platformowe głupki wrote:

> chcesz porozmawiać, to ja zawsze chętnie....
> Mandziejewicz zachowuje się jak esbek, nie ma co od niego wiele wymagać,
> wydać po wypiskach...
>
> natomiast na grupie elektronika zaczęła się dyskusja o przetwornicach,
> wszyscy zasłużeni dla europy czują potrzebę ostrego przypierdalania się
> do mnie, za to,że napisałem, że w tej dokumentacji nic nie ma...
>
> pytanie: to przyszło z europy, żeby wymieniać sie wnioskami spoza tematu
> i starać się nie mówić konkretnie na temat przetowrnic? (*)
>
> (*) napisałem wymieniać się, oczywiście każdy mój stary fan będzie
> wiedział, że chodziło mi o spu.... się...

Porozmawiajmy, cóż, publicznie.
No to teraz ja Ciebie nie rozumiem. Co prawda w temacie elektroniki nie
jestem taki znowu całkiem noga i nawet wim co to jest przetwornica lub
bramka NAND, tylko trudno mi wpaść na szyfr co tam w trawie piszczy
(przetwornice to przykrywka, coś a'la złe żarówki?) a nie mam siły juz
gdzies zaglądać.
Bo wiesz, jak uczą pewne książki (ostatnio to chyba widziałem u I.
Sołoniewicza), przekonanego nie trzeba przekonywać, a reszty i tak nie
przekonasz, trochę pokręciłem ale o tej porze nie mam pamięci do cytatów
..i nie wiem po co ślesz te [gołe] posty na grupę .podatki.
Owszem, idą tu dyskusje poboczne a/i nawet podatki tylko jako osłona wątku,
mimo wszystko należałoby chyba zachować jakiś porządek co do tematu grupy,
teraz wyglądasz na aktywistę PiS (dla jawności: ja 2(3?)x głosowałem na PiS,
1x przeciw UE gdzieś tam w ~1998r, i nie mogłem uwierzyć, że drugi raz PO
jest u władzy, a ostatecznie nie widzę ratunku na tej scenie polit. -
wszystko koryto i nie napisze więcej bo zaraz będę miał samobójstwo czy coś,
Michalkiewicz też rozłożył ręce - widziałem naocznie).

Jedyny ratunek w ostrej edukacji (ekon-hist-polit) i wypierdzieleniu TV i
radia. Wiem od takiego "znajomego" fryzjera, że coraz więcej ludzi wyrzuca
(dosłownie! bo inaczej nie umie) TV, no może fryzjer nie jest najlepszym
źródłem wiadomości ale obecnie na pewno lepszym niż TV :D. Ja TV mam, tylko
jakoś zapomniałem go zaprogramować ;), dziś to nawet radio włączyłem od
parady i słyszałem Owsika, i jak nawalał na tego internetowego coś tam (MK).
JA PIERDOLĘ, JAK WY DAJECIE RADĘ TO OGLĄDAĆ/SŁUCHAĆ? - Kronika filmowa
wydaje mi się dziś całkiem przyjemna - ~przyjemne kity, wszyscy wiedzieli o
co chodzi, a nie głupie i chamskie teksty przygotowane pod określone cele.
Broń mnie od pochwały tamtych lat, ale ..

A internet także źle oceniam, przez jakieś 3-4-5 lata odwiedzałem kilka-
dziesiąt stron o tematyce "politycznej", większość to kalka TV, co się mówi
w TV to na tej stronie także, OK, dobra nawala się na to co w TV, ale ..no
kochani, pieprzą o tym samym - zamiast o tym co w gospodarce i realnym
świecie, a większości tych stron z forami jest grupa "nieomylnych". Potem
przez 1/2 internetu widzę kalkę fragmentów ich opinii w wypowiedziach
zwyczajnych frajerów. Coś jak w moim markecie, kierownik kazał mówić
"dobranoc" kasjerkom jak się ściemni, zawsze mam wrażenie że kupiłem
denaturat - "pij szybko bo się ściemnia" - bo przecież dobranoc mówi się
komuś kładącemu spać, np. w piżamie(!) i całe osiedle, ba! całe miasto, mówi
sobie teraz "dobranoc". K..wa!, a Ty chcesz kogoś nawrócić postem?

trzym się, pewnie bez odbioru, nie mam czasa zaglądać
ps. lubię stronę niewygodne.info.pl ,ktoś całkiem zgrabnie redaguje, lepiej,
gorzej, także bym miał trochę uwag, ale lubię tę stronę.