eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiumowa o dzieło bez VAT › Re: umowa o dzieło bez VAT
  • Data: 2008-03-04 22:19:19
    Temat: Re: umowa o dzieło bez VAT
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 4 Mar 2008, Andrzej Lawa wrote:

    > Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    > [ciach]
    >
    >> A to wprost i z automatu przekłada się na obowiązek prowadzenia ewidencji
    >> sprzedaży VAT :O
    >> Nic to że uproszczonej (ewidencji).
    >
    > I niby na czym ta ewidencja ma polegać? Nie wystarczy stosik rachunków
    > z umów?

    Nie wystarczy. Ma być kartka ze spisem tych umów.
    Na szczęscie przepisy o VAT są (relatywnie) mało zbiurokratyzowane
    i zasadą jest, że ewidencje podatnik prowadzi sobie tak "żeby mógł
    policzyć potrzebne wartości".
    Czyli starczy jak będzie wykaz i suma, IMO ze względu na wymóg
    "sprawdzania czy nie przekroczono kwoty" :P ktoś może domagać się
    okresowych (np. miesięcznych) sum częściowych.
    Ale IMHO można się upierać że "przecież widzę, sumy okresowe
    liczę sobie na boku" :|

    >>> Nie mam pewności co do identycznej sytuacji tylko przy podpisaniu umowy
    >>> z drugą osobą fizyczną bez DG...
    >>
    >> A tu jest w ogóle obszar sporych nieporozumień.
    >> Taki przychód może podpadać pod kilka "szufladek",
    [...]
    > Zapewne masz rację, ale powoli zaczynam popadać w obłęd - generalnie wychodzi
    > mi na to, że wiele zależy od widzimisię konkretnych ludzi w US...

    Obawiam się, że ustawodawca robi tak celowo.
    Jakby nie było ryzyka że "umowa o dzieło z sąsiadem" zostanie uznana za
    DG, to pół Polski by mogło w ten deseń zawierać "umowy niegospodarcze",
    motywując to faktem iż nie wykazują "zamiaru" (VAT) ani "zorganizowania",
    tylko samo im tak wychodzi (przychodzi człowiek i chce żeby mu zrobić :)).
    Celem ominięcia ZUS oczywiście.
    I niewątpliwie skutkuje to zwiększeniem szarej strefy (ani ZUS ani
    podatku).

    > A mantra brzmi:
    >
    > This is my rifle,
    > this is my gun.
    > This is for killing,
    > this is for fun.
    >
    > ;->

    No, zawsze mówię, że praktyczni Amerykanie zadbali o to, żeby władza
    nie mogła za bardzo dbać o nich i zapis o prawie do posiadania broni
    przezornie zapisali do ichniej konstytycji :>
    Ale podobno ilość zawałów po otrzymaniu wezwania do ichniego US mają
    na wyższym poziomie niż w .pl ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1