eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiUmowa o dzieło w formie zaliczki › Re: Umowa o dzieło w formie zaliczki
  • Data: 2002-07-18 22:33:07
    Temat: Re: Umowa o dzieło w formie zaliczki
    Od: "Stootch" <s...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> napisał(a):

    > Mniemam że od KC może by zacząć ?
    > UoD:
    > http://prawo.hoga.pl/_akty_prawne_full.asp?strona=&i
    d=67&pg=31
    > A UZ do samonocnego szukania ;)
    (...)

    Hmm... nie o takie przykłady chodziło, ale niech tam. Sięgnijmy do "źródła
    źródeł" czyli KC. UZ - art. od 734 do 751, UoD - art. od 627 do 646. Mamy tam:
    "Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania
    oznaczonego dzieła"
    oraz
    "Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania
    określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie"

    I to jest to, o co mi się od początku rozchodziło.

    > Wybacz, ale IMO rzeczywiście jeśli płacisz za "robienie"
    > to to jest UZ, a "zrobienie" to to jest UoD - jak wyżej.

    Nie ma zgody, mości Gotfrydzie :) Po pierwsze: termin ukończenia nie musi być
    oznaczony, po drugie w jednej UoD można określić dowolnie wiele "dzieł"
    (podobnie było w moim przypadku), po trzecie "dzieło" może być "oddawane
    etapami"... Żadna gimnastyka gramatyczna nie jest potrzebna, by np.
    takie "sporządzanie cotygodniowych prognoz gospodarczych aż do odwołania
    przez zlecającego" uznać za UoD. "Bezpiecznik" w umowie - ustalone
    wynagrodzenie za każdą prognozę.

    Jeszcze raz - ani określenie terminu zakończenia, ani użyte formy czasowników
    żadną miarą nie przesądzają o charakterze umowy. Kryterium jest PRZEDMIOT
    UMOWY i - czasami - sposób wykonania, opis czynności.

    Spójrzmy na pościk, który zapoczątkował ten wątek: mamy UoD podpisaną na 3
    miesiące, a zaraz potem sugestię, że żadną miarą to nie może być UoD. Do bani
    z taką sugestią! Cokolwiek można by orzec, gdyby pytający podał, na co
    konkretnie się umówił...

    > (stwierdzający z ubolewaniem, że implementacja przepisów podatkowych
    > wielokroć rozmija się z logiką bądź zdrowym rozsądkiem)

    Zawsze można kierować się dobrem Skarbu Państwa :) Zwykle wychodzi to na
    zdrowie (a nawet opłaca się - tyle że dopiero na dłuższą metę).

    Stootch

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1