Czy moje rozumowanie jest prawidłowe:
będę wykonywała usługi w większości dla firm ale nie wykluczam, że "trafi"
sie też jakaś osoba fizyczna bez DG. W związku z tym kupuję kasę fiskalną.
Czy na tej kasie nabijać jedynie sprzedaż dla osób fizycznmych bez DG czy
też całą sprzedaż, w tym również potwierdzona fakturami dla innych firm?
Na podstawie bezkresnych zasobów tejże grupy dyskusyjnej, doszłam do
wniosku, że mogę sobie darować nabijanie faktur dla firm ale jeżeli to
zrobie to nie będzie to wielkim błędem.
Co na to doświadczeni praktycy?

--
pozdrawiam
ewka
-----------------

do góry

"ewka" <o...@p...onet.pl> wrote in message
news:c5t7ef$ntu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy moje rozumowanie jest prawidłowe:
> będę wykonywała usługi w większości dla firm ale nie wykluczam, że "trafi"
> sie też jakaś osoba fizyczna bez DG. W związku z tym kupuję kasę fiskalną.
> Czy na tej kasie nabijać jedynie sprzedaż dla osób fizycznmych bez DG czy
> też całą sprzedaż, w tym również potwierdzona fakturami dla innych firm?
> Na podstawie bezkresnych zasobów tejże grupy dyskusyjnej, doszłam do
> wniosku, że mogę sobie darować nabijanie faktur dla firm ale jeżeli to
> zrobie to nie będzie to wielkim błędem.
> Co na to doświadczeni praktycy?
>
> --
> pozdrawiam
> ewka

możesz nabijać CAŁĄ SPRZEDAŻ na kasę fiskalną - wtedy będziesz mieć wygodę
prowadzenia rejestru sprzedaży VAT - możesz wyłącznie wpisywać raport
miesięczny z kasy.
Jest jedno ale: do kopii faktury musisz przypinać paragon fiskalny na tę
sprzedaż. Jeśli paragon się zgubi to musisz zapłacić VAT dwa razy - raz
poprzez nabicie na kasę, drugi raz z samej faktury.
Dlatego ja ten sposób stosuję tylko wtedy gdy klient nie prowadzący
działalności chce fakturę - wtedy trzeba także nabić na kasę.

pzdr.
Magda

do góry

> Jest jedno ale: do kopii faktury musisz przypinać paragon fiskalny na tę
> sprzedaż. Jeśli paragon się zgubi to musisz zapłacić VAT dwa razy - raz
> poprzez nabicie na kasę, drugi raz z samej faktury.

w takim przypadku nie ma koniecznosci placenia podwojnego vatu!
??? jest jeszcze kopia paragonu na drugiej rolce, m.in. po to aby mozna bylo
udowodnic ze paragon zostal nabity. wiec wystarczy opisac fakture bez
paragonu dolaczyc kopie paragonu z drugiej rolki i wystarczy

vladi

do góry

In article <c5tmnn$paj$1@inews.gazeta.pl>, vladi wrote:
>> Jest jedno ale: do kopii faktury musisz przypinać paragon fiskalny na tę
>> sprzedaż. Jeśli paragon się zgubi to musisz zapłacić VAT dwa razy - raz
>> poprzez nabicie na kasę, drugi raz z samej faktury.
>
> w takim przypadku nie ma koniecznosci placenia podwojnego vatu!
> ??? jest jeszcze kopia paragonu na drugiej rolce, m.in. po to aby mozna bylo
> udowodnic ze paragon zostal nabity. wiec wystarczy opisac fakture bez
> paragonu dolaczyc kopie paragonu z drugiej rolki i wystarczy

Serio?!

Bo ja mam dwa paragony, które mi pracownik przedarł - tzn. wyrwał z kasy
zanim zafiskalizował transakcję, a musiałem do nich faktury wystawić. I to
paragony za żadną tam coca-colę, tylko sporą sprzedaż. ;(
Skleiłem je, do faktury u siebie dopiąłem ładne wyjaśnienie, że przykro że
się podarł, ale nic już na to nie poradzę, a przecież jest kopia na rolce,
więc sobie możeie zweryfikować, a tak w ogóle to przecież nie mogę tej
sprzedaży uznać 2x, bo nie wolno dokumentować nieistniejących zdarzeń
gospodarczych itd. ;-)

Wycięcie paragonu z drugiej rolki i dopięcie rozwiązałoby temat, tylko nie
jestem pewien, czy tak można.

BTW - jak się takie faktury do paragonu księguje w KPiR i rejestrze?
Wpisuje się z kwotą 0 i komentarzem, czy co...?
--
Samotnik

do góry

> Bo ja mam dwa paragony, które mi pracownik przedarł - tzn. wyrwał z kasy
> zanim zafiskalizował transakcję,

to tak jakby ich nie bylo. paragon musi byc zafiskalizowany. poza tym nie
znam kasy ktora drukuje paragon a dopiero potem nastepuje fiskalizacja.

vladi

do góry

In article <c5tsfp$q5i$1@inews.gazeta.pl>, vladi wrote:
>> Bo ja mam dwa paragony, które mi pracownik przedarł - tzn. wyrwał z kasy
>> zanim zafiskalizował transakcję,
>
> to tak jakby ich nie bylo. paragon musi byc zafiskalizowany. poza tym nie
> znam kasy ktora drukuje paragon a dopiero potem nastepuje fiskalizacja.

Nie, czekaj. Wklepujesz ilość, towar ew. cenę i wyjeżdża kawałek węzyka z
tym towarem. Wtedy kasa czeka na kolejną pozycję lub naciśnięcie przycisku
typu 'gotówka' fiskalizującego transakcję. Wcześniej można ją anulować,
potem już nie. No i właśnie mi pracownik (tak naprawdę to mój tata, który
pod moją nieobecność musiał coś sprzedać... ;-) myśląc, że to już koniec -
urwał paragon. Potem nacisnął przycisk kończący zabawę, a tu znowu coś
wylazło... ;-) No to urwał jeszcze raz, skleił taśmą i teraz mam problem. ;-)
--
Samotnik

do góry