-
1. Data: 2006-03-16 20:44:43
Temat: Wynagrodzneie w naturze...
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Witam,
Mam pytanko - jak to zrobic. chce placic w naturze. Np. podpisywac umowy
o dzielo "w zamian za wykonanie czegostam - np. napisanie artykulu lub
recenzji - wynagrodzenie w postaci gry komputerowej takiej a takiej
(wartosc taka a taka)"
Mzona tak, czy sa z tym jakies problemy?
Pozdrawiam
ja
--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
-
2. Data: 2006-03-16 22:03:26
Temat: Re: Wynagrodzneie w naturze...
Od: tarcamion <t...@g...pl>
Hikikomori San napisał(a):
> Witam,
>
> Mam pytanko - jak to zrobic. chce placic w naturze. Np. podpisywac umowy
> o dzielo "w zamian za wykonanie czegostam - np. napisanie artykulu lub
> recenzji - wynagrodzenie w postaci gry komputerowej takiej a takiej
> (wartosc taka a taka)"
>
> Mzona tak, czy sa z tym jakies problemy?
>
> Pozdrawiam
> ja
>
>
to się nazywa BARTER
-
3. Data: 2006-03-16 22:04:52
Temat: Re: Wynagrodzneie w naturze...
Od: "pit." <petero2@o2_SPAM_.pl>
Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4419CE3B.A4AFB56D@gazeta.pl...
> Witam,
>
> Mam pytanko - jak to zrobic. chce placic w naturze. Np. podpisywac umowy
> o dzielo "w zamian za wykonanie czegostam - np. napisanie artykulu lub
> recenzji - wynagrodzenie w postaci gry komputerowej takiej a takiej
> (wartosc taka a taka)"
>
> Mzona tak, czy sa z tym jakies problemy?
>
> Pozdrawiam
> ja
>
to sie barter nazywa
i nie jest to takie proste od strony podatkowej...
pit.
-
4. Data: 2006-03-16 22:08:22
Temat: Re: Wynagrodzneie w naturze...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 16 Mar 2006, Hikikomori San wrote:
> Witam,
>
> Mam pytanko - jak to zrobic. chce placic w naturze. Np. podpisywac umowy
> o dzielo "w zamian za wykonanie czegostam - np. napisanie artykulu lub
> recenzji - wynagrodzenie w postaci gry komputerowej takiej a takiej
> (wartosc taka a taka)"
>
> Mzona tak, czy sa z tym jakies problemy?
Sądzę że dopóki sprzedaż (którą de facto jest owo "wynagrodzenie")
nie łapie się pod jakąś reglamentację (oakcyzowanie, koncesje)
to trudno znaleźć przeszkody.
Ktoś widzi ??
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
5. Data: 2006-03-16 22:43:32
Temat: Re: Wynagrodzneie w naturze...
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
"pit." wrote:
>
> Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:4419CE3B.A4AFB56D@gazeta.pl...
> > Witam,
> >
> > Mam pytanko - jak to zrobic. chce placic w naturze. Np. podpisywac umowy
> > o dzielo "w zamian za wykonanie czegostam - np. napisanie artykulu lub
> > recenzji - wynagrodzenie w postaci gry komputerowej takiej a takiej
> > (wartosc taka a taka)"
> >
> > Mzona tak, czy sa z tym jakies problemy?
> >
> > Pozdrawiam
> > ja
> >
>
> to sie barter nazywa
> i nie jest to takie proste od strony podatkowej...
Ano wlasnie, no ale jakie to problemy i jak to zalatwic najprosciej?
--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
-
6. Data: 2006-03-16 23:03:23
Temat: Re: Wynagrodzneie w naturze...
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
"pit." wrote:
>
> Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:4419CE3B.A4AFB56D@gazeta.pl...
> > Witam,
> >
> > Mam pytanko - jak to zrobic. chce placic w naturze. Np. podpisywac umowy
> > o dzielo "w zamian za wykonanie czegostam - np. napisanie artykulu lub
> > recenzji - wynagrodzenie w postaci gry komputerowej takiej a takiej
> > (wartosc taka a taka)"
> >
> > Mzona tak, czy sa z tym jakies problemy?
> >
> > Pozdrawiam
> > ja
> >
>
> to sie barter nazywa
> i nie jest to takie proste od strony podatkowej...
Ano wlasnie, no ale jakie to problemy i jak to zalatwic najprosciej?
--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
-
7. Data: 2006-03-16 23:11:01
Temat: Re: Wynagrodzneie w naturze...
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Sądzę że dopóki sprzedaż (którą de facto jest owo "wynagrodzenie")
> nie łapie się pod jakąś reglamentację (oakcyzowanie, koncesje)
> to trudno znaleźć przeszkody.
> Ktoś widzi ??
No ja szukam po necie jakichs przeciw, ale nie znajduje. Po prostu ja
daje ty mi dajesz, bilans zero, fajnie jest.
Nie wiem tylko jak z podatkiem. Ja rozumiem tak. Uwazam, ze towar jest
wart 10 0zeta, i chce za niego kupic usluge za 100 zeta. No nie moge
zaplacic 19% programu jako podatek do US, gra musi isc w calosci do
zleceniobiorcy...
