eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › dziwna sprawa z podatkiem liniowym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2009-08-14 00:07:17
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Thu, 13 Aug 2009, Liwiusz wrote:
    >
    >> Tu nie chodzi o to, że otrzymała pieniądze po roku, tylko po roku w
    >> ogóle się dowiedziała, że się należą. To, że dla fiskusa może być to
    >> proste ("miała zafakturować po wykonaniu usługi"), nie oznacza, że
    >> życie jest takie proste.
    >>
    >> Załóżmy, że podstawą wynagrodzenia jest bycie nadal klientem po 5
    >> latach.
    >
    > Ale to jest *inny* przypadek.
    > Jeśli warunkiem jest wynagrodzenie na skutek przyszłych przychodów "od
    > klienta", zresztą AFAIR (nie chce mi się sprawdzać) chronione w umowie
    > agencyjnej przez zapisy ustawowe (KC), to one powstają po tych
    > 5 latach i basta.


    Przede wszystkim nie zgadzam się z zarzutami, że autor/ka wątku
    powinna wiedzieć wcześniej ile naliczyć za usługę i powinna już mieć to
    dawno zafakturowane po wykonaniu usługi.

    Nie powinna, ponieważ to nie ona sama oblicza sobie prowizje, tylko
    robi to zakład ubezpieczeń.



    --
    Liwiusz


  • 22. Data: 2009-08-14 00:08:00
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 13 Aug 2009, r...@i...pl wrote:

    >> Na początek złożenie do US "informacji o wyborze opodatkowania na rok
    >> 2010", oczywiście z potwierdzeniem na kopii.
    ...
    > No dobrze. A co z rokiem 2009?

    Doradcą podatkowym nie jestem, ale jako "szary podatnik" nie widzę szans.
    Termin wyboru upłynął, przychód już uzyskano, do widzenia.
    Jakby to była tylko sprawa terminu, ale przed uzyskaniem 1. przychodu
    w roku, można by rozważać, czy myk z zarejestrowaniem DG (choćby na
    jeden dzien), może nawet tylko "złożeniem wyboru" pozwalałby na
    "opóźniony wybór" (wydaje się, że tak).

    pzdr, Gotfryd


  • 23. Data: 2009-08-14 07:16:05
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 14 Aug 2009, Liwiusz wrote:

    >>> Tu nie chodzi o to, że otrzymała pieniądze po roku, tylko po roku w ogóle
    >>> się dowiedziała, że się należą. To, że dla fiskusa może być to proste
    >>> ("miała zafakturować po wykonaniu usługi"), nie oznacza, że życie jest
    >>> takie proste.
    [...]
    >
    > Przede wszystkim nie zgadzam się z zarzutami, że autor/ka wątku powinna
    > wiedzieć wcześniej ile naliczyć za usługę i powinna już mieć to dawno
    > zafakturowane po wykonaniu usługi.
    >
    > Nie powinna, ponieważ to nie ona sama oblicza sobie prowizje, tylko robi to
    > zakład ubezpieczeń.

    A z tym wypada się zgodzić - czepiłem się słów :)
    Na boku zaś sobie myślę, czy przypadkiem taka umowa, w której to nabywca
    dokonuje "wyceny" wartości, nie kwalifikuje się w sam raz na "odwrotny"
    tryb wystawiania f-r (przez nabywcę).
    Wtedy dopiero byłoby ciekawie - do ustalenia by było, czy upoważnienie
    przestaje/powinno przestać wiązać po zakończeniu umowy...

    pzdr, Gotfryd


  • 24. Data: 2009-08-14 08:08:12
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: <r...@i...pl>


    > Doradcą podatkowym nie jestem, ale jako "szary podatnik" nie widzę szans.
    > Termin wyboru upłynął, przychód już uzyskano, do widzenia.
    To oczywiste. Ja jednak myślę że warto sie pokusić o walkę o rozliczenie
    wspólne. Przecież jeden gość z infolini wraz z ekspertem stwierdził że jego
    zdaniem moge się rozliczać wspólnie. To jest właśnei moje pytanie. Jakie
    działania podjąć w tej kwestii prócz wniosku o wiążącą interpretację.



  • 25. Data: 2009-08-14 10:26:08
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Użytkownik wrote:

    >Jakie działania podjąć w tej kwestii prócz
    > wniosku o wiążącą interpretację.

    Załatwić wypłatę tej kwoty jako jakieś bieżące zlecenie
    dla żony. Nie w ramach DG.


  • 26. Data: 2009-08-14 10:49:49
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: <r...@i...pl>

    >
    > Załatwić wypłatę tej kwoty jako jakieś bieżące zlecenie
    > dla żony. Nie w ramach DG.
    Nie da rady. Firma od razu zaznaczyła że by wypłacić pieniądze musi mieć
    podkładkę którą jest rachunek wystawiony przez żonę w ramach działalności
    gospodarczej. A nie przyjęcie pieniędzy i tak by nic nie dało bo wystarczy
    juz że się "należy".



