-
31. Data: 2009-01-05 14:59:16
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: Bad Behaviour <b...@b...co.nz>
Liwiusz wrote:
> Ja bym powiedział inaczej - i tak za wszystko musi zapłacić (i na to
> zarobić) PRACOWNIK.
Wcale nie musi. Bo jak na przykład niby *zarabia* baba w urzędzie, która
została tam zatrudniona na sztucznie wykreowane stanowisko przez swojego
krewnego.
Albo pracownik produkcyjny w deficytowej stoczni - do pracy przecież
trzeba dołożyć, bo nie przynosi zysku. Dokłada oczywiście pracodawca czy
to z kredytów czy to z dotacji rządowych.
-
32. Data: 2009-01-05 15:01:24
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: Bad Behaviour <b...@b...co.nz>
WOJSAL wrote:
> Użytkownik Tomek napisał:
>> A ktoś się jeszcze tym przejmuje (oprócz zbrojnych związków
>> przestępczych typu solidarność górnicza itp) ?
>>
>
> Tym sie przejmuje kazdy, kto ma swiadomosc, ze nie zawsze
> bedzie mlody, ze kiedys przyjdzie czas na zycie z emerytury.
> I fajnie byloby w te emeryture zainwestowac.
Ale chyba nie wierzysz, ze ZUS i OFE zapewnia ci godziwa emeryture?
-
33. Data: 2009-01-05 15:03:14
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: "cef" <c...@i...pl>
Liwiusz wrote:
> Bad Behaviour pisze:
>> Arjos wrote:
>>> To jest przecież jedna składka, jeno w dwóch częściach ( jeden z
>>> przejawów mistycyzmu ZUS-u), operacja mająca na celu utrudnienie
>>> życia księgowym i możliwości do pokazywania różnych fajnych
>>> statystyk nt kosztów zatrudnienia.
>>
>> Dokładnie tak. Ponadto co to za bujda, że pracownik za cokolwiek
>> płaci. Przecież za wszystko płaci pracodawca. Ot takie zaciemnianie
>> rzeczywistości.
>
> Ja bym powiedział inaczej - i tak za wszystko musi zapłacić (i na to
> zarobić) PRACOWNIK.
To przerzućmy na NIEGO obowiązek rozliczenia się z ZUS.
Niech bierze brutto i rachuje sobie sam. Jak zobaczy ile musi oddać,
to będzie bardziej "świadomy".
-
34. Data: 2009-01-05 15:06:50
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
cef pisze:
> Liwiusz wrote:
>> Bad Behaviour pisze:
>>> Arjos wrote:
>>>> To jest przecież jedna składka, jeno w dwóch częściach ( jeden z
>>>> przejawów mistycyzmu ZUS-u), operacja mająca na celu utrudnienie
>>>> życia księgowym i możliwości do pokazywania różnych fajnych
>>>> statystyk nt kosztów zatrudnienia.
>>>
>>> Dokładnie tak. Ponadto co to za bujda, że pracownik za cokolwiek
>>> płaci. Przecież za wszystko płaci pracodawca. Ot takie zaciemnianie
>>> rzeczywistości.
>>
>> Ja bym powiedział inaczej - i tak za wszystko musi zapłacić (i na to
>> zarobić) PRACOWNIK.
>
> To przerzućmy na NIEGO obowiązek rozliczenia się z ZUS.
> Niech bierze brutto i rachuje sobie sam. Jak zobaczy ile musi oddać,
> to będzie bardziej "świadomy".
>
Szczerze wątpię, czy sobie to uświadomi.
--
Liwiusz
-
35. Data: 2009-01-05 15:09:57
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: Bad Behaviour <b...@b...co.nz>
cef wrote:
> To przerzućmy na NIEGO obowiązek rozliczenia się z ZUS.
> Niech bierze brutto i rachuje sobie sam. Jak zobaczy ile musi oddać,
> to będzie bardziej "świadomy".
Póki co pracobiorcy świetnie orientują się w rozkładzie długich
weekendów na nadchodzący rok i już dawno mają zaplanowane urlopy.
Gdyby z takim samym zapałem planowali podnoszenie swojej wydajności
pracy to już dawno pod tym względem prześcignęlibyśmy Singapur i Tajwan.
-
36. Data: 2009-01-06 21:57:59
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 5 Jan 2009, Liwiusz wrote:
> cef pisze:
>> To przerzućmy na NIEGO obowiązek rozliczenia się z ZUS.
>> Niech bierze brutto i rachuje sobie sam. Jak zobaczy ile musi oddać,
>> to będzie bardziej "świadomy".
>
> Szczerze wątpię, czy sobie to uświadomi.
Moment.
Gość dostaje *do ręki* kwotę butto ("brutto brutto" dla jasności).
I ma *sam* wpłacić co trzeba do US i ZUS.
Mówisz że nie będzie świadom ile oddaje?
