-
21. Data: 2002-12-06 08:59:53
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:29762-1039164944@h126-ursus126.spray.net.pl...
> Wyglda na to, ze na KAZDY rodzaj swojej działalnosci musisz
> miec zapewnione "obejście" przepisów w postaci zatrudnienia kogos,
> lub ulsug dla ludu.
Niestety tak! Masz rację!
Urzędnicy skarbowi i z PiP sobie "pojeżdżą" po firemkach:-)
"Bierzmy sprawy w swoje ręce" ???
Kałachy i kosy na sztorc trza kupować? I na Belweder?
-
22. Data: 2002-12-06 09:00:25
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: "Latet" <N...@p...onet.pl>
> > Musze znalezc jakiegos znajomego, ktorego bede regularnie
> > w kazdym miesiacu "zatrudnial" fikcyjnie na umowe o dzielo,
> > Mysle (tzn. przypuszcam) ze taka osoba nie powinna miec
> > nic przeciwko, skoro ja wezme na siebie wszelkie koszty
> > tych operacji, takze jego zwiekszony podatek.
> Kłopot to jest taki, ze trza za to ZUS i ta osoba będzie miała co pisać w
rocznym PIT.:-(
> Ty lepiej wystaw 50 zł na sąsiada lub szwagra o innym nazwisku czy
zwykłego menela.
No wiem, ze ZUS, wiem, ze PIT. Wiem, ze to kosztuje.
Ale czym ma sie tu roznic szwagier czy menel od znajomego, o ktorym pisalem?
Przeciez tez ZUS, tez PIT......
???
Latet
-
23. Data: 2002-12-06 09:00:59
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:30211-1039165134@h126-ursus126.spray.net.pl...
> Czy tacy też podpadną?
Tak!
-
24. Data: 2002-12-06 09:03:05
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:30394-1039165229@h126-ursus126.spray.net.pl...
> Ale czym ma sie tu roznic szwagier czy menel od znajomego, o ktorym pisalem?
> Przeciez tez ZUS, tez PIT......
Znajomy jest dobry.
Ty mu wystawisz normalną fakturę! Będziesz miał lud! Bez ZUSu i PiP
Bo ja innej taniej formy obejścia nie znajduję
-
25. Data: 2002-12-06 09:12:05
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: "Latet" <N...@p...onet.pl>
> Znajomy jest dobry.
> Ty mu wystawisz normalną fakturę! Będziesz miał lud! Bez ZUSu i PiP
> Bo ja innej taniej formy obejścia nie znajduję
Zgadzam sie. Usluga dla ludu jest o wiele tansza.
Ale jaką usługę dziennikarską mogę wykonać dla ludu?
latet
-
26. Data: 2002-12-06 10:24:45
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Thu, 5 Dec 2002, Latet wrote:
[...]
>+ > >+ Co mam zrobic, aby wykonac usluge dla ludnosci?
[...]
>+ Uslugi dziennikarskie np. [...]
>+ ale z dziennikarskimi moze byc problem.
>+
>+ W w.w. artykule piszą, że KAZDA wykonywana dzialalnosc
>+ musi byc czesciowo dla osob fizycznych.
>+
>+ Krotko mowiac - leżę :-(
>+
>+ > >+ A zatrudnic? - czy tu chodzi o etat - jesli tak, to wiadomo,
>+ > >+ ze odpada. Ale moze umowa o dzielo tez jest forma zatrudnienia?
>+ > IM*H*O - tak. Z prostego powodu - raczej nie możesz jako
>+ > osoba fizyczna dać zlecenia czy umowy o dzieło innej osobie
>+ > fizycznej. Wniosek - to jest DG. Byłoby miło jakby ktoś
>+ > potwierdził lub zaprzeczył powyższemu rozumowaniu :)
>+
>+ Ale to tez by sie musialo dotyczyc wszystkich rodzajow uslug.
No...prawda. Choć nie widzę przeciwwskazań żebyś
usługi informatyczne wykonywał "dla ludzi" a *dla
odmiany* do pracy dziennikarskiej kogoś "wziął do
współpracy".
