eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › dostarczenie faktury
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 71. Data: 2008-06-17 07:12:37
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 16 czerwiec 2008 22:34
    (autor Maddy
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <g36iqu$b56$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

    >>> A w ogóle coś masz rozkalibrowaną wyobraźnię przestrzenną albo bardzo
    >>> małe walizki w domu.
    >> Ale to przenośnia. Nie chodzi o opakowanie, a o bezsensowność takiej
    >> transakcji.
    > Co jest bezsensownego w sprzedaniu temu co płaci najwięcej i do ręki gdy
    > jedyną niedogodnością jest konieczność transportu gotówki?

    Bo gotówka jest niebezpieczna i niewygodna.

    > Rozumiem że odpuściłbyś sobie 5tys ekstra zarobku byle tylko z tą
    > gotówką po mieście nie latać?


    Sama sobie przeczysz. Mówisz o sprzedawaniu, potem o kupowaniu.
    Nie bardzo rozumiem czemu ktoś chce zapłacić 5kzł więcej i do tego latać z
    walizką.


    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 72. Data: 2008-06-17 07:18:57
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 16 czerwiec 2008 23:11
    (autor Gotfryd Smolik news
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0806162303170.112@quad>):

    >> Nie, ale powinno mnie chronić przed krętaczami, zwłaszcza, że jak
    >> mniemam, taki krętacz spowoduje u mnie reakcję państwa zdążającą do
    >> ukarania mnie.
    > Y tam.
    > Jak będziesz praworządny, to nie wpiszesz tej f-ry nim jej nie
    > otrzymasz i tyle. Za to nikt nie ukarze.


    Wciąż nie odpowiedzieliście jak się ma brak faktury do dokonania przelewu i
    prowadzenia pełnej księgowości i konieczności zgadzania się sald. Zakładam,
    że z tym będzie problem.

    > Uprzedzam, że nawet jakby to był towar handlowy, to istnieje
    > obowiązek wpisania jego *przyjęcia*, co nie jest tożsame z wpisaniem
    > dowodu zakupu! - "jeśli towar otrzymano przed otrzymaniem f-ry"
    > czy jakoś tak to idzie.

    No i co wtedy?

    > Przychodzi kontrola - "a faktura gdzie?" - "nie otrzymałem" :>
    > Swoją drogą, ciekawe co by się działo :P

    Ano właśnie.

    >>> Przyjazne Państwo to program ZMNIEJSZANIA obszaru regulowanego
    > [...]
    >> Tylko czy naprawdę chcesz prawa pięści?
    > Oczekujesz, że Maddy zastosuje, żeby Cię przekonać? :O


    Nie, ona takie prawo popiera. Bo są dwie wersje: prawo pięści i prawo stada.
    Innych nie ma, pomijając oczywiście stany pośrednie, czyli właśnie
    wybrakowane prawo stada. jako że nie jestem jednostką wszechwładną, bogatą,
    uzbrojoną po zęby i lubiącą wojnę i ryzyko, opowiadam się za prawem stada.

    >> Ja jestem za prawem stada.
    > ...rozdepcze. I to jest problem.


    No nie. Właśnie o to chodzi, żeby tak działało, żeby stado dobrze
    funkcjonowało.

    >>> Pewnie tak naprawdę kupiłeś bez vatu, na to wygląda skoro takie problemy
    >>> z fakturą i taka okazyjna taniocha.
    >> Chodzi o to, że ja mam PKPiR, więc luz, ale dla kogoś na PK to chyba
    >> problem duży.
    > ...niech się martwi ;)


    No to o tym piszę.

    > BTW: wcale nie jestem przekonany...
    > Za to masz jasność, dlaczego taki kupujący chce dostać "fakturę
    > proformę". Podpisaną.


    A) Faktura proforma nie ma żadnego znaczenia księgowego
    B) Uważasz, że sensowniej jest słać listy i podnosić koszty niż mieć
    sensowne prawo?

    > Ma w ręku specyfikację dostawy, dowod zapłaty i jakieś dowody
    > otrzymania. Za nieodliczony VAT posyła przedsądowe wezwanie do zapłaty
    > ;>

    jasne.,... na rzeczy za 50 czy 100zł?

