eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki"wylacznosc na sprzedaz " co to jest ? › Re: "wylacznosc na sprzedaz " co to jest ?
  • Data: 2006-03-21 13:33:08
    Temat: Re: "wylacznosc na sprzedaz " co to jest ?
    Od: "Ciekawski" <R...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Witam,




    sytuacja jest taka.




    Ja jako DG zakupuje towar u producenta i sprzedaje go sobie internacjonalne
    w www.

    Nagle znalazła sie inna DG w innym kraju i strasząc mnie adwokatem twierdzi
    ze ma wlasnie wylacznosc na ten kraj i na ten towar.




    To właściwie wszystko, tylko jak to jest ?




    Kto tu popelnil blad ?

    Czy ja zakupując towar musze sie zawsze pytać gdzie go mogę sprzedawać?

    Czy producent powinien mnie o tym poinformować ze nie mogą sprzedawać na
    danym terytorium ?

    Jakich konsekwencji można sie spodziewać ignorując takie postrachy?









    "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
    news:3442.0000011c.441fface@newsgate.onet.pl...
    > > On Tue, 21 Mar 2006, Ciekawski wrote:
    > >
    > > > A i jeszcze jedno jezeli juz tak jest ze ktos tam ma ta wylacznosc to
    kto
    > > > mnie o tym powonnien poinformowac ?
    > >
    > > Przecież CIEBIE to nic nie obchodzi.
    > > To KTOŚ KOMUŚ zobowiązał się, że będzie tylko jemu sprzedawał.
    > > Przecież "oni" nie mają prawa do stanowienia prawa, tj. do zobowiązania
    > > kogo innego że ma przestrzegać ich ustaleń!!
    > > Jak kupując *zobowiążesz się* przy zakupie do czegoś-tam to już
    > > twoja sprawa, do czego się zobowiązujesz.
    > >
    > > > Producent danego towaru czy tez sam sie
    > > > musze prosic i pytac gdzie moge sprzedawac?
    > >
    > > Jest jakiś znaczek na zasygnalizowanie wielkich oczu ?? ;)
    > > Przecież to jest proste - jak ktoś ma wyłączność, to nikt ci nie
    > > sprzeda towaru w cenie hurtowej. A jak sprzeda, to jego kontrahenci
    > > będą usiłowali się mu dobrać do... no do kasy :> za pomocą kar
    > > umownych.
    > > Niedawno (no, w tym roku :]) wspominali na .foto.cyfrowa o jakiejś
    > > firmie która sprzedawała w EU "w dobrej cenie" sprzęt skądś ze
    > > wschodu. Aż przesadzili, fabryka namierzyła kto im sprzedawał
    > > towar przeznaczony na inny rynek... i ten ktoś już nie sprzedaje
    > > tego towaru.
    > > Żeby jasność była: owej firmie nic nie mogli zrobić. Przecież
    > > oni nie kradli towaru, kupowali go u dealera. Dealerowi wypowiedziano
    > > umowę za nieprzestrzeganie ustaleń co do rynku!
    > >
    > > Trochę OT, w lekko różnej sprawie: dwa czy trzy lata na .prawo był
    > > ktoś taki, co go dostawca łupnął za przekroczenie limitu sprzedaży
    > > *detalicznej*, on się zobowiązał że będzie prowadził sprzedaż hurtową
    > > i nie docierało do niego że dostawcy chodzi nie tylko o to żeby nie
    > > sprzedawał produktów konkurencyjnych, ale również żeby sam nie stał
    > > się monopolistą w detalu!
    > > Umowy różne są... i mają na celu żeby umawiający się ileś-tam
    > > zarobił :>
    > >
    > > > "Ciekawski" <R...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
    > >
    > > A tak w ogóle to specsygnaturkę polecam ;), o tę:
    > >
    > > pozdrowienia, Gotfryd
    > > O: No bo normalnie to każdy czyta z góry na dół...
    > > P: Dlaczego ???
    > > O: Pisanie nad cytatem !
    > > P: Co należy do bardziej wkurzajšcych obyczajów niektorych newsowiczów ?
    >
    > I tak ma być. Krew mnie zalewa kiedy w hurtowni spotykam człowieka który
    przed
    > godziną był u mnie i coś kupował ateraz w pseudo hurtowni kupuje coś w tej
    > samej cenie w jakiej sprzedaje się odbiorcom hurtowym. Hurt i detal.
    Polski
    > wynalezek. A fiskus zastanawia się gdzie mu kasa wycieka.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1