-
1. Data: 2004-08-30 18:12:41
Temat: Ulga na remont a potem korekta i zwrot kasy
Od: "Marsjusz" <m...@o...pl>
Witajcie
Kupiłem wkład kominkowy dwa lata temu.
Odliczyłem go sobie w PIT'cie rocznym jako ulgę remontową ( ok 10 tys )
Ale .. jeszcze za niego nie zapłaciłem.
Teraz sprzedawca grozi mi, że jak nie zapłacę to doniesie do US.
Czy mam się bać US ??
Proszę, nie rozstrzygajmy kwestii czy jestem naciągaczem czy nie
Miałem powody żeby nie płacić przez 2 lata, teraz minął okres sciągania
zapłaty
i sprawa pod tym względem załatwiona.
Chodzi mi o zobowiązania z US i ewentualnej możliwości cofnięcia ulgi i
odsetek.
Bo faktycznie nie zapłaciłem za niego, a odliczyłem
Pozdr.
Marsjusz
-
2. Data: 2004-08-30 20:13:01
Temat: Re: Ulga na remont a potem korekta i zwrot kasy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 30 Aug 2004, Marsjusz wrote:
[...]
>+ Teraz sprzedawca grozi mi, że jak nie zapłacę to doniesie do US.
>+
>+ Czy mam się bać US ??
>+
>+ Proszę, nie rozstrzygajmy kwestii czy jestem naciągaczem czy nie
>+ Miałem powody żeby nie płacić przez 2 lata,
...a ujawnisz je ? Uprzedzając ewentualne protesty: jak tobie
wolno stawiać warunki to nam też :> I brak informacji upoważnia
do podyskutowania sobie o możliwościach ;> (to jest grupa
"dyskusyjna" jakby co).
>+ teraz minął okres sciągania zapłaty
>+ i sprawa pod tym względem załatwiona.
Moment. To są dwie *RÓŻNE* sprawy: czy miałeś powód niepłacenia
(może i miałeś) i czy masz zamiar nie zapłacić (powołując się
na przedawnienie jak rozumiem) mimo że DOSTAŁEŚ kominek.
"Wykiwanie" kontrahenta... szkoda gadać.
[dywagacja] - taki kraj, sprzedając bez przedpłaty coś
wartościowszowego od pudełka zapałek trzeba brać weksel
z poręczeniem; a ja się dziwiłem (do poczytania na grupie
.prawo, tak nie więcej niż tydzień wstecz) propozycjom
żeby wprowadzić przymus *notarialny* :> dla umów ponad 2000 zł...
[\dywagacja]
>+ Chodzi mi o zobowiązania z US i ewentualnej możliwości cofnięcia ulgi i
>+ odsetek.
>+ Bo faktycznie nie zapłaciłem za niego, a odliczyłem
IM*H*O & AFAIR - istotne jest jak ustawa brzmiała wtedy kiedy odliczałeś,
a nie jak brzmi dziś - tam było "wydatki PONIESIONE".
Jak na mój rozum nie miałeś prawa odliczać w ramach ulgi czegoś co było
tylko twoją *należnością* - dopiero z datą zapłaty mógłbyś "dać do
ulgi". Wydatki "należne" to mogą sobie "zaliczać" prowadzący działaność
gospodarczą (...ale przychody też zaliczają "należne" :])
Poczekaj na inne komentarze.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)
-
3. Data: 2004-08-30 20:25:43
Temat: Re: Ulga na remont a potem korekta i zwrot kasy
Od: "Marsjusz" <m...@o...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0408302201180.-886249@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...
> On Mon, 30 Aug 2004, Marsjusz wrote:
> [...]
> >+ Teraz sprzedawca grozi mi, że jak nie zapłacę to doniesie do US.
> >+ Czy mam się bać US ??
> >+
> >+ Proszę, nie rozstrzygajmy kwestii czy jestem naciągaczem czy nie
> >+ Miałem powody żeby nie płacić przez 2 lata,
>
> ...a ujawnisz je ? Uprzedzając ewentualne protesty: jak tobie
> wolno stawiać warunki to nam też :> I brak informacji upoważnia
> do podyskutowania sobie o możliwościach ;> (to jest grupa
> "dyskusyjna" jakby co).
No dobrze, kominek miał zostać rozliczony wzajemnymi zobowiązaniami
Ja dostaje kominek za 10 tys. i wykonuje usługi za 10 tys
Dlatego ja nie płaciłem i oni nie płacili.
Teraz zobowiązania się przedawniły, ja zalegam z usługami za 5 tys a oni ..
i tu już dalej wiadomo
>
> >+ teraz minął okres sciągania zapłaty
> >+ i sprawa pod tym względem załatwiona.
>
> Moment. To są dwie *RÓŻNE* sprawy: czy miałeś powód niepłacenia
> (może i miałeś) i czy masz zamiar nie zapłacić (powołując się
> na przedawnienie jak rozumiem) mimo że DOSTAŁEŚ kominek.
> "Wykiwanie" kontrahenta... szkoda gadać.
od razu "wykiwać"
może i to tak wygląda, ale wiesz jak to jest z kolegami
Na początku jest fajnie, a jak się coś wali to wtychodza taskie kwiatki
Ale dzięki za opowiedz. Czyli jak rozumiem
Mam nie tylko niespłacony kominek, ale również ewentualny problem z US
Pozdrawiam
-
4. Data: 2004-08-30 21:30:48
Temat: Re: Ulga na remont a potem korekta i zwrot kasy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 30 Aug 2004, Marsjusz wrote:
[...]
>+ od razu "wykiwać"
Ech, no, podywagowałem sobie skoro tajemniczy byłeś ;)
>+ może i to tak wygląda, ale wiesz jak to jest z kolegami
:(
[...]
>+ Mam nie tylko niespłacony kominek, ale również ewentualny problem z US
Pisałem - poczekaj na inne komentarze. Ale IMHO masz problem,
i to nawet jeśli zapłacisz. Chyba że kompensatę ("wtedy")
umiesz udowodnić.
Tak BTW: - grożenie "doniesieniem" też jest przestępstwem (tyle że
nie skarbowym :>), na .prawo była w tym roku (chyba) dyskusja na ten
temat. Tyle że grożący może udawać Greka powołując się iż chciał cię
skłonić do "naprawienia szkody" czyli "zapobieżeniu przestępstwu"...
(naprawiona "szkoda w Skarbie" + czynny żal udziela ochrony prawnej
- no bo już nie ma szkody ! :])
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)