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 73. Data: 2008-06-17 07:48:45
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Tristan pisze:
    > W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 16 czerwiec 2008 22:34
    > (autor Maddy
    > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    > wasz znak: <g36iqu$b56$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
    >
    >>>> A w ogóle coś masz rozkalibrowaną wyobraźnię przestrzenną albo bardzo
    >>>> małe walizki w domu.
    >>> Ale to przenośnia. Nie chodzi o opakowanie, a o bezsensowność takiej
    >>> transakcji.
    >> Co jest bezsensownego w sprzedaniu temu co płaci najwięcej i do ręki gdy
    >> jedyną niedogodnością jest konieczność transportu gotówki?
    >
    > Bo gotówka jest niebezpieczna i niewygodna.
    >

    Zapłacić 300zł za wygodę to dużo ale dostać 5tys za niewygodę to mało.

    I tym mówisz o sensie?

    >> Rozumiem że odpuściłbyś sobie 5tys ekstra zarobku byle tylko z tą
    >> gotówką po mieście nie latać?
    >
    >
    > Sama sobie przeczysz. Mówisz o sprzedawaniu, potem o kupowaniu.

    No fakt. Nie pomyślałam że to niemożliwe, żeby moja sprzedaż była czyimś
    zakupem. Kompletny brak logiki. Czysta sprzeczność.

    Tak samo jak popularne określenie "transakcja kupna-sprzedaży".
    Nie wiem co za idiota je wymyślił!

    I jeszcze ten idiotyzm że niby coś sprzedałam i dostałam za to
    pieniądze. I jeszcze zarobiłam.

    Trzeba byc tumanem żeby cos takiego wymyslic, to sie kupy nie trzyma.


    > Nie bardzo rozumiem czemu ktoś chce zapłacić 5kzł więcej i do tego latać z
    > walizką.

    Mnie to nie interesuje. Może to kasa z narkotyków? Albo wygrał w bingo?
    Ja wolę dostać 5tys więcej gotówka niż 5tys mniej na przelew.

    Zważywszy, że ciągle połowa dorosłych obywateli naszego państwa nie ma
    konta w banku nie rozumiem zdziwienia taką transakcją gotówkową.

    Na jakim Ty świecie żyjesz?

    Wyjrzyj czasem przez okno ze swoje szklanej wieży - tam żyją ludzie
    którzy nie używają internetu a oszczędności odkładają pod materac, a w
    najlepszym wypadku "na książeczkę".
    To tez są pełnoprawni obywatele.

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 74. Data: 2008-06-17 07:57:45
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 17 czerwiec 2008 00:12
    (autor Maddy
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <g36ou4$c4v$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > Bo cały czas nie rozumiem co ma Twoje niezadowolenie z nieotrzymania
    > faktury do jakiejś kary?

    Czy możesz przedstawić dowód, że Ty to Ty ta sprzed paru lat? Bo kiedyś
    byłaś miła i normalna, a teraz jesteś nieprzyjemna i do tego czytasz
    wybiórczo, bo pytanie o PK zadałem już z 8 razy w tym kontekście.

    > A jeżeli nie zaewidencjonował sprzedaży to podpada pod KSK. Trzeba było
    > się rozejrzeć pod jakiż to US on podpada i działać zamiast narzekać.

    Ale ja nie chcę wendetty. Ja chcę po prostu sensowne zasady faktur. A te nie
    są. Wystarczy zalegalizować samodzielny wydruk i już się wiele problemów
    rozwiąże.

    >>> Przyjazne Państwo to program ZMNIEJSZANIA obszaru regulowanego
    >>> przepisami. Mniej obowiązków, mniej barier, mniej biurokracji. To
    >>> jest program liberalny.
    >> To może liberalnie zlikwidujmy wszystkie elementy państwa? Niech nic
    >> nie będzie regulowane. Zero obowiązków, zero barier, zero
    >> biurokracji.
    > Nie potrafisz sie zatrzymać, prawda? Albo 100% regulacji albo nic?

    No jeżeli regulacje są sensowne, to wiadomo, że lepiej 100%.

    >> I najlepiej, wzorem wodza, siądźmy, zapalmy se skręta i pouśmiechajmy
    >> głupawo.
    >> Tylko czy naprawdę chcesz prawa pięści? Ja jestem za prawem stada.
    > A co za zwierzątka w tym stadzie mają biegać? Czy aby nie baranki?

    Mogą być baranki. Byle szczęśliwe, kooperujące i chronione przed wilkami.

