eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkizbieg odpowiedzialnosci spadkodawcyRe: zbieg odpowiedzialnosci spadkodawcy
  • Data: 2004-12-27 16:38:34
    Temat: Re: zbieg odpowiedzialnosci spadkodawcy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 25 Dec 2004, alterNative wrote:
    [...]
    > + W rozpatrywanym przypadku mieliśmy do czynienia z _dziedziczeniam
    > + testamentowym_.

    Sprawdź - nie, była mowa o "dobrodziejstwie inwentarza" :)

    > + Jeżeli po postępowaniu testamentowym ujawniony zostałby jakiś
    > + majątek, wowczas *IMHO* ta nowoujawniona część, ale nie całość majątku
    > + spadkodawcy, zostałaby podzielona wg zasad _dziedziczenia ustawowego_.

    Zgoda.
    Pytaniem jest co przy "dobrodziejstwie" :)
    IMHO "dobrodziejstwo" dotyczy *całości* spadku (BTW: czy wynagrodzenie
    komornika to jest jakiś procent od spadku przy wycenie ? I ile dostaje
    on "z udziału" jak wartość jest ujemna ? :))

    > + Art. 1018 par. 2 KC mówi, że "oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu
    > + spadku *nie może być odwołane*."

    Zgoda. Ale primo - nie rozstrzyga to o kwestii *podatku*: podatek dotyczy
    "jednego spadku" jako całości, jak na mój gust. Czyli jeśli w wyniku
    "rożnych zdarzeń" wartość spadku (łączna) się zmieni - podatnik powinien
    mieć prawo do "odjęcia ciężarów".
    Secundo - oświadczenie "z dobrodziejstwem".

    Podatnik "przyjmuje z dobrodziejstwem".
    Jest wynik X (dodatni).
    Po roku wychodzi na jaw że jest "reszta spadku" o wartości:
    - Y dodaniej
    - Y ujemnej gdzie |Y|<|X| :)
    - Y ujemnej gdzie |Y|>|X| (czyli cały spadek "ujemny").

    IMHO "dobrodziejstwo" powinno NADAL działać.... *rownież* w zakresie
    podatku.

    [...rozważania "o błędzie"...]
    > + Hmmmm?

    ...też hmm... :)
    Wygląda mi na podejrzanie optymistyczne :)
    IMHO w rachubę nie wchodzi "normalny dług o którym spadkobierca nie
    wiedział" a raczej przypadek kiedy był *wprowadzony w błąd* (nie
    "w niewiedzę" :)) że spadkodawca jest właściecielem czegoś-tam,
    a okazało się że ktoś go zmanipulował. Ale też tylko gdybam :)

    pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1