Dnia 06-12-2002 13:54, Użytkownik Kaizen napisał:
> Pięknego dnia Fri, 06 Dec 2002 13:11:26 +0100, walfal
> <w...@x...wp.pl> zakodował:
>
>
>>Wystawiasz drugą korektę do faktury pierwotnej.Tj. minus 2 szt.
>
>
> To już jest problem techniczny i IMO korekty powinny iść "w łańcuszku"
> i każda powinna zawierać stan przed korektą, różnicę, i po korekcie
> (nawet dla nie zmienianych pozycji). Przydatna też może być informacja
> o kwotach na fakturze pierwotnej. Do tego numery faktury głównej i
> wszystkich dotychczasowych korekt.
>
Skoro już uzgodniliśmy, że przepisy pozwalają wyłącznie na wystawienie
faktury korygujacej do faktury pierwotnej, to logicznym jest
przepisywane do korekty danych z faktury pierwotnej. Co do tego, że
faktura korygująca ma zawierać wszystkie pozycje - również te
niezmieniane - to są dwie szkoły. Według mnie może wyszczególniać tylko
pozycje, które podlegają korekcie.
> Twoja metoda ma podstawową wadę - nie wiesz, że były jeszcze jakieś
> korekty i gdy chcesz sprawdzić historię transakcji, musisz mieć
> wszystkie korekty, żeby je pododawać i poodejmować i sprawdzić, czy
> kwoty się zgadzają. Przy 2 korektach może nie jest to problem,
Żeby coś naprawdę sprawdzić to i tak musisz mieć wszystkie dokumenty.
Przy obu rozwiazaniach.
Nie znam programu magazynowego, który wypisywałby na fakturze
korygującej numery poprzednich korekt(jeżeli były) i dodatkowo dane z nich.
Samo wystawienie kolejnej korekty jest zabiegiem koplikującym życie
i z jego konsekwencjami należy się pogodzić. Występowanie większej
ilości takich wypadków uznałbym za nieprzygotowanie do prowadzenia
działalności.
> przypadku np. leasingu gdzie zdaża się że przez kilka lat co miesiąc
> jest wystawiana korekta to już spory problem (przy leasingu finansowym
> denominowanym w walucie co miesiąc jest wystawiana zazwyczaj korekta
> na różnice kursowe do danej raty).
Jedna co miesiąc i więcej być nie może korygowania korekt.Chyba zły
przykład.
Pozdrawiam. WitoldG.