eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkikoszty uzyskania 50% od jakiej umowy? › Re: koszty uzyskania 50% od jakiej umowy?
  • Data: 2003-11-24 17:46:54
    Temat: Re: koszty uzyskania 50% od jakiej umowy?
    Od: Mundek <m...@u...lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 24 Nov 2003, Leszek Maziarz wrote:

    > Jest poważne ryzyko, że tego typu umowę US zakwestionuje jako umowę
    > dotyczącą praw autorskich i uzna to za zwyczajną umowę o świadczenie usług,
    > ponieważ było to robione pod konkretnego klienta.
    > Ja spotkałem się w praktyce z taką właśnie interpretacją: jeśli robisz coś
    > "dla siebie" a potem sprzedajesz to wraz z prawami autorskimi - to OK,
    > natomiast jeśli robisz to na zamówienie konkretnego klienta (a tak przecież
    > masz skonstruowaną umowę), to jest to USŁUGA, nawet jeśli przekazujesz to
    > klientowi wraz z prawami autorskimi.
    A takiej interpretacji to jeszcze nie slyszalem... Mnie ciekawi po co jest
    ministertwo finansow,rzad, sejm skoro i tak US wie lepiej... Szkoda slow...
    Ale wracajac do tematu - to najbezpieczniej jest kiedy to firma na ktorej
    zlecenie robisz policzy Ci takie koszty i takiego pita wystawi. A jak Ci
    wystawia 20% to tez mozesz przekwalifikowac koszty na 50% - tylko musisz
    sie liczyc z tym ze US bedzie sie czepial (ja tak raz mialem) - wiec
    bedziesz musial przed Sadem Administracyjnym udowodnic - ze to firma sie
    pomylila - a to co zrobiles jest dzielem z prawami autorskimi, a nie byla
    to tylko praca odtworcza.
    A najgorsze co mozna zrobic to przestraszyc sie urzednikow...
    > Oczywiście - co urząd to interpretacja, ale ja nie odważyłbym się mając
    > taką umowę wpisać 50% kostów uzysku od całości
    Otoz to co urzad to interpretacja... I tak bedzie dopoki urzednicy nie
    beda dostawac po dupie za swoje bledy... Ja tez mialem swego czasu
    przeboje z US i prawami autorskimi... Na szczescie mam znajomego dobrego
    ksiegowego ktory mi pomogl... A gdybym sie przestraszyl tego co mowia w US
    to bylbym w plecy pare kilo...
    --
    Pzdr,Mundek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1