  • 27. Data: 2009-08-14 11:08:39
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Użytkownik wrote:
    >> Załatwić wypłatę tej kwoty jako jakieś bieżące zlecenie
    >> dla żony. Nie w ramach DG.
    > Nie da rady. Firma od razu zaznaczyła że by wypłacić pieniądze musi
    > mieć podkładkę którą jest rachunek wystawiony przez żonę w ramach
    > działalności gospodarczej. A nie przyjęcie pieniędzy i tak by nic nie
    > dało bo wystarczy juz że się "należy".

    Jeśli zwykły rachunek ich nie zadowala,
    to nic tylko założyć nową DG - zadeklarować zasady ogólne podatku
    dochodowego-
    wystawić fakturę - zamknąć DG. Trzeba będzie tylko poskładać
    zgłoszenia do ZUS i zaplacić zdrowotną za caly miesiąc (da się odliczyć od
    podatku większość-
    także z etatu) Reszta kwitów w UM jest gratisowa chyba


  • 28. Data: 2009-08-14 17:28:01
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    > On Thu, 13 Aug 2009, r...@i...pl wrote:
    >
    >>> Na początek złożenie do US "informacji o wyborze opodatkowania na rok
    >>> 2010", oczywiście z potwierdzeniem na kopii.
    > ...
    >> No dobrze. A co z rokiem 2009?
    >
    > Doradcą podatkowym nie jestem, ale jako "szary podatnik" nie widzę
    > szans. Termin wyboru upłynął, przychód już uzyskano, do widzenia.
    > Jakby to była tylko sprawa terminu, ale przed uzyskaniem 1. przychodu
    > w roku, można by rozważać, czy myk z zarejestrowaniem DG (choćby na
    > jeden dzien), może nawet tylko "złożeniem wyboru" pozwalałby na
    > "opóźniony wybór" (wydaje się, że tak).

    Ja już się pogubiłem. Czy problemem jest że musi się rozliczyć liniowo ale
    nie chce, czy że chce się rozliczyć liniowo ale nie może?

    Jeżeli to pierwsze, to czy nie wystarczy dokonać transakcji po której się
    automatycznie "wypada" z liniowego? (np. sprzedaż dla swojego byłego
    pracodawcy (z umowy o pracę)).

    p. m.


  • 29. Data: 2009-08-14 20:11:50
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 14 Aug 2009, mvoicem wrote:

    > Ja już się pogubiłem. Czy problemem jest że musi się rozliczyć liniowo ale
    > nie chce, czy że chce się rozliczyć liniowo ale nie może?

    Nie chce zostać uznany za podatnika który "wybrał liniowe".

    > Jeżeli to pierwsze, to czy nie wystarczy dokonać transakcji po której się
    > automatycznie "wypada" z liniowego? (np. sprzedaż dla swojego byłego
    > pracodawcy (z umowy o pracę)).

    Hm... czytam, czytam i coś mi wygląda, że moje wewnętrzne przekonanie
    (że "się nie da") nie pokrywa się z literą przepisu - rzeczywiście
    w art.6.8 zapisali "mają zastosowanie przepisy art.30c", a nie
    o "podleganiu", jak myślałem - w momencie złożenia zeznania 30c już
    nie będzie miał zastosowania (mimo wcześniejszego podlegania).
    Chyba pisałem "z głowy czyli z niczego"... thx!
    Wygląda na dobrą nowinę dla pytającego :D (zakładając, że "wymusi
    wylot").
    Widzi ktoś powód przemawiający przeciw?

    pzdr, Gotfryd


  • 30. Data: 2009-08-15 00:09:38
    Temat: Re: dziwna sprawa z podatkiem liniowym
    Od: <r...@i...pl>


    > Hm... czytam, czytam i coś mi wygląda, że moje wewnętrzne przekonanie
    > (że "się nie da") nie pokrywa się z literą przepisu - rzeczywiście
    > w art.6.8 zapisali "mają zastosowanie przepisy art.30c", a nie
    > o "podleganiu", jak myślałem - w momencie złożenia zeznania 30c już
    > nie będzie miał zastosowania (mimo wcześniejszego podlegania).
    > Chyba pisałem "z głowy czyli z niczego"... thx!
    > Wygląda na dobrą nowinę dla pytającego :D (zakładając, że "wymusi
    > wylot").
    > Widzi ktoś powód przemawiający przeciw?

    Ja, czyli autor wątku nic z tego co powyżej nie rozumiem (za trudne) :).
    Jedno jest pewne: chce sie rozLiczyć wspólnie z żoną bo znowu stracę kupę
    forsy. Nie akceptuję faktu że na skutek nagłej wypłaty przez CU w 2009 żona
    , która zamknęła działalność w 2008 ma teraz sie znów rozliczć liniowo. To
    czysty absurd.


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1