-
31. Data: 2006-08-11 13:08:52
Temat: Re: umowa o dzieło, DG, VAT
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
t napisał(a):
> 1. Jeśli umowa spełnia ustawowe warunki które przytoczyłeś to nie podlega
> pod VAT
> przedmiotowo i niezależnie od wszytskiego nie płacisz od niej VATu.
> 2. Jeśli umowa nie spełnia tych warunków, to:
> a) nie jesteś VATowcem, do 10k Euro sprzedaży możesz korzystać ze
> zwolnienia
> podmiotowego
> b) jesteś VATowcem - musisz odprowadzić VAT
>
> Ale UWAGA: Prowadzenie czy nieprowadzenie DG nie ma tu nic do rzeczy, VAT
> a DG to są dwa różne zbiory,
> a że mają część wspólną to po prostu "tak wyszło" :)
> "Dziełowcy" bez DG po przekroczeniu 10k Euro też muszą płacić VAT.
jak sadze "dziełowcy", odpowiadajacy sami wobec trzeciej strony (a nie
zamawiajacy)?
"Dzielowcow", nie odpowiadajacych wobec trzeciej strony, VAT nie
dotyczy. Dobrze mysle?
Pomijam umownych uregulowan kwestii wynagrodzenia, itp.
Problem dotyczy mnie osobiscie :)
--
glos
-
32. Data: 2006-08-11 21:03:03
Temat: Re: umowa o dzieło, DG, VAT
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 11 Aug 2006, glosnetu wrote:
> "Dzielowcow", nie odpowiadajacych wobec trzeciej strony, VAT nie
> dotyczy. Dobrze mysle?
W tym jest pułapka: jak dzieło jest wykonywane na rzecz zamawiającego
(a nie "trzeciej strony") to z braku trzeciej strony również nie
ma możliwości wyłączenia spod VAT.
Pomimo pozornie pozytywnej odpowiedzi na Twoje pytanie :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
33. Data: 2006-08-11 21:23:47
Temat: Re: umowa o dzieło, DG, VAT
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Fri, 11 Aug 2006, glosnetu wrote:
>
> > "Dzielowcow", nie odpowiadajacych wobec trzeciej strony, VAT nie
> > dotyczy. Dobrze mysle?
>
> W tym jest pułapka: jak dzieło jest wykonywane na rzecz zamawiającego
> (a nie "trzeciej strony") to z braku trzeciej strony również nie
> ma możliwości wyłączenia spod VAT.
>
> Pomimo pozornie pozytywnej odpowiedzi na Twoje pytanie :)
przyznam, ze nie rozumiem w/w wywodu.
Zalozmy, ze tworze aplikacje dla pewnej firmy - czesciowo aplikacja
operacyjna, czesciowo CRM, umozliwiajacy klientom tej firmy korzystanie
z jej uslug. Zastanawiam sie, jak w takiej sytuacji rozumiec "trzecia
strone":
- klienci tej firmy?
- wlasciciele ew naruszonych przeze mnie (zalozmy) praw autorskich?
- jeszcze cos innego?
--
glos
-
34. Data: 2006-08-11 21:45:08
Temat: Re: umowa o dzieło, DG, VAT
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
glosnetu napisał(a):
> Gotfryd Smolik news napisał(a):
> > On Fri, 11 Aug 2006, glosnetu wrote:
> >
> > > "Dzielowcow", nie odpowiadajacych wobec trzeciej strony, VAT nie
> > > dotyczy. Dobrze mysle?
> >
> > W tym jest pułapka: jak dzieło jest wykonywane na rzecz zamawiającego
> > (a nie "trzeciej strony") to z braku trzeciej strony również nie
> > ma możliwości wyłączenia spod VAT.
> >
> > Pomimo pozornie pozytywnej odpowiedzi na Twoje pytanie :)
>
> przyznam, ze nie rozumiem w/w wywodu.
skadinad, nie tylko.
Okazuje sie, ze Rzecznik Praw Obywatelskich skierowal w listopadzie
2005 r wniosek do Trybunalu Konstytucyjnego o zbadanie zgodnosci z
Konstytucja art 15 ust 3 pkt 3 Ustawy o PTU.
http://www.lodz.adwokatura.pl/pdf/rpo_vat_tk.pdf
--
glos
-
35. Data: 2006-08-11 22:06:48
Temat: Re: umowa o dzieło, DG, VAT
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 11 Aug 2006, glosnetu wrote:
> Zalozmy, ze tworze aplikacje dla pewnej firmy - czesciowo aplikacja
> operacyjna, czesciowo CRM, umozliwiajacy klientom tej firmy korzystanie
> z jej uslug. Zastanawiam sie, jak w takiej sytuacji rozumiec "trzecia
> strone":
IMO tak: "nie ma trzeciej strony, usługa jest wykonana dla zamawiającego".
