eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkijeszcze raz VAT za internet. › Re: jeszcze raz VAT za internet.
  • Data: 2004-11-04 19:46:54
    Temat: Re: jeszcze raz VAT za internet.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 4 Nov 2004, Michał T wrote:

    >+ Przejrzawszy archiwum wiem ,że już kilka razy to przerabialiście , ale nijak
    >+ nie mogłem dopasować do mojej sytuacji.

    Bo takiej nie było :)
    Prawdę mówiąc IMHO pytanie kwalifikuje się na .prawo a nie .podatki.
    Jak ci się odpowiedzi nie spodobają ;) - to spytaj na .prawo.
    Może ktoś coś zapoda... :) (...i przyuważę... ;))

    [...]
    >+ Jestem studentem>>nie powinienem płacić VAT za usługi internetowe.
    [...]
    >+ Czy jesteś studentem, czy emerytem płacisz 50 zł.
    >+ CZy mogę domagać się obniżenia ceny i zwrotu kosztów za poprzednie 6
    >+ miesięcy??

    W oparciu *o co* ? I o jaką wartość ? :)
    Jak rozumiem - chesz się domagać "równej ceny *netto* dla wszystkich".
    Pytanie jest - w oparciu o jaki przepis ?

    Jesteś konsumentem. No to dostawca nie może w umowie zawierać
    elementów które cię dyskryminują :) - ale dyskryminują względem
    *niego* a nie "innych klientów" !

    Może być zakazana "dyskryminacja konstytucyjna" (przy ofercie
    publicznej nie możesz różnicować ludzi ze względu na rasę,
    wyznanie, poglądy polityczne itp).
    Ale dla "obiektywnych" różnic jakoś trudno mi znaleźć "zakaz".
    To jedno.

    Mało - jedyny przychodzący mi na myśl akt prawny to ustawa
    o cenach.
    I wiesz co ona stanowi ? - że "powinny być" i jeśli nie podano
    wyraźnego zastrzeżenia to podane w ofercie ceny są cenami brutto !
    (czyli "uwzględniające należne podatki" czy jakoś tak).
    Jak dostawca zapowiedział że "cena wynosi 50 zł" to przy próbie
    uznania "wy 50 zł a tamci 50 zł plus 11 zł VAT" ma "tamtych"
    na karku :]

    [OT]
    W ogóle koncept stosowania różnych stawek ze względu na *osobę*
    nabywcy jest... taki sobie :>
    Jakby istniało takie prawo jak mówisz, to można by "załatwić"
    każdy sklep komputerowy :>
    Trzebaby tylko posłać do niego na zakupy szkołę... która miałaby
    prawo domagania się "w takiej cenie *netto* jak wszyscy"... :]
    Na komputerach marża raczej do 22% nie dochodzi, czyli sklep
    byłby "w plecy" na każdej takiej sprzedaży :]
    Sprzedając szkole (i nie planując "dotowania z własnej kiesy")
    sklep *musi* szkole "dać wyższą cenę netto" !
    BTW:
    To się powinno nazywać "zwolnienie polityczne czyli pozorne" :>

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1