a):
>
> > Aha, nie zrobiłam na koniec roku spisu z natury, bo uznałam (być może
> > błędnie), że jak nie mam towaru to nie mam czego spisywać. Mam rację? czy nie
> ?
>
> Nie masz.
>
ok, ale w takim razie co miałabym spisać, że mam 2 ryzy papieru. 3 segregatory
i 5 długopisów oraz jedna zapasowa żarówkę do samochodu ? sory może to głupie
pytanie, ale dla mnie to wciąż jest czarna magia, a z tego co wyczytałam
wynikało że remanentowi podlegają towary handlowe, których u mnie brak. Jak
widzę to teraz dopiero się zacznę stresować :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2009-07-15 19:35:36
Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: Zuzia <m...@t...pl>
poziomka001 pisze:
> 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał(a):
>
>>> Aha, nie zrobiłam na koniec roku spisu z natury, bo uznałam (być może
>>> błędnie), że jak nie mam towaru to nie mam czego spisywać. Mam rację? czy nie
>> ?
>>
>> Nie masz.
>>
>
> ok, ale w takim razie co miałabym spisać, że mam 2 ryzy papieru. 3 segregatory
> i 5 długopisów oraz jedna zapasowa żarówkę do samochodu ? sory może to głupie
> pytanie, ale dla mnie to wciąż jest czarna magia, a z tego co wyczytałam
> wynikało że remanentowi podlegają towary handlowe, których u mnie brak. Jak
> widzę to teraz dopiero się zacznę stresować :)
>
>
>
Ja jestem nowa w tych sprawach, ale z tego, czego się w przeciągu
ostatnich kilku dni dowiedziałam, powinnaś po prostu napisać na końcu
roku w KPiR, że remanent na dzień 31.12.2008 wynosi 0 zł. To samo
piszesz na początku stycznia 2009: Remanent na dzień 1.01.2009 wynosi 0 zł.
Specjaliści - poprawcie mnie szybko, jeśli się mylę :)
Pozdrawiam,
ZUzia
-
5. Data: 2009-07-15 20:05:04
Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: " poziomka001" <p...@g...pl>
Zuzia <m...@t...pl> napisał(a):
>
> Ja jestem nowa w tych sprawach, ale z tego, czego się w przeciągu
> ostatnich kilku dni dowiedziałam, powinnaś po prostu napisać na końcu
> roku w KPiR, że remanent na dzień 31.12.2008 wynosi 0 zł. To samo
> piszesz na początku stycznia 2009: Remanent na dzień 1.01.2009 wynosi 0 zł.
>
> Specjaliści - poprawcie mnie szybko, jeśli się mylę :)
>
> Pozdrawiam,
> ZUzia
O, to kamień spadłby mi z serca, bo to się jeszcze jakoś da zrobić :) Mam
nadzieję, że specjaliści nie będą Cie poprawiać :) i pozostanie mi tylko
poprzeliczanie tych "błędnych zaliczek" i sprawdzenie co może być nie tak.
--
Pozdrawiam,
Karolina
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2009-07-15 20:16:41
Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
poziomka001 wrote:
>
> O, to kamień spadłby mi z serca, bo to się jeszcze jakoś da zrobić :) Mam
> nadzieję, że specjaliści nie będą Cie poprawiać :) i pozostanie mi tylko
> poprzeliczanie tych "błędnych zaliczek" i sprawdzenie co może być nie tak.
>
Są spore szanse na to, że każą Ci zrobić korektę (metodą przekreślenia
dotychczasowych wartości, wpisania nowych i podpisania się z datą) plus
ewentualne zapłacenie odsetek, jeśli się należą.
Prawdopodobnie też od razu wprowadzą to do systemu i będziesz miała
jasność czy jest już OK.
Tak więc stresować się nie ma co - w US też pracują ludzie.
Natomiast oczywiście powinnaś wiedzieć co zrobiłaś źle i powinnaś
potrafić wpisać właściwe wartości.
Przynajmniej tak to u mnie zadziałało jak się kiedyś rypnąłem z zaliczkami.
