eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki"podatek od praw autorskich do wynalazku" › Re: "podatek od praw autorskich do wynalazku"
  • Data: 2011-09-12 07:08:22
    Temat: Re: "podatek od praw autorskich do wynalazku"
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 11 Sep 2011, mvoicem wrote:

    > (10.09.2011 22:00), Gotfryd Smolik news wrote:
    >> Traktowanie PA jako zbioru *obejmującego* wynalazki jest
    >> nieporozumieniem. Co najmniej i delikatnie mówiąc ;)
    [...]
    >
    > To akurat jest mało istotne, bo łatwo się domyślić że autor pisząc "prawa
    > autorskie" miał na myśli szeroko rozumianą "własność intelektualną".

    Nie no, "poważny dokument" (podobno) był, a grupa ma w nazwie .prawo ;)

    > Ważniejsze jest że:
    >
    > [...]
    >> Trudno obczaić co autor dokładnie miał na myśli :)
    >
    > Ano trudno.
    [...]
    >
    > Ale wracając do biednego pijarowca platformy, moje hipotezy są następujące:
    >
    > 1. najbardziej prawopodobne - nie miał nic na myśli.
    [...]
    >
    > 2. wynagrodzenie dla wynalazcy, który wynajduje na zlecenie jakiegoś
    > przedsiębiorcy, jest zwolnione z podatku dopóki przedsiębiorca nie osiągnie
    > dochodów z tego wynalazku. Oczywiście takie coś nigdy nie wejdzie do
    > realizacji, bo byłby to jeszcze większy "hit podatkowy" niż słynne darowizny
    > Kołodki. Cały naród rzuciłby się wynajdować niechodliwe maszyny ;)

    :)

    Gdzieś widziałem (lub słyszałem, nie wykluczam radia) hasło o "zaliczaniu
    wydatków rozwojowych w koszty" (może tam było "innowacyjnych" zamiast
    rozwojowych, ale chodzi o zasadę).
    Znaczy o zwolnieniu spod obowiązku amortyzacji.[1]

    Może ktoś rzeczonemu pijarowcowi usiłował wyjaśnić jak to działa,
    a on napisał co z tego zrozumiał? ;P

    O, coś w tym stylu tylko w innej dziedzinie:
    http://www.wykop.pl/ramka/484681/projekt-informatycz
    ny-z-roznych-punktow-widzenia/

    [1]
    Oczywiście okazja do nowych sporów z USami byłaby przednia,
    ale to już poza konkursem, w końcu problem zwrotu nienależnie
    wyegzekwowanych podatków i popłacenia odsetek miałby dopiero
    następny rząd, w 4 lata od wdrożenia "budżetowo nic się nie
    stanie". O tych odsetkach z prostego powodu: taki ruch musiałby
    zawierać oszacowania o ile *realnie* spadną wpływy budżetowe.
    Jak o nic, to znaczy ze "pożytek" żaden, jak realnie, to
    z czego pokryć.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1