Znalazłem taki oto fragmencik w dzisiejszej prasie
"W resorcie finansów trwają prace nad zmianami w podatku dochodowym od
osób fizycznych na 2004 r. Zespół ekspertów pracuje nad nową stawką
podatkową dla najbogatszych. Wyniesie ona prawdopodobnie 50 proc. Nie
sprecyzowano jeszcze od jakiego progu zarobków zacznie obowiązywać
najwyższa stawka. Stawki dziś obowiązujące, czyli 19, 30 i 40 proc.,
mają być utrzymane. Ministerstwo Finansów nie potwierdza ani nie
zaprzecza. Sensu nabiera więc zapowiadany przez wicepremiera Kołodkę
powrót do pomysłu abolicji i deklaracji majątkowych. Umożliwiłoby to
określenie podatników, których obejmie nowa stawka. Kołodko zapowiedział
powrót do pomysłu deklaracji majątkowych po uchwaleniu przez Sejm ustawy
budżetowej na 2003 r. Jego zdaniem, nie powinno być sprzeczne z
konstytucją to, co jest zgodne z ekonomicznym rozsądkiem i interesem
społecznym. A interesem społecznym w tym przypadku jest kontrola
dochodów społeczeństwa."

Jak się Wam to podoba?
Jacek