A mi się wydaje, że przy *takim* układzie hasło "wcześniejsze
emerytury dla ... to będzie kolejne 20 zł wpłaty przy każdej
przeciętnej pensji" doskonale by to i owo wyjaśniało - tak
wykropkowanym, jak i niewykropkowanym (wykropkować dowolną
"grupę").
pzdr, Gotfryd
-
37. Data: 2009-01-06 22:55:20
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 5 Jan 2009, Liwiusz wrote:
>
>> cef pisze:
>>> To przerzućmy na NIEGO obowiązek rozliczenia się z ZUS.
>>> Niech bierze brutto i rachuje sobie sam. Jak zobaczy ile musi oddać,
>>> to będzie bardziej "świadomy".
>>
>> Szczerze wątpię, czy sobie to uświadomi.
>
> Moment.
> Gość dostaje *do ręki* kwotę butto ("brutto brutto" dla jasności).
> I ma *sam* wpłacić co trzeba do US i ZUS.
> Mówisz że nie będzie świadom ile oddaje?
Teraz dostaje pasek do ręki, gdzie wszystko jest wyszczególnione, a
i tak sobie tego nie uświadamia. Podejrzewam, że nawet jakby pracownik
sam miał robić przelewy, to i tak sobie nie uświadomi, a za to powstanie
nowy rodzaj dłużników-przestępców - tych, którzy po drodze te pieniądze
przepili :)
>
> A mi się wydaje, że przy *takim* układzie hasło "wcześniejsze
> emerytury dla ... to będzie kolejne 20 zł wpłaty przy każdej
> przeciętnej pensji" doskonale by to i owo wyjaśniało - tak
> wykropkowanym, jak i niewykropkowanym (wykropkować dowolną
> "grupę").
Od jakiegoś czasu już zatraciłem nadzieję na demokratyczną zmianę
systemu emerytalnego w Polsce. Trzeba po prostu poczekać aż zabraknie
pieniędzy na dopłaty z budżetu. To już niedługo, z każdym rokiem jest
coraz więcej.
--
Liwiusz
-
38. Data: 2009-01-07 00:51:56
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: WOJSAL <w...@g...pl>
Użytkownik Bad Behaviour napisał:
>
> Ale chyba nie wierzysz, ze ZUS i OFE zapewnia ci godziwa emeryture?
Ano chyba nie :)
--
Pozdrawiam :)
Wojtek
-
39. Data: 2009-01-07 12:00:24
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia 2 Jan 2009 10:52:12 +0100, Wojciech Bancer napisał(a):
>>> Dotyczy umowy o pracę.
>>> Skladke na ZUS placi pracownik (z wynagrodzenia brutto)
>>> oraz pracodawca. Czy skladka ZUS placona przez pracodawce
>>> trafia na konto emerytalne (ZUS+OFE) pracownika?
>> To jest przecież jedna składka, jeno w dwóch częściach ( jeden z
>> przejawów mistycyzmu ZUS-u), operacja mająca na celu utrudnienie życia
>> księgowym i możliwości do pokazywania różnych fajnych statystyk nt
>> kosztów zatrudnienia.
>
> Spora część pracowników dzięki temu nie wie jakiej wysokości naprawdę
> podatki płaci. No bo przecież mają "brutto" i "netto" na umowach, więc
> co oni sobie będą zawracali głowę kosztami pracodawcy. :)
A dlaczego mieliby sobie zawracać głowę kosztami pracodawcy? Oni są od
*pracowania* a nie od papierkologii. Od papierkologii i zawracania sobie
głowy kosztami pracodawcy są służby księgowe/kadrowe.
-
40. Data: 2009-01-07 12:03:17
Temat: Re: Skladka na ZUS - skladka pracodawcy
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Sun, 04 Jan 2009 10:21:40 +0100, WOJSAL napisał(a):
>> Spora część pracowników dzięki temu nie wie jakiej wysokości naprawdę
>> podatki płaci. No bo przecież mają "brutto" i "netto" na umowach, więc
>> co oni sobie będą zawracali głowę kosztami pracodawcy. :)
>>
>
> Czyli to by tlumaczylo jedna z przyczyn dlaczego pracodawcy teraz
> chetnie zamiast etatu proponuja wspolprace typu: firma-firma.
> Placa firmie (tj. DG jednoosobowa) place brutto (bez skladki ZUS
> pracodawcy) i w ten sposob
> oszczedzaja na "kosztach", nie przejamujac sie tym, ze firma
> jednoosobowa otrzymuje miniejsza kwote na skladke emerytalna.
Yyyy za bardzo uogólniasz.
Skoro to umowa pomiędzy firmammi - jest więc ustalana i negocjowana. Więc w
czym widzisz problem?
Jeżeli takiemu "małemu" nie odpowada co mu proponuje "duży" - nie ma
obowiązku zawierania z nim umowy przecież na warunkach w których zarabiałby
mniej niż "na etacie".
Tylko do tego trzeba odrobinę inwencji, ogłady, rozeznania, oczytania i
"znania się" - bo wieeeelu ludzi pracujących najemnie wychodzi z założenia
że im "się należy" niemalże wszystko i wszystko za nich trzeba robić.