Użytkownik c...@p...onet.pl napisał:
> Witam,
> Podpisalam umowe o prace. Mieszkam jednak w innej miejscowosi niz miejsce
> pracy, wiec upomnialam sie w kadrach ze powinnam wypelnic oswiadczenie o
> dojezdzaniu z innej miejscowosci i naliczaniu podwyzszonych kup. Kadrowa jednak
> mi tego odmowila. Powiedziala ze oni to nie prywatna spolka ktore moga to sobie
> jakos rozliczyc (firma to S.A.), a miejscowosc w ktorej mieszkam lezy tak
> blisko miasta w ktorym pracuje ze jest traktowana jak jego dzielnica :>
> (faktycznie takiego podzialu administracyjnego nie ma, moje miasto to miasto
> poiwatowe a nie zadna dzielnica) i firma nie doplaca pracownikom do kosztow
> przejazdu. Kadrowa jak dla mnie jest osoba calkowicie nie znajaca przepisow
> skoro takie rzeczy opowiada. W ustawie pisze ze firma powinna liczyc
> podwyzszone kup jesli pracownik dojezdza a nie pobiera wyn. za rozlake.
> Faktycznie jest inaczej - podobnie tez nie licza innym pracownikom
> dojezdzajacym z innych miejscowosci. I co teraz zrobic? Nasylac US? :>> ehh..

Hmm.. z twojego opisu wynika że kadrowa jest kompletna dyletantką.
Koszty uzyskania przychodu to Twoje prawo - ona nie może Ci go odebrać.
Firma Ci do niczego nie dopłaca - To tylko ty płacisz mniejszy podatek,
a firmie nic do tego jakie płacisz podatki.
Sugeruje napierw uderzyć "wyżej" do przełozonego kadrowej - z reguły
pomaga [1]
Pamiętaj że możesz sobie sama podwyższyć koszy w zeznaniu rocznym jeżeli
tylko miałas do nich prawo. Ale to zmusza Cie do płacenia wyższych
zaliczek na podatek w ciągu roku.

W każdym razie racja jest po Twojej stronie.

[1] ale nie zawsze. Sama musiałam kiedyś walczyć z szefem o to żeby
kadrowa nie potrącał mi zaliczek na podatek na które dostała decyzję o
zaniechaniu poboru z US. A na konieć szef stwierdził że skoro na rękę
dostaję 300zł więcej niż sie umówiliśmy na początku to powinien obnizyc
mi pensję... Nasz współpraca długo nie trwała...

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl