eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkizdolnosci produkcyjneRe: zdolnosci produkcyjne
  • Data: 2004-07-01 06:51:59
    Temat: Re: zdolnosci produkcyjne
    Od: "Łukasz Góralczyk" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Szkoda, że nie chcecie podjąć tematu, bo sam jestem ciekaw co na to teoria
    i
    > praktyka. Czytać to już trochę poczytałem, ale interesuje mnie jak to jest
    w
    > praktyce robione. Interesuje mnie jeszcze jak dzieli się koszty na stałe i
    > zmienne (w końcu UoRach coś tam wspomina przy koszcie wytworzenia) i jak
    > ustala część nieuzasadnioną kosztów pośrednich stałych.

    Na poczatek tylko kilka ciekawych linkow:

    http://www.rachunkowosc.com.pl/numart.php?idn=200210
    &lp=4

    http://www.anonimus.com.pl/zm_rach.html

    http://www.frackowiak.com.pl/pl/rachunkowosc6.php

    Po przeczytaniu (oczywiscie nie tylko tego, ale udowadniam jak latwo znalezc
    pewne rzeczy) tylko poglebilem swoje watpliwosci, ale utwierdzilem sie tez,
    ze nie jest to takie proste jak sie tworca ustaw wydaje. Szczegolnie, ze w
    Polsce, czysta rachunkowosc znajduje sie po VAT, podatkach dochodowych i
    ZUS - czyli na ostatnim miejscu w hierarchi.

    A teraz kilka slow z mojej skromnej praktyki.

    Pracujac w tzw. MSP - obroty do 30 mln PLN, podzial kosztow na stale (w
    okresie) i zmienne jestem w stanie przeprowadzic "z pamieci" - ewentualnie
    posilkujac sie podstawowymi zagadnieniami ze statystyki i weryfikujac
    otrzymane wyniki. Plan kont jest tak skonstruowany, ze wyodrebnia koszty
    bezposrednio produkcyjne (materialy, robocizna itd...), koszty wydzialowe i
    zarzad. Reguly polityki rachunkowosci (czyli w bardzo wielkim skrocie:
    dekretacja faktur) odbywa sie wlasnie tak, aby w miare (podkreslam: w miare)
    przyzwoicie rozbic koszty tak, jak zyczy sobie tego ustawodawca (inna
    sprawa, ze do celow zarzadczych duzo bardziej przydaje mi sie pelna
    informacja o stracie na jednostkowej usludze niz ogolna skala kosztow
    nieuzasadnionych) oraz nastepnie kluczem rozliczeniowym odniesc je na
    produkty.

    Ale tez zastanowmy sie tylko nad okresleniem uzasadniona czesc kosztow
    stalych.

    Za normalny poziom wykorzystania zdolności produkcyjnych uznaje się
    przeciętną, zgodną z oczekiwaniami w typowych warunkach, wielkość produkcji
    za daną liczbę okresów lub sezonów, przy uwzględnieniu planowych remontów.

    Czy oznacza to, ze kazdego roku powinem zmieniac model kalkulacji kosztow
    posrednich odnoszac go do sytuacji rynkowej, przewidywanej struktury i
    dynamiki sprzedazy? A co, jezeli w ciagu roku bede mial np. przez 2-3
    miesiace zupelnie niezapowiedziany spadek sprzedazy - czy mam tych kosztow
    nie rozliczac na produkt? Czy powinienem sobie - przepraszam za slownictwo -
    przygotowac jakis przelaczniczek w systemie FK, ktory bedzie kalkulowal
    tylko uzasadniona czesc kosztow na produkty, a reszte wrzuci do jednego
    "worka" jako koszt okresu?

    Nie wiem na ile jasna jest ta wypowiedz, ale wydaje mi sie, ze tworcy ustawy
    nie zwrocili uwagi na fakt, ze teraz nawet MSP moze miec tak wiele
    asortymentow czy zlecen w ciagu roku i taka zmiana kalkulacji - nawet
    podparta statystyka - jest po prostu niezwykle trudna do przeprowadzenia.

    Oczywiscie jest tez inny aspekt sprawy - mozna sobie zafundowac super-hiper
    zintegrowany system informatyczny - tylko czy po jego zakupie firma bedzie
    jeszcze w stanie kupic cokolwiek innego?

    Krytykujac dalej - kto zaneguje brak takich rozwiazan? Biegly koncentruje
    sie na podatkach oraz najwazniejszych zalozeniach rachunkowych - a nawet
    jezeli przez rok-dwa okaze sie, ze rzeczywiscie wypadaloby inaczej rozliczac
    koszty (mam na mysli, nie rozliczac kosztow niezasadnych na produkty), to
    przeciez jest to konsekwencja niskiej sprzedazy i za rok-dwa zamiast
    zmieniac mechanizm rachunkowy, trzeba bedzie po prostu zamykac firme - bez
    wzgledu na to, czy strata bedzie wykazana na pojedynczym produkcie czy w
    czesci "pozostale"...

    Zupelnie inaczej wyglada to w nieco wiekszych firmach, gdzie statystyka z
    uwagi na skale przedsiewziecia zaczyna dzialac i firma musi korzystac z
    pewnych rozwiazan...

    No, ale dosc tego pisania... Jezeli ktos uwaza, ze ma to sens zapraszam do
    kontynuacji...

    Pozdrawiam
    LG


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1