Piotrek
-
7. Data: 2009-07-15 20:17:44
Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: Zuzia <m...@t...pl>
poziomka001 pisze:
> Zuzia <m...@t...pl> napisał(a):
>
>> Ja jestem nowa w tych sprawach, ale z tego, czego się w przeciągu
>> ostatnich kilku dni dowiedziałam, powinnaś po prostu napisać na końcu
>> roku w KPiR, że remanent na dzień 31.12.2008 wynosi 0 zł. To samo
>> piszesz na początku stycznia 2009: Remanent na dzień 1.01.2009 wynosi 0 zł.
>>
>> Specjaliści - poprawcie mnie szybko, jeśli się mylę :)
>>
>> Pozdrawiam,
>> ZUzia
>
> O, to kamień spadłby mi z serca, bo to się jeszcze jakoś da zrobić :) Mam
> nadzieję, że specjaliści nie będą Cie poprawiać :) i pozostanie mi tylko
> poprzeliczanie tych "błędnych zaliczek" i sprawdzenie co może być nie tak.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Karolina
>
Jeśli nie uda Ci się wydrukować jeszcze raz KPiR z uwzględnieniem
remanentów, druknij sobie po prostu dwa razy kawałek czystego druku KPiR
(np. jedna strona) i napisz obojętnie gdzie "Remanent początkowy na
dzień 31.12.2008 wynosi 0 zł". Dołącz tę stronę do KPiR za 2008.
To samo z drugą stroną, napisz "Remanent (...) 01.01.2009 wynosi 0 zł i
podepnij to do KPiR z 2009. W ten sposób zrobiło moje byłe biuro
rachunkowe. Mam nadzieję, że jest to działanie prawidłowe.
Myślę, że ewentualnie mogłabyś gdziekolwiek wcisnąć długopisem te same
teksty w wydrukowanych już KPiR, ale nie jestem pewna czy można tak
mieszać druk komputerowy z pismem ręcznym, w każdym razie na pewno nie
będzie to ładnie wyglądało.
Piszesz, że masz firmę od początku 2008, także tam musisz też wpisać
tekst o remanencie. Jeśli rozpoczęłaś działalność np. 10.01.2008,
piszesz coś w stylu "Remanent początkowy na dzień 10.01.2008 wynosi 0 zł".
-
8. Data: 2009-07-15 20:31:18
Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Zuzia wrote:
> tekst o remanencie. Jeśli rozpoczęłaś działalność np. 10.01.2008,
> piszesz coś w stylu "Remanent początkowy na dzień 10.01.2008 wynosi 0
> zł".
A to za mało. Kiedyś musiałem dopisywać, ze "spis zakończono
na pozycji zero". I w przepisach to magiczne zdanie jest.
-
9. Data: 2009-07-15 20:36:51
Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: Zuzia <m...@t...pl>
cef pisze:
> Zuzia wrote:
>
>> tekst o remanencie. Jeśli rozpoczęłaś działalność np. 10.01.2008,
>> piszesz coś w stylu "Remanent początkowy na dzień 10.01.2008 wynosi 0
>> zł".
>
> A to za mało. Kiedyś musiałem dopisywać, ze "spis zakończono
> na pozycji zero". I w przepisach to magiczne zdanie jest.
Niezła głupota, spisu nie ma a trzeba podać, że zakończono go na 0,
czyli na niczym? To się komuś ostro nudzi. Napisać to gdzieś w KPiR czy
zrobić oddzielny wydruk spisu i nic nie wpisywać? Tylko nie wiem za
bardzo jak :) Nie wyobrażam sobie wpisania w L.p. "0".
-
10. Data: 2009-07-15 20:37:39
Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
cef wrote:
> Zuzia wrote:
>
>> tekst o remanencie. Jeśli rozpoczęłaś działalność np. 10.01.2008,
>> piszesz coś w stylu "Remanent początkowy na dzień 10.01.2008 wynosi 0
>> zł".
>
> A to za mało. Kiedyś musiałem dopisywać, ze "spis zakończono
> na pozycji zero". I w przepisach to magiczne zdanie jest.
jak was czytam to już wiem czemu nigdy nie założe firmy w Polsce.