eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiRe: łamanie prawa przez Urząd Skarbowy › Re: łamanie prawa przez Urząd Skarbowy
  • Data: 2003-10-11 01:05:17
    Temat: Re: łamanie prawa przez Urząd Skarbowy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 11 Oct 2003, Piotr wrote:

    >+ > Piotr zeznał że "Nie znaczy to wcale, że towaru Y nie zaksięgowałem
    >+ > i wpuściłem go w koszty"; nie wiem jak to rozumieć
    >+
    >+ Chodziło oto, że nie wydrukowałem paragonu fiskalnego klientowi ostatecznemu
    >+ na towar Y. Zakup jest zaksięgowany, ale brakuje paragonu sprzedaży.

    Acha. Czyli zakup "poszedł w koszty", inaczej niż rozumiałem.

    >+ Ja po
    >+ prostu łączyłem pewne towary w jedna całość, niestety nie mam na to
    >+ odpowiedniej dokumentacji. Oczywiście towary owe są objęte tą sama stawką
    >+ VAT, jak zresztą wszystkie towary jakimi handluję. Reasumując podatek taki
    >+ sam płacę niezależnie czy sprzedałem towar X za 1000,- i towar Y za 0,- ,
    >+ czy towar X za 999,- a towar Y za 1,- czy też towar X za 300,- a towar Y za
    >+ 700,-.

    Przyznam że nie wiem jak interpretować taką "dowolność" w sprzedaży.
    Był ostatnio artykuł w GP wskazujący że nasze przepisy idą w kierunku
    zabraniania promocji, sprzedaży poniżej kosztów itp podczas kiedy
    w UE (idą) wręcz przeciwnie.
    Jeśliby przyjąć że sprzedawałeś *wyłącznie* "zestaw promocyjny"
    pt. "Pralka i krzinka piwa" :) - to powinien istnieć protokół
    produkcji na ów "zestaw" oraz na f-rze sprzedaży mógłby być
    "zestaw promocyjny" albo choćby "pralka promocyjna" - żeby
    zarzut że skrzynkę piwa wcięło nie miał podstaw :(
    Popatrz na to inaczej: na f-rze sprzedaży/paragonie jest tylko towar X.
    Na innej f-rze jest również tylko towar X.
    Ale skąd mamy wiedzieć, że na jedną z nich był towar X+Y ?

    Zaznaczam: to powyżej (z "produkcją zestawu") to jest inna
    koncepcja niż to co pisałem ostatnio (o zaliczeniu "towaru
    Y" jako bonusu - czyli darowizny, od której *sami* zapłacimy
    VAT ! wystawiając f-rę wewn.)

    >+ Tylko dlaczego mam odpowiadać tak jakbym w ogóle nie sprzedał towaru
    >+ Y, czyli płacąc od ceny zakupu Vat i dochodowy - przecież ja tylko
    >+ popełniłem błąd w księgowaniu.

    Problem w tym że IMHO *udokumentowałeś* że *nie* sprzedałeś.
    Rozumiem że próba dowodu (przez US) że faktycznie nie sprzedałeś
    towaru Y "na lewo" się nie powiodła, ale sam "błąd w księgowaniu"
    wygląda mi na powód do (możliwych) konsekwencji :(
    To czy fakt przeprowadzenia próby dowodu (przesłuchanie świadków)
    dałby się wykorzystać - powinien ocenić IMHO jakiś specjalista.
    IMHO - w zakresie VAT może być większy problem niż w zakresie
    "dochodowego", acz mogę sie mylić.
    Tak BTW: na .prawo było kilka komentarzy o "pójściu do prawnika
    od podatków", z zastrzeżeniem że pójście do zespołu adwokackiego
    "z ulicy" może dać marne wyniki - bo poślą cię do tego kto
    akurat nie ma nic do roboty, a o podatkach to słyszał... :(

    >+ Zdaje sobie sprawę, że temat zaczyna powoli nadawać się na
    >+ pl.soc.prawo.podatki,

    Na razie idzie crosspostem. Może dać FUT i się przenieść ?
    (zeznaję że mi się nie chce :), za dużo klawiszy trzeba
    w pine naciskać ;> !)

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1