Prowadzę zakład fryzjersko-kosmetyczny i zatrudniam tam kobietę która
urodziła dziecko poszła na urlop macierzyński a następnie na wychowawczy
(standard), ale zaczynają się schodki w momencie gdy nie ma sensu prowadzić
czegoś na czym nie mam kasy a do tego trzeba jeszcze dokładać. Sensownym
wyjściem jest likwidacja tej działalności i zwolnienie pani będącej na
urlopie wychowawczym. Teoretycznie wraca do pracy przerywając urlop ja daję
jej zwolnienie i po sprawie, ale że mam niestety serce to nie chcę jej
zostawić bez środków do życia (bo nie dostanie już wychowawczego i jest bez
prawa do zasiłku dla bezrobotnych) co zrobic by wszyscy byli szczęśliwi bym
ja nie miał działalności a ona miała kasę będąc na urlopie wychowawczym.
Jest kilka uproszczeń i szczegółów o których nie pisałem bo zbyt wiele tego
ale jeśli jest coś istotnego do pełnej informacji to powiem. Dzięki

do góry