W dniu 20-08-2010 13:34, ajt pisze:
> Michał Gut pisze:
>>> W VAT zawsze było odliczenie z datą otrzymania faktury.
>>> Czekają Cię jakieś korekty? :-)
>>
>> raczej nie - moje kwity prowadzi br
>
> Taki teoretyczny przypadek:
> Kupujesz coś wysyłkowo, faktura wystawiona 31 sierpnia i wysłana pocztą
> wraz z zakupem, dociera np. 2 września. Dzień później zanosisz do br
> wszystkie faktury sierpniowe, nie mówiąc, że tę jedną dostałeś dopiero
> we wrześniu. Jak myślisz, jak z niej rozliczą vat? :)

Ja jestem paranoiczką i jak mam fakturę z innego miasta 'podejrzaną' o
przyjście pocztą to pytam.
Ale wszystkiego nie wychwycę, więc mam w umowie wpisane, że klient ma
obowiązek wskazać datę wpływu faktury VAT poprzez adnotację na fakturze,
a jak nie poda, to za datę wpływu uważamy datę wystawienia.
A konsekwencje z nieprawidłowego zakwalifikowania faktury z tego powodu
ponosi klient.

W końcu księgowa to nie detektyw ani jasnowidz.
A urzędy lubią w razie czego za "podanie nieprawdziwych danych" ścigać
osobę, która podpisała deklarację, w końcu czarno na biały poświadczyła,
że "jest świadoma odpowiedzialnośc karnej..." wiec to łatwy cel.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813