On Wed, 27 Aug 2003, Latet wrote:
[...]
>+ > Czy jeżeli chcę wynająć mieszkanie, którego jestem właścicielem
[...]
>+ > zgode, lub isc do zarzadcy i prosic o zgode?
>+
>+ Ja tam bym nikogo nie pytal i nie prosil (tak dla zasady :-)
[...]
>+ Ale powazniej - to o co pytasz, moze zalezec od regulaminu
>+ waszej wspolnoty mieszkaniowej.
>+ Akurat obecnie aktywnie uczestnicze w zyciu takiej modej wspolnoty,
>+ i wlasnie przeglosowalismy nowy regulamin, w ktorym jest punkt
>+ zobowiazuajcy wlascicieli lokali do informowania zarzadu wspolnoty
>+ o fakcie wynajmu. Ale podkreslam, ze chodzi o _informowanie_,
>+ a nie o pytanie o zgodę.

...przy czym dla mnie nie jest oczywiste, czy taki zapis jest
...jak mu tam: "kostytutywny" ? - po naszemu: obowiązujący :)
Znaczy, czy można *zmusić* właściciela do spowiadania się
co robi ze swoją własnością :) ?
Ewentualnie - czy może prowadzić do wyegzekwowania owego
nakazu, czy też jest równie "ważny" jak obywatelski obowiązek
głosowania czy nakaz "posiadania podpisu odbiorcy na fakturze".
Co konkretnie zrobicie/możecie zrobić właścicielowi który
głosował przeciw i *nie* powiadomi zarządcy ? Bo lokatorowi
w myśl ustawy "o ochronie" to pewnie nie zrobicie nic ;) !

[...]
>+ Zreszta.... nasza wspolnota ma inne, bardzo specyficzne problemy....

ROTFL :)

pozdrowienia, Gotfryd
("mała wspólnota, wZW")