On Tue, 9 Jun 2009, Cyklista wrote:

> Dnia 2009-06-09, wto o godzinie 13:57 +0200, cyklista pisze:
[...]
>> Widzisz a u mnie księgowa nie ma żadnego problemu z Vatem
[...]
> No właśnie. Nie jestem może znawcą pdatkowym, ale czytać umiem.

:)

>> ps. więc albo ty albo ja musimy zmienić księgowych, pytanie tylko kto?
>
> Ja już swojemu podziękowałem i przynajmniej na razie będę działać sam.
> (Stąd te pytania).

Przejrzyj archiwa.
Już nie pamiętam kto zapodał, że zmienił 5 (pięciu) księgowych, po
czym przeszedł w "twój" tryb :D

>> ps2. jestem innym cyklistą niż piszący poprzednią wypowiedź, ale
>> ponieważ to przez nas są wszystkie nieszczęścia na świecie to specjalnie
>> tak robimy dla zamieszania :-)
> Też tak uważam - przy pewnym udziale masonów ;)

Ale cykliści są dopiero trzeci na tej liście ;)
(FYI: owszem, też cyklista, dobijany miejscami obowiązkiem objeżdżania
śmieszek [bo jazda śmieszkami to same utrudnienia, a ścieżki rowerowe
tylko "na lekarstwo" występują w proporcji 1:100 do śmieszek])

pzdr, Gotfryd