Dziełem jest WNiP stanowiąca majątek firmy - więc IMO nie jest "dla
strony trzeciej". Wydawało mi się że niedawno ktoś podawał link do
omówienia tematu z takim wnioskiem właśnie - proszę mnie nie bić, to
zaklepał polski Sejm :(
Wymaganie "trzeciej strony" w umowach z zasady dwustronnych (sprzedaż
towaru i usługa) prowadzi rzecz jasna do braku rozumienia o co chodzi,
i ja TEŻ nie rozumiem co w przypadku kiedy "trzeciej strony" nie
ma. Ale wykładnia że wtedy tak "po prostu" nie działa zwolnienie (bo
nie jest spełniony warunek) wygląda (niestety) sensownie.
Jasne jest że aplikacja napisana dla zamawiającego na potrzeby INNEJ
firmy uprawniałaby do zwolnienia. A tak...
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
36. Data: 2006-08-12 07:15:28
Temat: Re: umowa o dzieło, DG, VAT
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Fri, 11 Aug 2006, glosnetu wrote:
>
> > Zalozmy, ze tworze aplikacje dla pewnej firmy - czesciowo aplikacja
> > operacyjna, czesciowo CRM, umozliwiajacy klientom tej firmy korzystanie
> > z jej uslug. Zastanawiam sie, jak w takiej sytuacji rozumiec "trzecia
> > strone":
>
> IMO tak: "nie ma trzeciej strony, usługa jest wykonana dla zamawiającego".
> Dziełem jest WNiP stanowiąca majątek firmy - więc IMO nie jest "dla
> strony trzeciej". Wydawało mi się że niedawno ktoś podawał link do
> omówienia tematu z takim wnioskiem właśnie - proszę mnie nie bić, to
> zaklepał polski Sejm :(
> Wymaganie "trzeciej strony" w umowach z zasady dwustronnych (sprzedaż
> towaru i usługa) prowadzi rzecz jasna do braku rozumienia o co chodzi,
> i ja TEŻ nie rozumiem co w przypadku kiedy "trzeciej strony" nie
> ma. Ale wykładnia że wtedy tak "po prostu" nie działa zwolnienie (bo
> nie jest spełniony warunek) wygląda (niestety) sensownie.
> Jasne jest że aplikacja napisana dla zamawiającego na potrzeby INNEJ
> firmy uprawniałaby do zwolnienia. A tak...
czyli w przypadku mojej aplikacji moge skutecznie skorzystac z w/w
wykladni -> integralnym i kluczowym elementem system ma byc CRM,
pozwalajacy klientom mojego zamawiajacego na korzystanie z jego uslug.
Klienci mojego zamawiajacego sa zatem owa "trzecia strona", dla ktorej
system jest przeznaczony. Logika nieco pokretna, ale... ;)
Skadinad, i tak w najgorszym razie grozi mi tylko 7% VAT (poz 162
ktoregos zalacznika)?
--
glos
-
37. Data: 2006-08-12 09:17:29
Temat: Re: umowa o dzieło, DG, VAT
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 12 Aug 2006, glosnetu wrote:
> czyli w przypadku mojej aplikacji moge skutecznie skorzystac z w/w
> wykladni -> integralnym i kluczowym elementem system ma byc CRM,
Na mój rozum istnieje ryzyko że nie. Ba, sam tak rozumiem (że "nie").
Dlaczego? - bo system służy zamawiającemu, który za jego pośrednictwem
zarabia na klientach. Klienci NIE NABYWAJĄ przecież żadnych praw do
systemu CRM!
"Trzecia strona" to przypadek jakby przedmiot umowy był zbywany
lub realizowany na rzecz klienta - czyli umowa dotyczyłaby systemu
robionego na rzecz zamiawiającego ale na potrzeby klienta (krótko
mówiąc wykonawca byłby podwykonawcą z p. widzenia klienta).
> Logika nieco pokretna, ale... ;)
:)
Najgorsza w owych przepisach jest właśnie pokrętność pozwalająca
wygdybać ileś sprzecznych interpretacji :(
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)