eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkispolka cywilna likwidacja ...problemik maluskiRe: spolka cywilna likwidacja ...problemik maluski
  • Data: 2007-03-12 21:32:16
    Temat: Re: spolka cywilna likwidacja ...problemik maluski
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 12 Mar 2007, Cavallino wrote:

    >>> Na dzień dobry sc jest tańsze.
    >>> To jedyny powód takiego a nie innego wyboru,
    >>
    >> Ten powód jest wystarczający
    >
    > A to zależy dla kogo.
    > Osobiście uważam że zarówno zasady prowadzenia dgof jak i sc są w Polsce
    > mocno niekorzystne.

    Zgoda.
    Ale statystyczny obywatel ma do wyboru niewiele możliwości:
    - wybrać to co uważa za mniejsze zło
    - uprzeć się że to inni mają otworzyć DG, a on chce być pracownikiem
    (i inni mają mu "robić dobrze")
    - wyjechać.

    Jak jednak zdecyduje się na 1. możliwość, to ów "dzień dobry" jest
    decydujący, bo kapitału zazwyczaj ma tyle że na księgowych i prawników
    to mu starczy, ale na dwie dniówki.

    >> Tylko przy założeniu, że po pierwsze "wypaliło"
    >
    > Przy innym założeniu dg sie nie otwiera.

    Założenia to jedno, skutek to drugie.
    Założenie że w razie "wtopy" dziura będzie większa (przy spzoo rzędu
    50 000 zł czyli min. kapitału założycielskiego) jest sprawą pewnego
    rozsądku.

    >> W naszym, konkretnym przypadku, założenie spzoo na początku, w porównaniu
    >> do szczegółowo opisanego przez Krisa, dokonywanego TERAZ przekształcenia
    >> w tęże spzoo, nie dałoby ŻADNEGO zysku - prawda?
    >
    > Jeśłi chodzi o kłopoty i formalności dałoby potężny.
    > Nie byłoby tego tematu.

    Ależ NIE MA - pytam o różnicę.
    Co im za różnica, czy TERAZ zrobią przekształcenie wobec założenia
    spzoo "na początku"?
    Papierków do wpisu TERAZ tyle samo co kiedyś, a do przodu są
    o 450 na każdej zmianie wpisu które robili od początku do
    dziś.

    >> Myślisz, że oni pójdą tą drogą i przekształcą S.C. w spzoo żeby sobie
    >> na łeb ściągnąć PK, powoływanie zarządu itp?
    >
    > Z doświadczenia - nie jest to żaden problem.
    > O ile ktoś nie prowadzi kpir sam, a zapewne nie to różnica jest znikoma.

    Z głosów na grupie mam prawo sądzić, że w kosztach zlecenia tejże
    księgowości co najmniej kilkukrotna.

    >> Dobra, można spróbować ująć tak: "znajomość przepisów to również
    >> jest koszt".
    >
    > Ja bym tego tak nie ujął.
    > To że większość społeczeństwa to dyletanci prawni, nijak nie oznacza,
    > że ci którzy nimi nie są są w błędzie.

    Ależ ja nie rozpatruję błędów, tylko koszty.

    Jeśli "zostanie niedyletantem" oznacza WIĘKSZE koszty, niż prowadzenie
    DG bez regułom, to jak bardzo mi by się to nie podobało (a znajdziesz
    w archiwach w miarę zgryźliwe komentarze jeśli o nieczytanie ustaw chodzi
    z mojej strony :)), to trzeba przyznać iż wybór dyletanctwa jest optymalny
    jeśli chodzi o DG. DG ma przynosić zysk, więc trzeba minimalizować koszt.
    Tak samo, jak (przynajmniej w części) producenci "optymalizują" produkcję
    w ten sposób, że jeśli pewien element jest "za dobry" (ma oczekiwany czas
    życia dłuższy niż gwarancja) należy zamienić go na tańszy (byleby do
    końca gwarancji wytrzymał) bo to da większy zysk, tak samo przyjęcie
    że nie warto przemęczać się przepisami daje ten sam skutek!

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1