    >>>> Rence opadają. teraz już wyszło, że ja jestem winny, że nie mam
    >>>> faktury... eh...
    >>> Oszczędziłeś. O co chodzi? Pewnie tak naprawdę kupiłeś bez vatu, na
    >>> to wygląda skoro takie problemy z fakturą i taka okazyjna taniocha.
    >> Chodzi o to, że ja mam PKPiR, więc luz, ale dla kogoś na PK to chyba
    >> problem duży.
    > Doceniam Twoja empatię. Tak się wkurzać, że ktoś na Twoim miejscu miałby
    > problem...
    > Bo przecież sam piszesz że zasadniczo Ty problemu nie masz.

    Ale rozważam bubel prawny.

    >>> Ja myślałam że to był biznes życia, lekarstwo na raka za pół ceny
    >>> czy coś takiego a nie jedno piwo.
    >> Eh.... Skoro nie czytasz tego co piszę, ta dyskusja sensu nie ma.
    > Cytuję:
    >>>> No ale bez przesady, żeby wtyczkę za 5zł np. kupować u Złotego
    >>>> Dostawcy.

    No i co z tego? problem nie polega na cenie a na problemie ,,PK a brak
    faktury''. Wiem, jak mnie WatemSrał męczy o 1zł od 7 lat, więc myślę, że
    może to być problem.



    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 75. Data: 2008-06-17 09:10:48
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>

    Gotfryd Smolik news wrote:


    > A ściślej, dopóki to cóś posłane mailem nie jest podpisane
    > certyfikatem cyfrowym, to (to coś) nie jest fakturą.

    wiem, wiem - ale certyfikat kosztuje grosze*

    *dla takiej firmy jak Neste


    --
    pozdrawiam
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
    www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi



  • 76. Data: 2008-06-17 09:11:52
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 17 czerwiec 2008 09:48
    (autor Maddy
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <g37qmc$mas$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    >> Bo gotówka jest niebezpieczna i niewygodna.
    > Zapłacić 300zł za wygodę to dużo ale dostać 5tys za niewygodę to mało.
    > I tym mówisz o sensie?

    Tak, bo szklana kula mi się zepsuła, a ty tak kręcisz, tak kręcisz, tak
    kręcisz.

    >>> Rozumiem że odpuściłbyś sobie 5tys ekstra zarobku byle tylko z tą
    >>> gotówką po mieście nie latać?
    >> Sama sobie przeczysz. Mówisz o sprzedawaniu, potem o kupowaniu.
    > No fakt. Nie pomyślałam że to niemożliwe, żeby moja sprzedaż była czyimś
    > zakupem. Kompletny brak logiki. Czysta sprzeczność.

    Tak, bo mówiłaś, że to sprzedawca wymagał od ciebie gotówki. I to ty latałaś
    po mieście z gotówką.

    >> Nie bardzo rozumiem czemu ktoś chce zapłacić 5kzł więcej i do tego latać
    >> z walizką.
    > Mnie to nie interesuje. Może to kasa z narkotyków? Albo wygrał w bingo?
    > Ja wolę dostać 5tys więcej gotówka niż 5tys mniej na przelew.

    a podobno wszystko legalnie załatwiałaś.

    > Zważywszy, że ciągle połowa dorosłych obywateli naszego państwa nie ma
    > konta w banku nie rozumiem zdziwienia taką transakcją gotówkową.

    No z tą połową to chyba przesadzasz. Nie wiem czy tak statystycznie wyjdzie.
    A nawet jeśli, to wyłącznie przez stare babcie oraz ludzi z lasu.

    A dziwić się mogę, również faktowi niemania konta. To skrajnie niewygodne.

    > Wyjrzyj czasem przez okno ze swoje szklanej wieży - tam żyją ludzie
    > którzy nie używają internetu a oszczędności odkładają pod materac, a w
    > najlepszym wypadku "na książeczkę".

    książeczki jeszcze są? :-O Przecie to nie ma sensu. Mieć konto bez konta i
    bez zalet konta?

    > To tez są pełnoprawni obywatele.

    Może pełnoprawni, ale pełnosprawni raczej nie :-P

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 77. Data: 2008-06-17 09:15:13
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 17 czerwiec 2008 08:40
    (autor zkruk [Lodz]
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <g37mus$dn7$1@inews.gazeta.pl>):

    >> A ja byłbym za obowiązkowym.... pdfem :D Zupełnie nie zależy mi na
    >> wysyłaniu.
    >
    > oooo... wlasnie
    >
    > jak sie zapytałem pani czy nie mogą wysyłać mailem to odpowiedziała, że w
    > Polsce nie można wysyłać faktur mailem
    > ręce mi opadły...

