eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkipodatek od supermarketow › Re: podatek od supermarketow
  • Data: 2015-12-05 11:27:38
    Temat: Re: podatek od supermarketow
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.12.2015 o 10:58, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2015-12-05 o 09:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >> W dniu 05.12.2015 o 08:19, Liwiusz pisze:
    >>> W dniu 2015-12-04 o 19:52, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>>
    >>>>>> Pewne działanie musi być wspólne.
    >>>>>
    >>>>> Sam zauważyłeś, że nie musi być państwowe, tylko np gminne....
    >>>>
    >>>>
    >>>> No to jak tak rozróżniasz, to OK. Byle gminne na zasadzie, że każdy
    >>>> korzysta.
    >>>
    >>> Mogą być też prywatne, na zasadzie, że każdy korzysta.
    >>
    >> A kto ma tyle kasy, żeby zbudować drogę z Zabrza do Gliwic i oddać ją
    >> charytatywnie za darmo wszystkim do używania?
    >
    > Strasznie głupie pytanie. W stylu "a kto ma tyle kasy, aby wybudować
    > centrum handlowe i rozdawać towary za darmo"?

    No właśnie... Nikt nie buduje centrum handlowego, żeby rozdawać towary
    za darmo. Dlatego też nikt nie zbuduje drogi z Zabrza do Gliwic, żeby ją
    oddać za darmo w Imię Interesu Społecznego. I stąd właśnie takie
    struktury jak Gmina, Województwo i Państwo.


    >> No to gmina to właśnie taka wielość, wspólność. Bo szans na to, że nawet
    >> 5 czy 15 ,,osób prywtanych'' zbuduje drogę z Zabrza do Gliwic i odda ją
    >> wszystkim darmo i będzie ją remontować i utrzymywać nie widzę.
    >>> nadto prywatne nie oznacza niedostępne dla niewłaściciela - na przykład
    >>> - tereny między blokami w spółdzielni mieszkaniowej.
    >> Taaa... U nas są one coraz częściej grodzone. Zabrska spółdzielnia jest
    >> duża i przez to mocniej zbliżona do zasad gminnych, więc tu nie ma
    >> ograniczeń, ale już mniejsze wspólnoty grodzą. Ostatnio mnie jedna baba
    >> nie zabiła o mało, bo zatrzymałem się autem przy śmietniku i wyrzuciłem
    >> tam śmieć. Teraz już mają całość ogrodzoną.
    > Ich teren, ich sprawa. Ty byś im chciał pewnie go upaństwowić.

    Oczywiście, pewien teren musi być wspólny. Żebyś mógł iść z rodziną na
    spacer, skorzystać z placu zabaw, popływać w jeziorze, pozbierać grzyby
    w lesie. Nie można wszystkiego poszatkować i ogrodzić, bo życie stanie
    się nie do wytrzymania. Własność prywatna owszem, jak najbardziej, ale
    musi pozostać również własność wspólna, publiczna, żeby była przestrzeń
    wspólna, publiczna. Choćby po to, żeby właśnie wspólną publiczną drogą
    łączyła te ogrodzone tereny prywatne i żebyś nie musiał mieć
    helikoptera, żeby przelecieć do kolegi... A nie, sorry, helikoptera też
    nie, bo przecież wspólna przestrzeń powietrzna byłaby wspólna, więc
    sorry, nie upaństwowiajmy, ogródźmy.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1