No t mysle sobie, ze GRA to wynagrodzenie netto. Czyli to co ów dostaje
na łapkie. Czyli wyliczam brutto, odejmuje wartosc gry i to co mi
zostaje wplacam na PIT-4 jako od umowy o dzielo.
Koles dostaje gre, a ja dostaje recke.
Chyba trybi?
--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
-
8. Data: 2006-03-18 13:15:38
Temat: Re: Wynagrodzneie w naturze...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 17 Mar 2006, Hikikomori San wrote:
> Gotfryd Smolik news wrote:
>
>> Sądzę że dopóki sprzedaż (którą de facto jest owo "wynagrodzenie")
>> nie łapie się pod jakąś reglamentację (oakcyzowanie, koncesje)
>> to trudno znaleźć przeszkody.
>> Ktoś widzi ??
>
> No ja szukam po necie jakichs przeciw, ale nie znajduje. Po prostu ja
> daje ty mi dajesz, bilans zero, fajnie jest.
Bilans zero, fajnie jest, ale innych wniosków nie wyciągałem.
Jak ja daję to ty *bierzesz*, jak ty dajesz to ja *biorę*.
I już mamy jasność co do podatku.
> Nie wiem tylko jak z podatkiem.
Jak wyżej :)
> Ja rozumiem tak. Uwazam, ze towar jest
> wart 10 0zeta, i chce za niego kupic usluge za 100 zeta. No nie moge
> zaplacic 19% programu jako podatek do US, gra musi isc w calosci do
> zleceniobiorcy...
A, to tu się nie zgadza.
Zakładam że co najmniej jedna strona jest przedsiębiorcą i odpada
w ten sposób obustronne zwolnienie z dochodowego i VAT bądź
że z jednej strony jest usługa i odpada zwolnienie kwotowe.
A z twojego "nie mogę zapłacić 19% programu" jest zdaniem
prawdziwym, Ordynacja (bodaj) nakazuje podatek uiścić w równowartości
za pomocą pieniadza. Bodaj któryś poseł czy inny boss polityczny
miał ostatnio z tego powodu przeboje - bronił się że przecież
US podatek w końcu ściągnął (najpierw zajmując hipotekę czy
jakoś tak), i właśnie na ten element wskazywano: że obowiązkiem
podatnika jest dokonanie wpłaty podatku *w pieniądzu*, mimo że
źródło dochodu jest niepieniężne.
Myślałem że to jest znane ;)
Musisz popatrzeć tak: *osobno* patrzysz na VAT i podatek dochodowy.
Ty co *dostaniesz*, to co dostaniesz jest *wynagrodzeniem*
i wartość wynagrodzenia stanowi podstawę opodatkowania dla
kontrahenta.
Jednocześnie kontrahent coś *dostanie*, to co dostanie stanowi
wartość wynagrodzenia...
Wynagrodzenia ulegają potrąceniu i stronę cywilną mamy z głowy.
Ale pamiętamy że zgodznie z ustawą o cenach "obejmuje wszystkie
elementy razem z podatkiem".
Czyli w *wynagrodzeniu* które pobrałeś *może* być ujęty podatek
i to samo dotyczy drugiej strony!
Wnisek że "musi iść w całości do zleceniobiorcy" jest OCZYWIŚCIE
prawdziwy.
Tylko mały pikuś - mało kto prawidłowo czyta rachunki!
Dajmy na to rachunek za umowę o dzieło:
"1000 zł brutto, 200 zł kosztów, 800 zł podstawa, 152 zł na podatek,
848 zł do wypłaty".
Ile *wynagrodzenia* jest na tym rachunku ?
No 1000 zł.
I TYLE dostał zleceniobiorca!!!
152 zł w jego imieniu zostało zapłaconych do US.
JEGO pieniedzy, nie pieniędzy zleceniodawcy!
Jak zleceniodawca nie wpłaci do US, to okradł z US z pieniedzy
podatnika - a nie "nie zapłacił swojego podatku" :]
> No t mysle sobie, ze GRA to wynagrodzenie netto. Czyli to co ów dostaje
> na łapkie.
To się mylisz :)
"wynagrodzenie" to wynagrodzenie - należne pieniadze.
I one należą się *brutto*, na tym polega numer.
Ustawodawca postanowił złupić podatnika i powierzył owo łupienie
zleceniodawcy...
> Czyli wyliczam brutto, odejmuje wartosc gry i to co mi
> zostaje wplacam na PIT-4 jako od umowy o dzielo.
Nie ma możliwości.
Tobie się wydaje że wszelkie postacie wymiany są zwolnione
z podatku :)
Nie ma tak dobrze: poza przypadkiem zamiany mieszkań (kiedy
liczy się tylko różnicę) nawet jak "ludzie z ulicy" sobie coś
zamieniają to mają PCC na głowie (ze zwolnieniem do 1000 zł
podstawy oczywiście)
Tak, przy *zamianie* należy się podatek...
Państwo musi dbać żeby zapis na banknotach "są środkiem płatniczym"
nie zachęcał do wymiany za pomocą złota ;)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)