    No bo nie wolno. W tym kurwa właśnie sęk. Jakby było wolno, a wręcz nakaz,
    to by był to, z czym i moi oponenci by się opowiedzieli.

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 78. Data: 2008-06-17 09:45:24
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 17 czerwiec 2008 11:10
    (autor zkruk [Lodz]
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <g37v77$kg0$1@inews.gazeta.pl>):

    >> A ściślej, dopóki to cóś posłane mailem nie jest podpisane
    >> certyfikatem cyfrowym, to (to coś) nie jest fakturą.
    > wiem, wiem - ale certyfikat kosztuje grosze*
    > *dla takiej firmy jak Neste

    Ale dla mnie już niekoniecznie grosze.
    Poza tym, sprawdź czy spełniasz wymogi do otrzymywania takich faktur :D

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 79. Data: 2008-06-17 09:59:57
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Tristan pisze:
    > W odpowiedzi na pismo z wtorek 17 czerwiec 2008 09:48
    > (autor Maddy
    > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    > wasz znak: <g37qmc$mas$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
    >
    >>> Bo gotówka jest niebezpieczna i niewygodna.
    >> Zapłacić 300zł za wygodę to dużo ale dostać 5tys za niewygodę to mało.
    >> I tym mówisz o sensie?
    >
    > Tak, bo szklana kula mi się zepsuła, a ty tak kręcisz, tak kręcisz, tak
    > kręcisz.
    >

    Bosz, sorry. Będę pisać proste zdania jednoorzeczeniowe i ograniczę
    przydawki.
    W każdym razie spróbuję...

    A Ty spróbuj komentować to co ja pisze a nie manowce swoich myśli.
    Wtedy przestanie Ci się tak kręcić, kręcić, kręcić... w głowie.

    Ja nie odpowiadam za twoje twórcze interpretacje.

    >>>> Rozumiem że odpuściłbyś sobie 5tys ekstra zarobku byle tylko z tą
    >>>> gotówką po mieście nie latać?
    >>> Sama sobie przeczysz. Mówisz o sprzedawaniu, potem o kupowaniu.
    >> No fakt. Nie pomyślałam że to niemożliwe, żeby moja sprzedaż była czyimś
    >> zakupem. Kompletny brak logiki. Czysta sprzeczność.
    >
    > Tak, bo mówiłaś, że to sprzedawca wymagał od ciebie gotówki. I to ty latałaś
    > po mieście z gotówką.
    >

    Możesz zacytować? Nie byłe tego wcale dużo. Mniej niż 8 postów na pewno.

    Bo coraz silniejsze mam wrażenie że nie potrafisz czytać zdań złożonych.
    Np. takiego:

    >>>>>Mogłam albo wziąć tą gotówkę i przespacerować się _do_ _mojego_
    banku gdzie _wpłaciłam_ to w maszynie w 3 minuty albo szukać innego
    _nabywcy_.

    To była jedyna sugestia kto sprzedał a kto kupił w tej konkretnej
    transakcji, reszta to twoje zawroty głowy.

    Naprawdę mogę moje wypowiedzi rozłożyć na czynniki pierwsze,
    przeanalizować i objaśnić Ci niezrozumiałe związki frazeologiczne.
    Powiedz tylko słowo.



    >>> Nie bardzo rozumiem czemu ktoś chce zapłacić 5kzł więcej i do tego latać
    >>> z walizką.
    >> Mnie to nie interesuje. Może to kasa z narkotyków? Albo wygrał w bingo?
    >> Ja wolę dostać 5tys więcej gotówka niż 5tys mniej na przelew.
    >
    > a podobno wszystko legalnie załatwiałaś.

    O cholera.
    Fakt, sprzedawanie temu co zapłaci najwięcej ale woli płacić gotówką to
    przestępstwo.

    Czy ty czasem nie tęsknisz do socjalizmu za bardzo?


    >> Zważywszy, że ciągle połowa dorosłych obywateli naszego państwa nie ma
    >> konta w banku nie rozumiem zdziwienia taką transakcją gotówkową.
    >
    > No z tą połową to chyba przesadzasz. Nie wiem czy tak statystycznie wyjdzie.

    To są informacje ogólnie dostępne i ile ktoś się światem zewnętrznym
    dalej swoje nosa interesuje.