>+ > Ano... To się nazywa "popieraniem przedsiębiorczości".
>+
>+ Zeby ich szlag trafil!
"wylewanie dziecka z kąpielą"... Coż.
Pozdrowienia, Gotfryd
-
27. Data: 2002-12-06 10:41:10
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 6 Dec 2002, Latet wrote:
[...]
>+ Musze znalezc jakiegos znajomego, ktorego bede regularnie
>+ w kazdym miesiacu "zatrudnial" fikcyjnie na umowe o dzielo,
E tam "fikcyjnie" ;)
I moim zdaniem "miesiąc w miesiąc" jest przesadą.
Ale to moim zdaniem... !
[...]
>+ To chyba jednak prostsze obejscie niz wykonywanie
>+ uslug dla ludnosci cywilnej :-)
Czy ja wiem... :)
Pozdrowienia, Gotfryd
-
28. Data: 2002-12-06 10:44:16
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 6 Dec 2002, GreG wrote:
[...]
>+ Dla przykladu: prowadze DG i wystawiam faktury jednemu kontrahentowi.
>+
>+ Mam w zakresie dzialalnosci wpisane jeszcze m.in. "uslugi artystyczne",
>+ ktorych na codzien nie swiadcze .
>+ Nie wystarczy wiec 1/miesiac sprzedac wlasnej babci akwarelke za 10zl ????
Greg, przeczytaj wszystkie posty z *.podatki ;) !
Przeczytaj wątek "Jaka forma działalności" :)
Tam są wypowiedzi m.in. Maddy i moje dotyczące właśnie
tej kwestii. IMHO - nie wystarczy.
Pozdrowienia, Gotfryd
-
29. Data: 2002-12-06 10:52:21
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: "Podatki" <j...@m...pl>
Witam
> > Ty lepiej wystaw 50 zł na sąsiada lub szwagra o innym nazwisku czy
> zwykłego menela.
>
>
> No wiem, ze ZUS, wiem, ze PIT. Wiem, ze to kosztuje.
> Ale czym ma sie tu roznic szwagier czy menel od znajomego, o ktorym
pisalem?
> Przeciez tez ZUS, tez PIT......
> ???
W księdze Przychodów i Rozchodów wypełniamy "Bezrachunkową sprzedaż
brutto" - czy to już wystarczy ?
JacekK
-
30. Data: 2002-12-06 10:54:37
Temat: Re: Zmiany dot. DG przy tylko 1 kliencie?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 6 Dec 2002, Janusz wrote:
>+ > Teraz PIP może uznać że jakias umowa jest stosunkiem pracy nawet gdy
>+ > obie strony temu zaprzeczają. A jak PIPu nie starczy, może tak
>+ > zadecydowac sąd.
>+
>+ No dobrze, a co ten PIP moze zrobic, czy sprawdzac, czy w jakis spodob to
>+ dotyka pracownikow, czy tylko pracodawce?
wKF: PIP jest od przestrzegania prawa pracy, a nie "robienia
dobrze" pracownikowi. To że *na ogół* przepisy prawa pracy
traktując pracownika jako "stronę słabszą" dają mu preferencje
to WCALE nie znaczy, że nie może od PIPu dostać w łeb.
I nie ma przeciwwskazań żeby "obie wysoko układające się
strony" dostały ("w łeb") jeśli naruszą przepisy.
Pracownik np. może *naprawdę* nie chcieć iść na zaległy urlop
(bo umówił się że w przyszłym roku pojedzie na 2 miesiące
na koniec świata)...i co ?
Przykład kiedy przepisy "ochronne" działały przeciw pracownikowi
niedawno był na *.prawo: *chciał* się urwać z pracy. A według
prawa nie ma tak dobrze - najpierw okres wypowiedzenia...
(zresztą słusznie - obie strony mają jakiś "czas do namysłu").
Pozdrowienia, Gotfryd