    > A nawet jeśli, to wyłącznie przez stare babcie oraz ludzi z lasu.
    >

    Bardzo mało masz od czynienia z finansami innych. Ok. Większość ludzi
    tak ma. No nawet dobrze.

    Ale zdziwienie, że istnieją dookoła zjawiska o których nie wiesz jest
    wybitnie śmieszne. Tak samo jak niedowierzanie że ktoś może podjąć
    niezrozumiała dla Ciebie decyzję - ergo myśleć inaczej.


    > A dziwić się mogę, również faktowi niemania konta. To skrajnie niewygodne.
    >

    Straszne. Ktoś ma inne spojrzenie na "wygodę". Świat się kończy.

    >> Wyjrzyj czasem przez okno ze swoje szklanej wieży - tam żyją ludzie
    >> którzy nie używają internetu a oszczędności odkładają pod materac, a w
    >> najlepszym wypadku "na książeczkę".
    >
    > książeczki jeszcze są? :-O Przecie to nie ma sensu. Mieć konto bez konta i
    > bez zalet konta?
    >
    >> To tez są pełnoprawni obywatele.
    >
    > Może pełnoprawni, ale pełnosprawni raczej nie :-P
    >

    To co? Eutanazja?
    A może wystarczy odebrać praw obywatelskie?

    Wiem! Nakażemy im ustawowo założyć konta żebyś Ty nie odczuwał
    psychicznego dyskomfortu na myśl o niewygodach w życiu emerytek i
    zbieraczy grzybów.


    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 80. Data: 2008-06-17 11:06:25
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 17 czerwiec 2008 11:59
    (autor Maddy
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <g382cb$757$1@nemesis.news.neostrada.pl>):


    >> Tak, bo mówiłaś, że to sprzedawca wymagał od ciebie gotówki. I to ty
    >> latałaś po mieście z gotówką.
    > Możesz zacytować? Nie byłe tego wcale dużo. Mniej niż 8 postów na pewno.

    ====================================================
    =
    wasz znak: <g35r3p$pcv$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > A propos, jak z mbanku wypłacić 50tys gotówką?
    > Kolega ma problem, musi wpłacić zadatek za dom a sprzedający nie ma
    > konta w banku.
    >
    > Maddy
    ====================================================
    =

    Faktycznie chodziło o kolegę. Przepraszam, komentowałem samo zdarzenie i
    kwotę 50kzł, a nie osobę.

    > Bo coraz silniejsze mam wrażenie że nie potrafisz czytać zdań złożonych.
    > Np. takiego:
    >
    > >>>>>Mogłam albo wziąć tą gotówkę i przespacerować się _do_ _mojego_
    > banku gdzie _wpłaciłam_ to w maszynie w 3 minuty albo szukać innego
    > _nabywcy_.

    A to znów nie wiem z jakiego listu :D Bo zupełnie mi umknął. Ale jeśli
    chodzi o mBank to wpłaca się we wpłatomatach bezprowizyjnie albo w dowolnym
    banku.

    >>>> Nie bardzo rozumiem czemu ktoś chce zapłacić 5kzł więcej i do tego
    >>>> latać z walizką.
    >>> Mnie to nie interesuje. Może to kasa z narkotyków? Albo wygrał w bingo?
    >>> Ja wolę dostać 5tys więcej gotówka niż 5tys mniej na przelew.
    >> a podobno wszystko legalnie załatwiałaś.
    > O cholera.
    > Fakt, sprzedawanie temu co zapłaci najwięcej ale woli płacić gotówką to
    > przestępstwo.

    ,,Może to kasa z narkotyków?''

    >>> To tez są pełnoprawni obywatele.
    >> Może pełnoprawni, ale pełnosprawni raczej nie :-P
    > To co? Eutanazja?
    > A może wystarczy odebrać praw obywatelskie?

    A czy ja pisałem? Pisałem pełnospraw

    Po części tak. Bo przez takich ,,wolnych'' moja żona musi latać do banku po
    gotówkę i ryzykować zdrowie i bezpieczeństwo oraz stać w kolejkach do
    Szacownego PeKaO.


    > Wiem! Nakażemy im ustawowo założyć konta żebyś Ty nie odczuwał
    > psychicznego dyskomfortu na myśl o niewygodach w życiu emerytek i
    > zbieraczy grzybów.

    A to jest jakaś opcja. W końcu dlaczego mamy utrzymywać kasjerkę, bo 3
    emerytki mają fizia i nie chcą konta?

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1